Na przewoźników lotniczych będzie mogła zostać nałożona kara finansowa za transport do Portugalii pasażerów z tak zwanych niebezpiecznych kierunków epidemicznych, którzy nie posiadają testu wykluczającego koronawirusa. Tamtejszy rząd w poniedziałek opublikował w dzienniku ustaw nowe przepisy.
W przypadku przybycia do Portugalii pasażera bez testu osoba ta będzie musiała na własny koszt wykonać takie badanie, zaś linia lotnicza, którą podróżował pasażer, zapłaci karę 1000 euro.
Loty do Portugalii
W dokumencie wyjaśniono, że obowiązek przedstawienia w portugalskim porcie lotniczym testu wykluczającego zakażenie koronawirusem nie dotyczy pasażerów z krajów strefy Schengen, państw z nią stowarzyszonych, a także sześciu krajów spoza Europy, uznawanych za "bezpieczne epidemicznie". Należą do nich - według dziennika ustaw - Maroko, Algieria, Tunezja, Kanada, Korea Południowa oraz Chiny.
Zgodnie z aktualnymi przepisami prawa, do lądowania na terytorium Portugalii nie mają prawa obecnie maszyny lecące z innych krajów świata, z wyjątkiem państw Afryki i Azji, w których językiem oficjalnym jest portugalski.
Ustawa precyzuje, że w przypadku Brazylii loty do Portugalii możliwe są jedynie z dwóch miast: Rio de Janeiro i Sao Paulo, zaś z terytorium USA z ośrodków miejskich, w których żyją duże skupiska portugalskich emigrantów.
Zgodnie z opublikowanymi w poniedziałek przepisami, każdy przybywający z państw, uznawanych za niebezpieczne epidemicznie, musi na lotnisku przedstawić dokument potwierdzający, że nie choruje na COVID-19, a także przejść pomiar temperatury ciała. Wyjątek stanowią powracający z tych kierunków obywatele Portugalii lub osoby rezydujące w tym kraju.
W Portugalii do poniedziałkowego wieczora zanotowano 1620 zgonów po infekcji koronawirusem oraz 44 129 przypadków zakażenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock