Bruksela debatuje nad losem imigrantów


Nie wszystkim się udaje, wielu utonie po drodze, bo nikt nie zdąży i nie będzie w stanie im pomóc. Imigranci z Afryki są tak zdesperowani, że ryzykują życie i płacą tysiące dolarów, by dostać szansę na życie w Europie Zachodniej. A Unia Europejska nie radzi sobie z problemem. Dzisiaj w Brukseli odbędzie się kolejne spotkanie w tej sprawie.

Dzisiaj w Brukseli, z udziałem ministrów spraw zagranicznych i ministrów obrony, odbędzie się spotkanie Rady ds. Zagranicznych UE. Na posiedzeniu obecny będzie również Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg. Z Polski przyjadą szefowie MSZ Grzegorz Schetyna i MON Tomasz Siemoniak.

Na wspólnym posiedzeniu ministrowie podsumują m.in. sposoby rozwiązania problemów migracyjnych, w tym planowaną przez Unię operacja na Morzu Śródziemnym, wymierzona w przemytników imigrantów.

Jak podzielić imigrantów?

Komisja Europejska opowiedziała się w środę za systemem rozmieszczania uchodźców w różnych krajach UE, tak aby złagodzić skutki fali imigracji w regionie Morza Śródziemnego. Uchodźcy mieliby być rozmieszczani w poszczególnych krajach UE według klucza opartego przede wszystkim na wielkości PKB oraz liczbie ludności, a także poziomie bezrobocia oraz liczbie już przyjętych uchodźców w latach 2010-2014.

Obowiązkowe kwoty rozmieszczania uchodźców mają w UE wielu zwolenników, jak Niemcy czy Włosi. Polska uważa, że przyjmowanie uchodźców powinno być dobrowolne. Ze wstępnych wyliczeń KE wynika, że w ramach programu przejmowania uchodźców z krajów trzecich, głównie z niestabilnych regionów Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu i Rogu Afryki, na Polskę przypadłoby 962 uchodźców (4,81 proc. z 20 tysięcy). Według danych Eurostatu w latach 2008-2014 Polska nie przyjęła żadnego uchodźcy w ramach przesiedleń z krajów trzecich. Program ten miałby objąć wszystkie państwa Unii.

Kłopot dla Włochów

Toczący się europejski spór o to, który z krajów może i chce przyjąć imigrantów, ma gigantyczne znaczenie szczególnie dla Włochów bo to na włoską wyspę Lampedusa trafia większość z nich. Włosi liczą na to, ze ich problem zostanie przynajmniej częściowo rozwiązany. - Dla nas do duży kłopot. Nie chodzi już tylko o to, ze Ci ludzie są ulicach miast. Ale to tez ogromne koszty. Utrzymanie obozów to jedno, ale w pomoc tym ludziom zaangażowane jest wojsko i policja - mówi Gianfranco Crivello z Czerwonego Krzyża. O Morzu Śródziemnym mówi się ze to błękitny cmentarz. Tylko w tym roku zginęło tu prawie dwa tysiące imigrantów.

WIĘCEJ ZOBACZYSZ NA STONIE "FAKTÓW" TVN.

Autor: ToL/ja / Źródło: Fakty TVN, PAP