14 górników nie żyje, pozostali mają małe szanse na przeżycie


Do 14 wzrosła liczba potwierdzonych ofiar śmiertelnych katastrofy w kopalni złota i miedzi na wschodzie Indonezji. W poniedziałek rano ratownicy odnaleźli kolejnych pięciu zabitych - poinformowała policja. W ubiegły wtorek zawalił się tam chodnik.

Czternastu innych robotników jest zaginionych i prawdopodobnie nie żyje. Rzecznik lokalnej policji powiedział, że praktycznie nie ma szans, by prawie tydzień po katastrofie ktoś przeżył. Do wypadku doszło w kopalni Grasberg, w prowincji Papua, gdy 38 robotników przechodziła szkolenie w kwestii bezpieczeństwa. Dziesięciu rannych górników ocalono. Od wypadku wstrzymano prace wydobywcze w tej kopalni. Kopalnia Grasberg zatrudnia ponad 20 tys. osób. W 2011 roku doszło tam do czteromiesięcznego strajku. Akcja protestacyjna zakończyła się, gdy właściciel zgodził się m.in. na 37-procentową podwyżkę wynagrodzeń. Właścicielem kopalni jest amerykańska firma Freeport McMoran Copper & Gold Inc. Położona na wschodzie Indonezji prowincja Papua ma jedne z najbogatszych na świecie złóż złota i miedzi.

Autor: mtom / Źródło: PAP