Finał afery "News of the World". Uniewinniony zalał się łzami


Były zastępca redaktora naczelnego tabloidu "News of the World" Neil Wallis został w środę uniewinniony przez sąd w Londynie od zarzutu współudziału w głośniej aferze podsłuchowej. Był ostatnim z byłych pracowników tej gazety, który odpowiadał przed sądem. Media informują, że Wallis zalał się łzami, kiedy usłyszał werdykt.

Były szef Wallisa, redaktor naczelny "News of the World" Andy Coulson, został w zeszłym roku skazany na 18 miesięcy więzienia. Prokuratura twierdziła, że jest nie do pomyślenia, by Wallis nie wiedział o podsłuchiwaniu rozmów telefonicznych znanych osobistości. On sam zapewniał, że jest niewinny. W sumie za udział w tamtej aferze skazano osiem osób.

Podsłuchy, włamania do skrzynek

Brytyjski skandal z prowadzonymi na użytek prasy brukowej podsłuchami wybuchł w 2011 roku, dotycząc początkowo tylko wydawanego przez magnata medialnego Ruperta Murdocha "News of the World".

Włamywano się do poczty głosowej i skrzynek e-mailowych celebrytów, polityków, a nawet ofiar przestępstw w celu zdobywania materiałów na sensacyjne artykuły. Potem okazało się, że podobne praktyki stosowały także należący do tego samego właściciela dziennik "Sun" oraz konkurencyjny "Daily Mirror". Głównym negatywnym bohaterem tej afery, w której naruszono sferę prywatną tysięcy osób, był Andy Coulson, najpierw naczelny tygodnika "News of the World", a potem do stycznia 2011 roku szef ekipy prasowej premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona. Murdoch zamknął tabloid "News of the World" w 2011 roku.

Autor: kg//gak / Źródło: PAP