Stanęło metro, nie działała sygnalizacja, w niektórych częściach miasta zabrakło wody - przez kilkadziesiąt minut Petersburg był pozbawiony prądu. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji podało, że przyczyną blackoutu była awaria na jednej z podstacji. Spowodowała ona kaskadowe wyłączenie prądu.
Blackout nastąpił około godz. 18.40 czasu moskiewskiego (16.40 czasu polskiego). Po kilkudziesięciu minutach dostawy prądu przywrócono.
Jednak przez chwilę sytuacja w mieście wyglądała dość niewesoło. Prądu zabrakło w wielu dzielnicach Petersburga - energii pozbawione było m.in. centrum miasta nad Newą a także niektóre przedmieścia.
Chaos w mieście
Z powodu przerwy w dostawie prądu stanęło metro oraz kolej podmiejska. Nie działała uliczna sygnalizacja świetlna. Ludzie zostali zablokowani w sklepach. W północnej części miasta nie było wody - ani ciepłej, ani zimnej.
W związku z całą sytuacja w stan podwyższonej gotowości postawiona została milicja.
Przyczyna blackoutu
Udało się ustalić co jest przyczyną braku prądu. Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że to awaria w dwóch podstacjach.
Petersburg leży w delcie Newy nad Zatoką Fińską. W latach 1712–1918 stolica Imperium Rosyjskiego. Miasto zamieszkuje ok. 4,6 mln mieszkańców.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu/Nick Bogdanov