Władimir Lisin, szef Novolipetsk Steel (NLMK), stwierdził w liście do pracowników, że śmierć ludzi na Ukrainie to tragedia, którą trudno usprawiedliwić. Rosyjski miliarder wezwał do pokojowego, dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
Władimir Lisin ma nadzieję, że konflikt w Ukrainie zostanie wkrótce rozwiązany. - Pokojowe, dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu jest zawsze lepsze niż użycie siły - stwierdził Władimir Lisin w liście, którego treść przytacza Agencja Reutera.
Agencja podała, że list został zamieszczony w mediach społecznościowych przez jednego z pracowników. Rzecznik prasowy spółki potwierdził jego autentyczność.
NLMK to jedna z czterech największych firm stalowych w Rosji.
65-letni Lisin jest głównym udziałowcem i szefem Novolipetsk Steel. Jest również właścicielem operatora kolejowego First Cargo oraz kilku portów i firm spedycyjnych. Magazyn "Forbes" umieścił go na 59. miejscu na ubiegłorocznej liście najbogatszych osób na świecie. Jego majątek jest obecnie wyceniany na 22,5 miliarda dolarów. Spośród Rosjan wyżej na liście zostali sklasyfikowani jedynie Aleksiej Mordaszow oraz Władimir Potanin.
Wcześniej w poniedziałek Reuters przytaczał wypowiedź rosyjskiego oligarchy Olega Deripaski, który powiedział, że pokój w Ukrainie jest potrzebny jak najszybciej. - Potrzebujemy pokoju tak szybko, jak to możliwe. Cały świat będzie inny po tych wydarzeniach i Rosja będzie inna - powiedział Deripaska, cytowany przez Agencję Reutera.
W czwartek agencje Reutera, AFP i brytyjski dziennik "Financial Times" poinformowały, że Łukoil, drugi co do wielkości producent ropy naftowej w Rosji, wezwał do jak najszybszego zakończenia konfliktu na Ukrainie. Z zasiadania w radzie dyrektorów Łukoilu zrezygnował były kanclerz Austrii Wolfgang Schuessel. "Dla mnie, osoby, która zawsze opowiadała się za konstruktywnymi więziami między Unią Europejską a Rosją, wojenny atak na Ukrainę, brutalne ataki i bombardowania ludności cywilnej przekroczyły czerwoną linię" - tłumaczył w oświadczeniu Wolfgang Schuessel.
Od 24 lutego trwa rosyjski atak na Ukrainę.
Atak Rosji na Ukrainę - Oleg Deripaska komentuje
Deripaska, założyciel giganta aluminiowego Rusal, na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę publicznie wypowiedział się również w ostatni czwartek podczas Forum Ekonomicznego w Krasnojarsku. - Kiedy wam mówią: opuszczą żelazną kurtynę czy nie? Ona już została opuszczona. Kryzys czeka kraj co najmniej przez trzy lata, bardzo trudny. Pomnóżcie kryzys 1998 roku razy trzy - mówił oligarcha powiązany z Kremlem.
- Tę kurtynę trzeba będzie znowu podnieść. Pierwszy krok – to pokój - dodał rosyjski oligarcha. Wypowiedział się również przeciwko "presji finansowej dla ludności". Wyjaśnił, że efekt zachodnich sankcji dla rosyjskich banków państwowych stanie się widoczny w ciągu trzech tygodni.
Deripaska, w obliczu zachodnich sankcji, które uderzają również w rosyjskich oligarchów i miliarderów, apelował 28 lutego o "zakończenie kapitalizmu państwowego" w Rosji.
Oleg Deripaska to magnat przemysłowy, mający bliskie związki z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. W 2018 roku został objęty sankcjami USA. Amerykański resort finansów, który nałożył restrykcje, podał wówczas w komunikacie, że wobec oligarchy toczy się śledztwo dotyczące m.in. prania brudnych pieniędzy i jest on oskarżany o wymuszenia i działalność w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.
Gospodarka Rosji
Rosyjska gospodarka ma coraz większe problemy. Agencja Moodys po raz kolejny obniżyła rating tego kraju. Teraz ocena kraju spadła do "Ca", który jest przedostatnim od końca. W ocenie analityków Moody's wzrosło ryzyko upadłości Rosji, a zagraniczni posiadacze rządowych obligacji tego kraju otrzymają z powrotem prawdopodobnie jedynie część swoich inwestycji.
Także S&P i Fitch zdecydowały się obniżyć ratingi Rosji. Obecny rating S&P długoterminowego zadłużenia Rosji jest na poziomie "CCC-", a agencji Fitch na poziomie "B", z możliwością dalszej obniżki.
Szacuje się, że w ubiegłym roku gospodarka Rosji wzrosła o 4,5 proc. po tym, jak w 2020 roku, czyli najgorszym dla światowej gospodarki roku pandemii, skurczyła się o prawie 3 proc.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: Reuters, TVN24 Biznes