Sąd na Kubie skazał na kary od 4 do 12 lat więzienia dwunastu kierowników zakładów państwowych Cubaniquel, wśród nich trzech byłych wiceministrów przemysłu - podał we wtorek oficjalny dziennik partii komunistycznej "Granma".
Według gazety sąd uznał ich za winnych "korupcji na etapie negocjacji, oceny oraz wdrożenia projektu rozbudowy fabryki Pedro Soto Alba" w Moa na wschodzie kraju. Chodziło o projekt wydobycia, obróbki i handlu kobaltem i niklem.
Wiceministrowi też się dostało
Sąd uzasadnił wyroki "powagą czynów i ich szkodliwymi skutkami dla działalności strategicznej dla gospodarki kraju". Nikiel jest głównym kubańskim produktem eksportowym.
Najwyższy wyrok, 12 lat więzienia, otrzymał dyrektor zakładów Alfredo Zayas, który w latach 2004-2007 był wiceministrem przemysłu.
Walka przed bezprawnymi bonusami
Komentując wyrok, agencja AFP wskazuje, że jest on częścią ofensywy przeciwko korupcji, jaką ogłosił prezydent Raul Castro po przejęciu władzy w 2006 roku od swego brata - Fidela Castro. W styczniu przed uczestnikami nadzwyczajnego kongresu partii komunistycznej zadeklarował, że będzie "bezwzględny" wobec korupcji.
Autor: zś//gak / Źródło: PAP