Brexit miałby fatalny wpływ na gospodarkę Wielkiej Brytanii, ale prawie równie źle wpłynąłby na gospodarkę całej UE; spadłby eksport i obroty handlowe z Unią, a ogólna niepewność wpłynęłaby na rynki długu i rynki finansowe na świecie - ocenia Stratfor.
W opublikowanej w poniedziałek analizie amerykański think tank przypomina, że banki centralne wielu krajów, w tym USA, Japonii i Indii oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) ostrzegły oficjalnie, że klimat niepewności i utrata zaufania inwestorów, jakie najprawdopodobniej spowoduje Brexit, mogą źle wpłynąć na rynki finansowe.
Efekt domina
Spadłby brytyjski eksport do UE, ale zmalałby też import, co boleśnie odczułyby kraje unijne eksportujące do Zjednoczonego Królestwa, a zwłaszcza Irlandia, Holandia i Belgia, dla których Wielka Brytania jest szczególnie ważnym partnerem handlowym.
Ucierpiałby też kurs funta, który spadał już w oczekiwaniu na referendum. Zdaniem prezesa banku UBS, byłego szefa Bundesbanku Axela Webera może to poważnie podbić kurs franka szwajcarskiego, który jest tradycyjnym bezpiecznym schronieniem dla inwestorów.
Nowe umowy
Konieczność wynegocjowania nowych umów handlowych sprawiłaby, że zanim wprowadzone zostaną nowe przepisy Wielką Brytanię obowiązywałyby wysokie taryfy celne na towary, a eksport usług zablokowałyby regulacje poszczególnych krajów UE.
Londyn zmuszony byłby stosować się do norm i taryf ustalonych przez Światową Organizację Handlu; cło, jakie Wielka Brytania musiałaby płacić za skroplony gaz wyniosłoby 4,1 proc., ale np. za wino - 32 proc. - pisze Stratfor.
W połączeniu z atmosferą politycznej niepewności wszystko to może doprowadzić "do turbulencji na międzynarodowych rynkach długów" - ocenia ośrodek.
Ostrzeżenia
Stratfor przypomina też, że szefowa MFW Christine Lagarde ostrzegła niedawno, iż Brexit może doprowadzić brytyjską gospodarkę do recesji, a także spowodować załamanie na giełdzie i gwałtowny spadek cen nieruchomości.
Ostrzeżenia podobne do tych zawartych w analizie Stratforu sfomułowały w ubiegłym tygodniu dwa inne amerykańskie think tanki: Brookings Institution i American Enterprise Institute (AEI), które prognozują, że reperkusje Brexitu sięgną bardzo daleko.
"Błędem jest sądzić, że negatywne konsekwencje Brexitu ograniczą się do Wielkiej Brytanii i Europy, a ominą USA (...). Możemy się raczej spodziewać, że globalne rynki przeżyją taki wstrząs jak po upadku (banku) Lehman Brothers" - napisał ekspert AEI Desmond Lachman. Bankructwo Lehman Brothers uważane jest za symboliczny początek kryzysu finansowego, który wybuchł w 2008 roku.
Co zrobią inwestorzy
Niepokój inwestorów zazwyczaj przejawia się tym, że uciekają z pieniędzmi w najbezpieczniejsze papiery świata, czyli amerykańskie obligacje skarbowe lub najstabilniejsze waluty. Podbicie kursu dolara zaszkodziłoby amerykańskiemu eksportowi - wylicza Brookings.
Amerykańscy analitycy uważają, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE może spowodować spore ekonomiczne i polityczne problemy dla firm z USA. Dotyczy to zwłaszcza bankowości. Już teraz niepewność co do losów Wielkiej Brytanii powoduje zawirowanie na rynkach obligacji skarbowych i walutowych, spadają też notowania akcji na Wall Street - ostrzega Brookings.
Zdaniem ekspertów, na których powołuje się CNN, Brexit spowoduje spadek notowań na amerykańskich giełdach rzędu 8 proc.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock