Bomby zabiły na bazarze


Do kolejnego krwawego zamachu doszło w stolicy Iraku, Bagdadzie. W trzech równoczesnych eksplozjach samochodów-pułapek zginęło co najmniej 41 osób, a ponad 70 zostało rannych. Do zamachu doszło na bazarze w dzielnicy Miasto Sadra.

Zamach wzbudził gniew mieszkańców Miasta Sadra, którzy oskarżyli irackich żołnierzy o brak należytej ochrony. Na policjantów poleciały kamienie i puste butelki.

Miasto Sadra liczy blisko 2,5 mln mieszkańców. Po amerykańskiej inwazji w 2003 roku dzielnica stała się miejscem walk szyickich milicji, w tym Armii Mahdiego - bojówek radykalnego duchownego Muktady as-Sadra, z sunnickimi partyzantami.

Od początku 2008 roku liczba zamachów w tej części Bagdadu znacznie spadła.

150 osób w dwa dni

Irakiem targają ostatnimi czasy potężne zamachy. W ubiegłym tygodniu, tylko w ciągu dwóch dni (czwartek, piątek), w atakach samobójczych m.in. przeciwko szyickim pielgrzymom irańskim zginęło w Iraku blisko 150 osób.

Źródło: PAP, bbc.co.uk