Wielbi pokój i odcina się od terroryzmu, ale piętno ojca ciągnie się za nim od kilkunastu lat. Omar Osama bin Laden, syn słynnego terrorysty, nie dostał azylu w Hiszpanii.
Bin Laden junior, jeden z 19 dzieci Osamy, o azyl poprosił Hiszpanów w poniedziałek. Omar Osama leciał ze stolicy Egiptu, Kairu, do marokańskiej Casablanki, z międzylądowaniem w Madrycie. Tam wysiadł z samolotu i poprosił o azyl.
Ale hiszpańskie MSW odrzuciło jego wniosek. Według urzędnika z ministerstwa, 27-letni bin Laden nie spełnia "warunków wymaganych, by dostać się do Hiszpanii". MSW nie ujawniło jednak szczegółów odmowy ani powodów, dla jakich Omar Osama ubiegał się o azyl.
Nawet ONZ był przeciwny
Przedstawiciel hiszpańskich władz poinformował, że zazwyczaj w sprawach związanych z azylem rząd zwraca się o rekomendację do Urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR). Według niego UNHCR wypowiedział się przeciwko udzieleniu azylu.
Bin Laden junior na walizkach
Teraz syn najbardziej poszukiwanego terrorysty świata ma 24 godziny, by odwołać się od decyzji władz. Na razie przebywa w strefie tranzytowej madryckiego lotniska.
Syn bin Ladena nie po raz pierwszy próbował ubiegać się o azyl polityczny w Europie. W kwietniu zwrócił się z taką prośbą do ambasady Wielkiej Brytanii w Kairze, ale dostał odpowiedź odmowną.
Źródło: PAP