Anglia buduje elektrownię jądrową

Aktualizacja:
Wielka Brytania chce uniezależnić się energetycznie.
Wielka Brytania chce uniezależnić się energetycznie.TVN24

Brytyjska elektrownia jądrowa ma być ekologiczna i ma uniezależnić Anglię od dostaw ropy z Morza Północnego. Decyzję jednak potępili obrońcy środowiska.

Minister ds. biznesu, przedsiębiorstw i reformy regulacyjnej John Hutton powiedział deputowanym w Izbie Gmin, że "energetyka nuklearna powinna mieć należne miejsce wśród przyszłych źródeł energii w kraju, obok innych źródeł niskoemisyjnych". - Nie zamierzam ustalać jakiegoś sztucznego pułapu dla proporcji elektryczności, jaką Wielka Brytania powinna generować, czy to z elektrowni nuklearnych, czy z innego źródła - powiedział. Dodał, że energia nuklearna jest "wypróbowanym, bezpiecznym i pewnym" źródłem.

Projekt ma być finansowany nie przez rząd, lecz prywatne firmy energetyczne.

Ekolodzy mówią: nie!

Czwartkową decyzję potępili ekolodzy. Dyrektor Greenpeace John Sauven powiedział, że niedobór energii zacznie być odczuwalny zanim nowe elektrownie zostaną wybudowane. Wskazał też na oficjalne badania, z których wynika, iż 10 nowych reaktorów zmniejszy emisję dwutlenku węgla zaledwie o 4 proc. po 2025 roku.

Sauven widzi alternatywę w efektywnym wykorzystaniu energii, tzw. czystych paliwach kopalnianych (np. clean coal), szerszym wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii i nowoczesnych elektrowniach zaspokajających potrzeby lokalne, tak jak w krajach skandynawskich.

Burmistrz też nie jest "za"

Według burmistrza Londynu Kena Livingstone'a, energia nuklearna nie przyczyni się w żaden wydatny sposób do przeciwdziałania zmianom klimatycznym, a przyszłe pokolenia obciąży kosztami oczyszczania i usuwania przetworzonego paliwa nuklearnego. Koszt "sprzątania" po obecnej generacji elektrowni nuklearnych, według ocen rządowej komisji, wynosi obecnie 72 mld funtów - wskazał Livingstone.

Działające obecnie w Wielkiej Brytanii elektrownie jądrowe produkują około 18 proc. elektryczności. Do roku 2035 mają one zostać zamknięte. Analitycy twierdzą, że odnawialne źródła energii mogą nie wystarczyć, żeby je zastąpić.

Hutton wyraził nadzieję, że pierwsza z elektrowni nowej generacji zacznie działać do 2020 roku.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24