Na Hawajach aresztowano cywilnego współpracownika wojska, który od ponad dekady miał dostęp do największych tajemnic sił zbrojnych USA w regionie Pacyfiku. 59-latek związał się z młodą Chinką i przekazywał jej tajne informacje o broni jądrowej.
Aresztowanym jest Benjamin Pierce Bishop, były oficer US Army, który po przejściu do cywila pracował na rzecz wojska jako cywilny współpracownik Dowództwa Pacyficznego USA na wyspie Oahu. Do zatrzymania doszło w piątek, a w poniedziałek mężczyzna stanął pierwszy raz przed sądem.
Uwiedziony dla tajemnic?
59-latek usłyszał zarzut przekazania osobom nieuprawnionym tajnych informacji dotyczących bezpieczeństwa narodowego i nielegalnego posiadania tajnych dokumentów. Grozi mu do 20 lat więzienia. Prokuratura podała, iż Bishop zdradzał tajemnice Chince, z którą "pozostawał w związku". Danych 27-latki nie ujawniono. Określono ją jedynie jako "Osobę 1". Nie sprecyzowano, czy również została zatrzymana. Para miała się spotkać na konferencji międzynarodowej na Hawajach w 2011 roku i wejść w "związek romantyczny". Od maja tego roku do grudnia następnego, Bishop miał zdradzić kobiecie szereg tajemnic państwowych z zakresu broni jądrowej i jej planowanych ruchów na obszarze Pacyfiku.
Pomoc w namierzaniu
Najprawdopodobniej oznacza to, że przekazywał dane na temat ruchów okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi, które obecnie w znacznej mierze krążą na Pacyfiku w zasięgu uderzenia na Chiny. Wcześniej głównym celem było ZSRR i Rosja. Flota atomowych okrętów podwodnych USA to wielkie zmartwienie Pekinu, który nie ma sposobu na ich skuteczne śledzenie. Poznanie schematu ich ruchów za pośrednictwem szpiegów mogłoby istotnie ułatwić życie chińskiemu wojsku.
Autor: mk//gak/k / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: US Navy