Albinosom w Tanzanii przypisywane są magiczna moce, przez co często padają ofiarą ataków. Tanzański rząd postanowił temu przeciwdziałać.
- Decyzja została ogłoszona we wtorek. Ci rzekomi czarownicy częściowo ponoszą odpowiedzialność za ataki na albinosów - powiedział rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych Isaac Nantanga. Jak dodał, szef MSW Mathias Chikawe ogłosił, że za dwa miesiące rozpocznie się "operacja specjalna o nazwie 'Koniec z zabójstwami albinosów'". Akcję przeprowadzi policja, przy wsparciu lokalnych władz i członków Tanzańskiego Stowarzyszenia Albinosów, i na początku odbędzie się ona w najbardziej dotkniętych prowincjach na północy kraju.
Ataki i porwania
Rząd podjął decyzję w tej sprawie po porwaniu pod koniec grudnia 4-letniej albinoskiej dziewczynki. Dotychczas nie udało się jej odnaleźć.
27 grudnia w prowincji Mwanza, na północnym zachodzie, uzbrojeni w maczety mężczyźni uprowadzili Pendo Emmanuelle Nundi. W związku z porwaniem zatrzymano 15 osób, w tym ojca i dwóch wujków dziewczynki. Przedstawiciel ONZ w Tanzanii Alvaro Rodriguez zaapelował do władz, by sprawa była traktowana priorytetowo i zapewnił, że rząd może liczyć na pomoc ONZ.
W sierpniu w ciągu niespełna dwóch tygodni zaatakowanych zostało co najmniej czterech albinosów w Tanzanii.
Przypisują im magiczne moce
Według ONZ w tym kraju we wschodniej Afryce od 2000 roku zabitych zostało ponad 70 albinosów. W regionie organom albinosów przypisane są magiczne moce, a ich części ciała są czasami wykorzystywane przez czarowników i znachorów.
Oprócz ataków na albinosów w prowincjach Mara, Mwanza i Shinyanga dochodzi też do zabójstw osób starszych, które podejrzewane są o rzucanie uroków.
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Muntuwandi