Właściciel Amazona i firmy lotniczej Blue Origin wydał aż 68 milionów dolarów, czyli w przeliczeniu około 277 milionów złotych, na nieruchomość ulokowaną w ekskluzywnej, zamkniętej enklawie nazywanej "bunkrem miliarderów". Jego sąsiadami są tu między innymi Julio Iglesias, Tom Brady, Ivanka Trump z Jaredem Kushnerem.
Jak podał Bloomberg, 59-letni miliarder zapłacił za nieruchomość najwyższą kwotę, jaką kiedykolwiek wydano tam na dom (poprzedni rekord wynosił 49,9 mln dol. i został ustanowiony w 2019 r.). Transakcji dokonano w czerwcu, krótko po tym, gdy Bezos zaręczył się z prezenterką telewizyjną Lauren Sanchez. Wcześniej nieruchomość była własnością firmy o nazwie MTM Star International, która nabyła ją za 1,4 mln dolarów w 1982 roku.
"Bunkier miliarderów" (Billionaire Bunker) to sztuczna wyspa, która należy do obszaru metropolitalnego Miami na Florydzie. Nadano jej taki przydomek ze względu na koncentrację bardzo zamożnych właścicieli nieruchomości. W rzeczywistości nazywa się Indian Creek. Mieści 40 domów oraz "osiedlową świetlicę" bogaczy - Indian Creek Country Club.
Według spisu ludności z 2021 roku wyspa była zamieszkana przez zaledwie 81 osób.
Dom na wakacje
Posiadłość Bezosa obejmuje piętrową rezydencję z trzema sypialniami i trzema łazienkami - zbudowaną w 1965 roku i rozbudowaną w 1985 roku do powierzchni mieszkalnej ok. 930 m kw. Powierzchnia dwóch działek, na których mieści się rezydencja, wynosi ok. 11 tys. m kw.
Nowy nabytek będzie raczej domem wakacyjnym dla trzeciego najbogatszego człowieka na świecie (według "Forbesa") i jego narzeczonej. Za główną rezydencję założyciela Amazona uważa się bowiem nieruchomość w Beverly Hills, którą kupił w 2020 r. za 165 mln dol.
Aktualnie jest remontowana, a para wynajmuje od słynnego saksofonisty Kenny'ego G jego kompleks mieszkalny w Malibu. Płacą za to 600 tys. dol. miesięcznie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: lev radin / Shutterstock.com