Sąd na Florydzie skazał byłą nauczycielkę Stephanie Ragusę na 10 lat wiezienia za seks z dwoma nieletnimi uczniami, 14-latkiem i 16 latkiem. Do stosunków doszło w 2008 roku.
- Jako rodzice pokładamy zaufanie w nauczycielach, że zapewnią bezpieczne środowisko, w którym będą się mogły uczyć nasze dzieci. Pogwałciłaś to zaufanie w najgorszy wyobrażalny sposób - powiedział sędzia Chet Tharpe z sądu w Hillsborough County. Oprócz więzienia 31-letnia dziś Ragusa została skazana na 15 lat dozoru jako przestępca seksualny.
Nieprawdziwy żal?
Ragusa przebywała w więzieniu od 2008 roku, gdy aresztowano ją po wyjściu z domu jednego z nieletnich kochanków. - Jest mi szczerze przykro za ból i zmartwienia, których stałam się źródłem dla ofiar i ich rodzin - powiedziała tuż przed ogłoszeniem wyroku była nauczycielka.
Jednak sędzia nie uwierzył kobiecie, czemu dał wyraz w nadzwyczaj ostrych wypowiedziach i zasądzeniu maksymalnego wymiaru kary za to przestępstwo.
- Nie tylko zhańbiłaś siebie, swoją rodzinę, ale zawód nauczyciela - stwierdził sędzia i dodał, że stanowi ona "niebezpieczeństwo dla dzieci w naszej społeczności".
W ramach dozoru po wyjściu z więzienia Ragusa będzie podlegała w nocy godzinie policyjnej, nie będzie też mogła mieszkać w odległości mniejszej niż 1000 stóp od szkoły, placu zabaw czy innych miejsc, gdzie gromadzą się dzieci. Nie będzie też mogła bez obecności innych osób spotykać się z osobami mającymi mniej niż 18 lat.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: CNN