Homoseksualista z Nowego Jorku, Brendan Fay, złożył w nowojorskim konsulacie RP skargę o naruszenie prywatności przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który bez jego zgody wykorzystał zdjęcie z jego gejowskiego ślubu w swoim poniedziałkowym orędziu o Traktacie Europejskim.
- Najpierw byłem zdziwiony, potem naprawdę zszokowany. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo niezadowolony z tego, że zdjęcia z naszego ślubu, z dnia pełnego szczęścia zostały użyte w telewizji jako część kampanii przeciwko małżeństwom homoseksualnym - takim jak Tom i ja - stwierdził Fay.
Brendan Fay pojawił się w polskim konsulacie we wtorek po południu (amerykańskiego czasu). Po krótkiej rozmowie z pracownikami placówki przekazał list ze skargą konsulowi Krzysztofowi Kasprzykowi.
- Nie mogłem osobiście przyjąć listu. Zrobili to moi pracownicy. Z tego co wiem, rozmowa miała spokojny przebieg. W liście pan Fay wyraża ubolewanie i żal, że naruszono prywatność jego i jego partnera życiowego. Powiedział, że nigdy nie dałby zgody na posłużenie się fotografią z jego ślubu homoseksualnego - relacjonował konsul RP w Nowym Jorku Krzysztof Kasprzyk.
- Dał wyraz frustracji, że obrazki z tego, jak powiedział, radosnego dla nich dnia zostały wykorzystane do szerzenia nietolerancji. Dodał, że jego partner jest w stanie silnego wzburzenia - mówił Kasprzyk.
Kontrowersyjne orędzie
W poniedziałkowym orędziu dotyczącym Traktatu Lizbońskiego, prezydent Lech Kaczyński ostrzegał m.in. przed legalizacją małżeństw homoseksualnych w Polsce - jak to się dzieje w krajach UE. "Inny przepis Karty (Praw Podstawowych - red.), poprzez brak jasnej definicji małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, może godzić w powszechnie przyjęty w Polsce porządek moralny i zmusić nasz kraj do wprowadzenia instytucji sprzecznych z moralnymi przekonaniami zdecydowanej większości społeczeństwa - przekonywał Lech Kaczyński. Ten fragment orędzia urozmaicono materiałem pokazującym ślub pary gejowskiej.
Tymczasem zaprezentowane zdjęcie ślubne Brendana Fay'a i jego partnera nie miało nic wspólnego z Europą. Uroczystość odbyła się w Toronto, w Kanadzie. Fay jest oburzony publikacją jego prywatnych fotografii. Jego zdaniem, zdjęcia wykorzystano w sposób uwłaczający jego dobremu imieniu. - To smutne, gdy liderzy państw, jak prezydent Polski, nastawiają ludzi przeciwko Traktatowi Lizbońskiemu z powodu jakichś zagrożeń wynikających z legalizacji małżeństw homoseksualnych - skarżył się mężczyzna. Jak dodał, jego partner, Tom oraz on sam, są katolikami, a poznali się w kościele, podczas niedzielnej mszy.
Za prezydenckie orędzie odpowiadał poseł PiS Jacek Kurski.
Dyskusji ciąg dalszy
Konsul Krzysztof Kasprzyk zapowiedział, że przekaże list Faya swoim zwierzchnikom w MSZ.
Autor skargi poprosił także o spotkanie z konsulem Kasprzykiem na temat - jak to określił - stanu praw mniejszości seksualnej w Polsce. Chce, aby w spotkaniu wzięli też udział inni przedstawiciele mniejszości homoseksualnej z Nowego Jorku.
Źródło: Radio Zet, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24