Nieznani porywacze zwolnili po ponad siedmiu tygodniach 10-letnią córkę bułgarskiego bossa mafijnego Ewelina Banewa, jednego z organizatorów przemytu kokainy z Ameryki Łacińskiej do Europy.
10-letnią Larę Banewą porwano 5 marca w przededniu rozpoczęcia procesu przeciw jej ojca. Banew razem z 11 wspólnikami, w większości Włochami, jest sądzony we Włoszech jako organizator przemytu ponad 40 ton kokainy do tego kraju. Jego ekstradycji domaga się również Rumunia, która zarzuca mu udział w wwozie 50 kg tego narkotyku.
W niedzielę Larę wysadzono z samochodu w pobliżu komisariatu policji w dzielnicy Sofii, w której mieszka. Dziewczynkę odwieziono do domu. Badania lekarskie pokazały, że nie poniosła obrażeń. Jest jednak w szoku. Policja szuka samochodu, którym ją przywieziono.
Za dziecko nie zażądano okupu. Policja przypuszcza, że porwanie było sygnałem dla jej ojca, by milczał przed sądem. Na procesie Banew odmawia złożenia jakichkolwiek zeznań. W lutym Banew został skazany w Bułgarii za organizowanie gangu przestępczego i pranie brudnych pieniędzy.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: apoltix, CC-BY-SA-2.0