Z pozoru taka praca wydaje się prosta. Opieka nad dziećmi, zmiana pieluch, karmienie. Nic skomplikowanego, każdy to umie. Czyżby?
"Kameralna placówka zatrudni ciocię". "Jeśli lubisz pracę z dziećmi, jesteśmy miejscem dla ciebie". "Szukamy ciepłej osoby, doświadczenie nie jest wymagane", "Kochasz dzieci? Ta praca jest dla Ciebie!". Tak wyglądają ogłoszenia o pracy na stanowisku opiekunki w żłobku. Przyjęło się, że w "żłobkach" pracują "ciocie", nie nauczycielki, nie opiekunki, a właśnie "ciocie". To słowo dość dobrze opisuje oczekiwania i realia pracy w placówkach. Ciocia to ktoś, kto nie musi dużo umieć, aby zająć się dziećmi, musi być natomiast osobą miłą, pomocną, niezbyt asertywną, można od niej dużo oczekiwać i spodziewać się, że w zamian o wiele nie poprosi.
Kim są opiekunki i co robią?
Aby stać się opiekunką w żłobku, należy ukończyć studia kierunkowe w zakresie edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej lub odbyć kurs przygotowujący do zawodu.
Pierwsza ścieżka - praca w żłobku po studiach - należy raczej do wyjątków niż reguły. Zdecydowanie częściej "ciociami" zostają osoby, które ukończyły 280-godzinny kurs. Tu także jest pewna elastyczność, ponieważ zakres i długość kursu zależą od doświadczenia w pracy z dziećmi, jakie ma kandydatka na "ciocię". Dla osób z doświadczeniem to 80 lub 40 godzin przygotowania.
Tyle o warunkach brzegowych. Realia pracy opiekunki w żłobku są jednak bardziej złożone i wymagają od "cioć" dużych umiejętności i kompetencji. Należy, poza miłym i serdecznym usposobieniem, umieć zaplanować i zorganizować zajęcia edukacyjne, umieć rozmawiać z rodzicami, być gotową na pracę w ruchu, w hałasie, nieporządku, liczyć się z tym, że dzieci się brudzą i brudzą innych. Podobnie jak w przedszkolu trzeba mieć żelazną odporność na grypę, przeziębienia i covid. Przypomnijmy, że w zasadzie przez cały czas trwania pandemii żłobki działały.
Z pozoru taka praca wydaje się prosta. Opieka nad dziećmi, zmiana pieluch, karmienie. Nic skomplikowanego, każdy to umie. Czyżby? Zobaczmy, jak wyglądają scenki z pracy "żłobianek".
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam