Gdy obejmowałem urząd prezydenta, rurociąg był już prawie gotowy. Nakładanie teraz sankcji przyniosłoby odwrotny skutek w kontekście naszych europejskich relacji - stwierdził prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, pytany o kwestię nakładania sankcji na podmioty zaangażowane w budowę gazociągu Nord Stream 2.
Podczas konferencji prasowej w ogrodach Białego Domu Biden wypowiedział się na temat sankcji na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2.
Na pytanie, dlaczego pozwala pan Niemcom i Rosji na kontynuację budowy Nord Stream 2, Biden odpowiedział: - Po pierwsze dlatego, że rurociąg jest już prawie gotowy. To nie jest tak, że ja mogę pozwolić Niemcom robić coś albo nie. Osobiście od początku sprzeciwiam się (budowie - red.) Nord Stream 2. Gdy obejmowałem urząd prezydenta, rurociąg był już prawie gotowy. Nakładanie teraz sankcji przyniosłoby odwrotny skutek w kontekście naszych europejskich relacji. Nasi sojusznicy w Europie znają moje osobiste stanowisko w tej sprawie. Mam nadzieję, że znajdziemy sposób, jak postępować w tej sytuacji dalej.
Kongresmeni podzieleni w sprawie Nord Stream 2
19 maja Departament Stanu powiadomił w raporcie Kongres USA, że prezydent nie nałoży sankcji na firmę nadzorującą budowę rurociągu z Rosji do Niemiec Nord Stream 2. Motywował to względami bezpieczeństwa narodowego. Decyzja wzbudziła krytykę amerykańskich parlamentarzystów.
Kongresmani z Partii Republikańskiej uważają, że Joe Biden, który wkrótce ma się spotkać z prezydentem Rosji, zrobił Putinowi prezent - pisze agencja dpa. Z kolei przedstawiciele demokratów wskazują, że Biały Dom robi wszystko, co możliwe, by "poprawić klimat zaufania w relacjach niemiecko-amerykańskich nadszarpniętych katastrofalną polityką Donalda Trumpa względem Berlina".
Dwie nitki gazociągu morskiego Nord Stream 2 o łącznej długości 1200 km są już prawie kompletne. Według oficjalnych informacji na niemieckich wodach brakuje jeszcze tylko odcinka o długości 13,9 kilometrów w wypadku pierwszej nitki i 16,8 km - w wypadku drugiej nitki. Jednocześnie Biały Dom podkreśla, że w pełni rozumie obawy państw Europy Środkowej, że Nord Stream 2 może uzależnić kontynent gospodarczo i politycznie od Rosji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2 / Paul Langrock