Komu wcześniejsza emerytura?
21 marca 2007Pod długim boju i odrzucenia prezydenckiego weta, rządowi udało się zmienić ustawę o emeryturach pomostowych. Na mocy nowych przepisów po 1 stycznia 2009 r. na wcześniejszą emeryturę może przejść czterokrotnie mniej osób niż wcześniej. Prawo to straciła większość nauczycieli, część kolejarzy, artyści, dziennikarze, kierowcy ciężarówek.
Pomostówki były przedmiotem politycznej dyskusji już od lat. Do tej pory żaden rząd nie kwapił się jednak do przeprowadzenia ostatniego etapu reformy emerytalnej - i wszystkie miały swoje powody. Właściwie jeden powód: można na tym tylko stracić. Jest dość oczywiste, że lista zawodów uprawnionych do wcześniejszego odejścia na emeryturę powstawała w czasach, gdy komunistyczna władza starała się o społeczne uznanie, a przynajmniej społeczny spokój - i nijak nie przystaje do dzisiejszych czasów. Ale każda próba odebrania przywilejów musi wywołać sprzeciw tych, którzy je tracą.
Już kiedy dziesięć lat temu twórcy emerytalnej reformy szykowali swoją rewolucję, woleli nie wywoływać wilka z lasu. Po prostu w przepisach przejściowych wpisali dalsze obowiązywanie listy zawodów pochodzącej z minionych czasów - z roku 1983. Pod rządami kolejnych premierów resort pracy zabierał się do przygotowania nowych przepisów, ale nim je zdążył skończyć na politycznym horyzoncie pojawiała się kolejna kampania wyborcza...