Aż u 27 uczniów japońskiej szkoły w Duesseldorfie zdiagnozowano zarażenie wirusem grypy A/H1N1. To największe jak dotąd ognisko tej choroby w Niemczech.
Rzeczniczka ministerstwa zdrowia Nadrenii Północnej-Westfalii Kathrin Rebbe powiedziała, że chorobę u uczniów wykryto w środę wieczorem. Na razie szkołę zamknięto do końca tygodnia, a dzieci zostały poddane kwarantannie.
Dotychczas według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) grypą A/H1N1 zaraziło się ponad 27 tys. ludzi w 74 krajach. Zmarło 141 osób.
Ogłoszą pandemię?
Przedstawiciel WHO Keiji Fukuda wskazał, że obawy budzi systematyczne szerzenie się nowej grypy - która pojawiła się początkowo w Ameryce Północnej - w wielu krajach, łącznie z Australią, gdzie potwierdzono już ponad 1000 przypadków.
W związku z tym WHO zastanawia się czy nie ogłosić szóstej fazy zagrożenia, co oznaczałoby pandemię. Fukuda podkreślił, że WHO chce uniknąć paniki i stara się dopilnować, by państwa były dobrze przygotowane na wypadek ogłoszenia pandemii.
Źródło: PAP