Podniesienie płacy minimalnej do 2 tys. zł powinna poprzedzić reforma systemu podatkowego dla przedsiębiorców - uważa prof. Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Zdaniem dr Igi Magdy z IBS należy obniżyć podatki dla osób, które zarabiają najmniej.
Od 1 stycznia 2017 roku minimalna płaca wyniesie 2000 zł; o podpisaniu rozporządzenia rządu w tej sprawie poinformowała na Twitterze premier Beata Szydło. We wtorek rano oficjalny komunikat zamieściło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Obciążenia
- Koszty pracodawcy rosną z powodu obciążeń, które idą na ZUS. Po stronie tych obciążeń nie było żadnych reform. Podnoszenie płacy minimalnej może się odbić na pracodawcach, którzy nie mają płynności finansowej i kapitałowej - ocenił Broda-Wysocki.
Jego zdaniem podniesienie płacy minimalnej nie musi spowodować poszerzenia szarej strefy. - Są przecież inne czynniki -jak świadomość pracowników i świadomość pracodawców. Na pewno to jest niebezpieczeństwo, ale nie jedyne, które napędza szarą strefę - podkreślił.
Mały biznes
Jak dodał, nie jest przesądzone, że małe i średnie przedsiębiorstwa najbardziej odczują skutki rozporządzenia. - One są najbardziej elastyczne. Dość szybko zatrudniają, dość szybko zwalniają - wyjaśnił. Nie wykluczył jednak, że rozporządzenie negatywnie wpłynie na pracę niektórych osób. - Pracodawca może np. podnieść normy: dotychczas w ciągu 8 godzin wkręciłeś cztery śruby, a teraz wkręć osiem, bez podwyżki wynagrodzenia. Można sobie wyobrazić sytuację oczekiwania podniesienia wydajności - wyjaśnił.
Prof. Broda-Wysocki uważa, że podniesienie płacy minimalnej poprawi sytuację finansową rodzin, które mają niewielkie dochody. - Im niższe dochody ma gospodarstwo domowe, to te kilkadziesiąt złotych robi różnicę. Jeżeli ktoś dostanie te pieniądze, na pewno jego sytuacja ulegnie poprawie w sferze zaspokajania tych potrzeb podstawowych - powiedział.
Pensja w kopercie
Dr Iga Magda z Instytutu Badań Strukturalnych oceniła z kolei, że podniesienie płacy minimalnej może spowodować poszerzenie szarej strefy. - Chodzi o nielegalne zatrudnienie, albo półzatrudnienie. Czyli część etatu oficjalnie, a część w kopercie pod stołem - wyjaśniała.
Według niej, podniesienie płacy minimalnej spowoduje podwyższenie kosztów pracy i może uderzyć w osoby o najniższych kwalifikacjach. - Ci, którzy zachowają zatrudnienie i umowy o pracę będą oczywiście zadowoleni, mając wyższe wynagrodzenie. Niektórzy mogą jednak stracić zatrudnienie, albo dostać propozycję nie do odrzucenia, jak np. przejścia do szarej strefy. Wtedy nie mają składek emerytalnych i zdrowotnych - podkreśliła ekspertka IBS.
Zagrożony biznes
Dr Iga Magda przewiduje, że proponowane zmiany w prawie pracy najbardziej dotkną średnie i małe firmy z niewielkich miejscowości. - Dla pracodawców w małych miejscowościach, z obszarów wiejskich może to być bariera nie do przekroczenia. Może się to skończyć albo ich upadkiem, albo przejściem do szarej strefy. A na tym tracą i budżet, i zatrudnieni pracownicy - stwierdziła.
Zdaniem dr Igi Magdy, zamiast podwyższać płacę minimalną rząd powinien obniżyć podatki dla osób, które zarabiają najmniej. - Od dawna mówi się o reformie opodatkowania pracy, a faktycznie podatki i składki od najniższych dochodów są za wysokie. Należałoby je tak zmodyfikować, żeby wynagrodzenie netto było wyższe. Tak to funkcjonuje w większości krajów UE, że to opodatkowanie wśród najmniej zarabiających jest dużo niższe - powiedziała.
Rządowa propozycja, aby minimalne wynagrodzenie za pracę w 2017 r. wynosiło 2 tys. zł brutto, oznacza wzrost o 8,1 proc. (150 zł) w stosunku do 2016 r. (obecnie pensja minimalna to 1 tys. 850 zł brutto). Taką propozycję rząd przedstawił Radzie Dialogu Społecznego. Organizacje pracodawców reprezentowane w RDS: Pracodawcy RP, Konfederacja "Lewiatan" i Business Centre Club opowiedziały się przeciw; wobec braku wspólnego stanowiska, rząd sam ustalił płacę minimalną określoną w rozporządzeniu.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej proponowało pierwotnie podniesienie płacy minimalnej do 1920 zł. 14 czerwca rząd zdecydował o przyjęciu kwoty wyższej - 2000 zł.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock