Brytyjskie i Francuskie śmigłowce wejdą do akcji w Libii tak szybko, jak tylko będą gotowe - powiedział w piątek głównodowodzący NATO w Libii generał porucznik Charles Bouchardtold.
W czwartek późnym wieczorem źródła rządowe w Londynie poinformowały, że śmigłowce bojowe Apache zostaną wysłane do Libii. Wcześniej decyzję o skierowaniu swoich śmigłowców do akcji w Libii podjęła Francja, rozczarowana dotychczasowymi rezultatami operacji NATO w tym kraju.
Użycie śmigłowców szturmowych ma umożliwić przeprowadzanie dokładniejszych ataków na siły wierne Muammarowi Kaddafiemu i obiekty wojskowe. Według dziennika "Daily Telegraph", brytyjskie śmigłowce startować będą z helikopterowca HMS Ocean. W operacji w Libii ma wziąć udział w sumie 18 maszyn brytyjskich i francuskich.
Atak samolotów NATO
Tymczasem w nocy z czwartku na piątek w stolicy Libii, Trypolisie, w dzielnicy, w której znajduje się kompleks rezydencji i biur pułkownika Muammara Kaddafiego słychać było pięć silnych eksplozji. Nad tą częścią miasta unoszą się kłęby gęstego dymu.
Arabska telewizja Al-Arabija poinformowała, że kompleks budynków rządowych był celem kolejnego ataku samolotów NATO.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: defenceimagedatabase.mod.uk