Co najmniej 22 osoby, w tym 13 dzieci, zginęło w katastrofie autobusu w Indiach. Pojazd wypadł z drogi i spadł z wysokości 15 metrów na dno wąwozu. Według ocalałych pasażerów, kilkoro z nich prosiło wcześniej kierowcę, aby zwolnił i jechał ostrożniej.
12 pasażerów trafił do szpitala z różnymi obrażeniami.
Autokarem jechały 52 osoby. Ludzie wracali z wycieczki na szczyt Mussoorie, około 30 kilometrów od stolicy stanu Uttarakhand, miasta Dedradun. Rozbity autobus był częścią konwoju ośmiu pojazdów. Pozostałe bez przeszkód dotarły do celu.
Według Światowej Organizacji Zdrowia w Indiach dochodzi do największej na świecie liczby wypadków. Powodowane są nadmierną prędkością przy niesprzyjających warunkach pogodowych i złych drogach, a także często autobusy są przeładowane. W wielu miastach Indii egzaminy na prawo jazdy są symboliczne i dopiero w praktyce kierowcy uczą się prowadzić.
Źródło: PAP, APTN