Kłopot z opłatami za wodę. "Za chwilę będziemy mieli gigantyczny problem"

Źródło:
TVN24 Biznes
Marek Gróbarczyk: stawki wody i za odprowadzenie ścieków nie powinny wzrosnąć (wideo z września 2022)
Marek Gróbarczyk: stawki wody i za odprowadzenie ścieków nie powinny wzrosnąć (wideo z września 2022)TVN24
wideo 2/5
Marek Gróbarczyk: stawki wody i za odprowadzenie ścieków nie powinny wzrosnąćTVN24

Wysokie ceny energii uderzają w firmy wodociągowe. - Przedsiębiorstwa nie są w stanie za nic w świecie się samofinansować - mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich i dodaje, że za chwilę "będziemy mieli gigantyczny problem". Tymczasem Wody Polskie, które zatwierdzają taryfy, zielone światło dla podwyżek dają tylko w części przypadków.

3-tysięczna gmina Jeleniewo w województwie podlaskim. W czerwcu Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej zmienia formę prawną na taką, która pozwala na uzyskanie dofinansowania z budżetu gminy. - Nie byliśmy w stanie utrzymać się przez wzrosty cen energii, tak jak wiele innych przedsiębiorstw w Polsce - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes kierownik jednostki Leszek Sienkiewicz.

Problem nie dotyczy jednak tylko tej gminy, bo ceny prądu wzrosły w całym kraju. - Nasze przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne nie są w stanie za nic w świecie się samofinansować, i to nie z własnej winy - wyjaśnia Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Jak dodaje, "Wody Polskie prowadzą taką politykę, że za chwilę będziemy mieli gigantyczny problem".

Możliwe wnioski o upadłość

Mariusz Bednarczyk, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Pile, ocenia w rozmowie z TVN24 Biznes, że możliwy jest scenariusz, że zarządy spółek będą musiały składać wnioski o upadłość. - Taki wniosek to jest oczywiście ostateczność, ale trzeba liczyć się z tym, że jeżeli postawa regulatora, czyli Wód Polskich, będzie taka jak dotychczas, to może dochodzić do takich sytuacji, że płynność przedsiębiorstw zostanie utracona w sposób trwały - zaznacza.

Jak wyjaśnia Bednarczyk, w pilskich wodociągach rachunek za energię elektryczną wzrósł o kilkaset procent. - Inne koszty wzrosły o około 20 procent i to są podstawy do złożenia wniosku o ustanowienie nowych taryf za wodę i ścieki - wskazuje.

- Wody Polskie dostały nasz pierwszy wniosek o zmianę obowiązującej taryfy we wrześniu zeszłego roku i rozpatrzyły go negatywnie. W efekcie przychody firmy wyraźnie nie pokrywają ponoszonych kosztów - zaznacza i podaje, że za rok 2022 strata przekracza 2,1 mln złotych, przy przychodach wynoszących niecałe 40 mln rocznie.

Drugi wniosek MWiK w Pile do Wód Polskich złożył 6 lutego 2023 roku. - Mam nadzieję, że tym razem Wody Polskie zachowują się odpowiedzialnie - mówi.

Jego zdaniem, jeśli sytuacja w wodociągach dojdzie już do krytycznych rozmiarów, to trzeba się będzie zastanowić "komu płacić, a komu nie". - Jeśli będę miał dylemat, czy w pierwszej kolejności zapłacić ludziom, którzy pracują w wodociągach, czy Wodom Polskim, u których opłaty wodne czy środowiskowe wynoszą ponad milion złotych rocznie, to wybiorę ludzi - mówi.  

W wodociągach pilskich pracuje 126 osób, a woda dostarczana jest do prawie 75 tysięcy odbiorców. 

Koszty utrzymania "wzrosły nawet o 30 procent"

Andrzej Wdowiak, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinku, które dostarcza wodę do 12 tysięcy klientów w sześciu gminach, w rozmowie z TVN24 Biznes również potwierdza, że najbardziej w sektor uderzył wzrost ceny energii.

- Koszty utrzymania przedsiębiorstwa wzrosły nawet o 30 procent. W ostatnim roku najbardziej wzrosła energia elektryczna, paliwa, energia gazowa, ale i dostawy chemii. Jest wzrost kosztów produkcji, bo na przykład armaturę ze względu na wojnę trzeba importować z Brazylii - wskazuje.

W jego ocenie "regulator (Wody Polskie - red.) nie chce przyjąć do wiadomości, że wzrosły koszty i nie zatwierdza nowych taryf, które odpowiadają otoczeniu ekonomicznemu". - Tłumaczy to w sposób przekorny, że w ten sposób chroni interesy odbiorców. To jest wierutną bzdurą, bo tak naprawdę szkodzi - podkreśla.

Wdowiak wyjaśnił, że "jeżeli przedsiębiorstwa nie będą miały pieniędzy na właściwie eksploatowanie urządzeń oczyszczenia ścieków, remonty i prace inwestycyjne, to wtedy będzie dochodzić do upadków firm". - Jeżeli piekarz nie ma na prąd, nie ma na mąkę, to zamyka piekarnię - podsumowuje.

"Ta sprawa dotyczy 36 milionów Polaków"

Paweł Chudziński, prezes zarządu poznańskiej spółki Aquanet, zarządzającej infrastrukturą wodno-kanalizacyjną na terenie Poznania i ościennych gmin, mówi w TVN24 Biznes, że "regulator z nieznanych powodów postanowił nie uwzględniać tego, co mu nakazuje ustawa, czyli brać pod uwagę wzrost kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw". - Składaliśmy wnioski w 2020 roku, a od tego czasu energia elektryczna wzrosła nam dwu, trzy a nawet pięciokrotnie. Gaz dokładnie tak samo. Najróżniejsze usługi, materiały, to wszystko rośnie o kilkadziesiąt procent - zaznacza szef wodociągów, które dostarczają wodę do 900 tysięcy klientów.

Podkreśla, że "regulator odrzuca prawie wszystkie wnioski". - Ostatnie dane mówią o tym, że zaakceptował sześć procent wniosków. - Pan minister Marek Gróbarczyk (wiceminister infrastruktury) zapowiedział w sierpniu 2022 roku, że akceptuje podwyżki taryf o dziesięć procent, po czym miesiąc później się z tego wycofał - opowiada.

- Ta sprawa dotyczy nie tylko tak zwanych Kowalskich z Poznania, blisko miliona osób, ale 36 milionów Polaków, którzy są odbiorcami wody w całej Polsce. Bardzo niepokoją się też związki zawodowe, bo wiele z firm musi wprowadzić plany awaryjne, która dotykają pracowników i ich rodzin. Na przykład w Aquanecie zatrudnionych jest niecałe 900 osób - zaznacza i dodaje, że "niestety teraz nie widać światełka w tunelu".

Akcja protestacyjna

Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej Solidarności, w rozmowie z TVN24 Biznes informuje, że w poniedziałek 13 lutego w Wielkopolsce rozpoczęła się akcja protestacyjna związków zawodowych. Natomiast 20 lutego planowany jest protest pracowników wodociągów pod Wodami Polskimi.

- Sytuacja jest skomplikowana. Zarządy firm spółek kanalizacyjnych informują, że przychody nie kompensują wszystkich kosztów, szczególnie tych związanych z energią elektryczną. Jest duże zagrożenie odnośnie funkcjonowania tych przedsiębiorstw - podkreśla.

Jak stwierdził, dla związków zawodowych ważna jest kondycja firmy. - Bo ona przekłada się na potencjalne, ewentualne niebezpieczeństwo zwolnień pracowników - tłumaczy.

81 procent wodociągów ze stratą

Prezes Izby Gospodarczej "Wodociągi Polskie" Paweł Sikorski przyznaje, że "sytuacja wodociągów dramatycznie pogarsza się".

- Izba w styczniu bieżącego roku przeprowadziła wśród swoich członków ankietę dotyczącą aktualnej sytuacji finansowej przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, w której udział wzięło około 170 podmiotów. Okazało się, że ponad 81 procent poniosło stratę na podstawowej działalności wodociągowo-kanalizacyjnej za 2022 rok- podaje.

Dodał, że to ma duże konsekwencje, bo problemy finansowe przedsiębiorstw przekładają się na inwestycje i remonty - Aż 90 procent podmiotów informuje, że musiało wstrzymać inwestycje i ograniczyć remonty, a około 40 procent zmuszonych było zaciągnąć dodatkowe zobowiązania finansowe, by utrzymać podstawową działalność dostarczania wody i odbioru ścieków - tłumaczy.

Komentarz Wód Polskich

W odpowiedzi na nasze pytania spółka Wody Polskie, która zatwierdza taryfy na wodę i ścieki (tak jak Urząd Regulacji Energetyki taryfy za prąd czy gaz), poinformowała, że "do końca stycznia 2023 roku do dyrektorów regionalnych zarządów gospodarki wodnej wpłynęły łącznie 804 wnioski o skrócenie okresu obowiązywania taryfy. "Spośród tych wniosków w 111 sprawach regulator wydał decyzje orzekające o skróceniu okresu obowiązywania taryfy, zaś w 335 sprawach nastąpiła odmowa skrócenia zatwierdzonych taryf" - podano. To oznacza zgodę na podwyżki w jednym przypadku na siedem.

Wyjaśniono przy tym, że powodem negatywnie rozpatrzonych wniosków o skrócenie okresu obowiązywania taryfy były ich wady formalnoprawne oraz błędy merytoryczne. "Należy mieć na uwadze, że postępowanie w przedmiocie modyfikacji taryfy jest postępowaniem prowadzonym w trybie i na zasadach Kodeksu postepowania administracyjnego. Skrócenie okresu obowiązywania aktualnej taryfy na podstawie art. 24 j ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków ma charakter wyjątku ustawowego od standardowego trybu zatwierdzania taryf". Taryfy na wodę i ścieki zatwierdzane są na trzy lata.

Wody Polskie wyjaśniają, że w pierwszym etapie organ regulacyjny ustala, czy okoliczności podnoszone przez przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne rzeczywiście stanowią o zajściu uzasadnionego przypadku stanowiącego o możliwości skrócenia okresu obowiązywania aktualnej taryfy i zatwierdzenia w jej miejsce nowej. "Dopiero po tej kwalifikacji okoliczności wskazanych przez przedsiębiorstwo możliwe jest dokonanie oceny, analizy i weryfikacji projektu nowej taryfy" - podkreślono.

Według Wód Polskich, aby możliwym było skrócenie obowiązywania aktualnej taryfy wszystkie okoliczności wskazywane przez przedsiębiorstwo wodociągowo–kanalizacyjne jako uzasadniony przypadek muszą zostać tak zakwalifikowane przez organ regulacyjny. "Nie można bowiem zapominać o tym, że wszystkie przesłanki, które wykraczają poza tryb art. 24 j mają charakter kosztów nieuzasadnionych i w konsekwencji powodują wzrost cen za wodę i ścieki. Natomiast zadaniem ustawowym organu regulacyjnego jest ochrona odbiorców przed nieuzasadnionym wzrostem cen" - napisano w odpowiedzi.

Wspólny komunikat w sprawie taryf

W sierpniu informowano we wspólnym komunikacie Wód Polskich i Izby Gospodarczej "Wodociągi Polskie", że zgodnie z zapowiedzią Izba zwróciła się w imieniu większości przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych do wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka ws. uruchomienia nowego procesu weryfikacji i zatwierdzania taryf przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnych w związku z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną przedsiębiorstw tej branży.

"Minister Marek Gróbarczyk przychylił się pozytywnie do prośby wystosowanej przez Izbę Gospodarczą 'Wodociągi Polskie', reprezentującą przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne. Wody Polskie od 1 września rozpoczną ponowny proces taryfikacji, czyli ustalania cen za wodę i ścieki. Odbędzie się on w trybie szczególnym - art. 24j ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków" - poinformowano.

Każdy samorząd może składać wniosek o zmianę taryfy za wodę, ale każda stawka będzie dogłębnie sprawdzana i kontrolowana - stwierdził jednak miesiąc później wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. Dodał, że "stawki opłat za wodę i odprowadzenie ścieków nie powinny wzrosnąć".

Czytaj też: Gospodarka wciska hamulec, przedsiębiorcy w bardzo złych nastrojach. "Jeden z najtrudniejszych okresów w XXI wieku"

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Opóźnienia i odwołane loty to krajobraz, z którym w czwartek mogą się spotkać podróżni na lotniskach w różnych częściach Europy. Powodem jest zapowiedź strajku kontrolerów ruchu lotniczego we Francji. Odwołanie ponad 300 lotów zapowiedziała irlandzka linia lotnicza Ryanair. Utrudnienia dotkną też pasażerów między innymi Polskich Linii Lotniczych LOT, Wizz Aira oraz Air France, którzy planowali podróż do i z Polski.

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

To nie jest tak, że o tu w tym momencie naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają - powiedział Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii o wprowadzaniu programu Mieszkanie na start oraz jego potencjalnych efektach na rynek nieruchomości.

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

Źródło:
TVN24

W Wenecji rozpoczyna się w czwartek bezprecedensowy eksperyment. Od 25 kwietnia władze miasta wprowadzają system rezerwacji wizyt i opłat. - Wenecja pozostanie gościnnym i otwartym dla wszystkich miastem - zapewnia szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miejskim Simone Venturini.

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Źródło:
PAP

Meta rozczarowała w środę inwestorów prognozami wyższych wydatków i niższych niż oczekiwano przychodów. Efekt to spadek wartości giełdowej spółki o prawie 200 miliardów dolarów i obawy, że rosnące koszty sztucznej inteligencji przewyższą korzyści. Akcje Meta Platforms spadły podczas środowej sesji o ponad 15 procent. Rozczarowującą prognozę przychodów przyćmiła lepsze od oczekiwań wyniki spółki w pierwszym kwartale 2024 roku.

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Źródło:
Reuters, PAP

Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej mogłoby stworzyć konieczność zwiększenia budżetu Wspólnoty nawet o 20 procent - powiedział unijny komisarz do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn. Scenariusz ten zakładałby utrzymanie pomocy dla rolnictwa i wsparcia strukturalnego w Unii Europejskiej. Zdaniem komisarza jednak "najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa".

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza PKP Cargo odwołała prezesa spółki Dariusza Seligę. Na stanowisku czasowo zastąpi go Marcin Wojewódka. Przyczyny tej decyzji nie są jeszcze znane. Według najnowszego raportu spółki, PKP Cargo w 2023 r. osiągnęła zysk netto w kwocie 82,10 mln zł, wobec 148 mln zł w 2022 r.

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Źródło:
PAP

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Rząd Węgier zażądał od sprzedawców detalicznych obniżenia cen paliw do średniej regionalnej. Firmy mają na to dwa tygodnie, w innym przypadku zostaną surowo ukarane. Podjęte działania to reakcja na drożyznę, z którą od kilku miesięcy zmagają się węgierscy kierowcy.

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Źródło:
PAP

Na wtorkowej aukcji sprzedaży obligacji resort finansów sprzedał obligacje za łącznie ok. 5,78 mld zł. Przed przetargiem ministerstwo informowało, że zaoferuje papiery skarbowe za 6-10 mld zł. Szef resortu tłumaczy niskie zainteresowanie polskimi papierami "czynnikami zewnętrznymi". Analitycy PKO BP w porannym raporcie ocenili, że wtorkowa aukcja obligacji organizowana przez MF była najsłabszą aukcją regularną od lutego 2023 roku.

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Źródło:
PAP

Rząd Włoch przyjął projekt ustawy, który przewiduje karę od roku do pięciu lat więzienia za szkody wizerunkowe wyrządzone przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. To pierwszy w Europie zbiór przepisów dotyczących AI.

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Źródło:
PAP

Polacy spędzają w pracy ponad 40 godzin tygodniowo, co jest jednym z najwyższych wyników spośród krajów Unii Europejskiej. Dłużej pracują jedynie Grecy, a na drugim końcu listy znaleźli się Holendrzy. Z kolei jeśli chodzi o równowagę między pracą a życiem, to Polska jest w ogonku zestawienia.

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Źródło:
PAP

Cena akcji Tesli dynamicznie rośnie mimo opublikowania bardzo słabych wyników za pierwszy kwartał. Inwestorzy jednak szybko puścili to w niepamięć i entuzjastycznie zareagowali na ogłoszenie przez Elona Muska ambitnych planów zwiększenia sprzedaży. Kluczową rolę odgrywa zapowiedź wprowadzenia tanich, dostępnych cenowo dla klasy średniej, modeli aut elektrycznych.

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Źródło:
Reuters, CNBC

Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zmniejszyć liczbę plastikowych opakowań. Zakaz obejmie między innymi foliowe opakowania na warzywa i owoce, jednorazowe kubki, saszetki na keczup, a nawet miniaturowe opakowania z szamponem czy żelem pod prysznic. Aby zmiany weszły w życie, muszą zostać zaakceptowane przez państwa członkowskie.

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Źródło:
PAP

Orlen spisał na straty ogromne środki. To efekt wypłacenia około 400 milionów dolarów bez zabezpieczenia pośrednikom handlu ropą naftową przez poprzedni zarząd Orlen Trading Switzerland. Zaliczki przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. W środę do tej sytuacji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Narodowy Bank Polski zakończył 2023 rok ze stratą w wysokości 20,8 miliarda złotych. Takie informacje przekazał bank centralny w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok. Oznacza to, że państwowa kasa nie będzie zasilona przelewem z NBP.

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie. Urząd nie chciał odpowiedzieć na pytanie redakcji biznesowej tvn24.pl o przyczyny zwolnienia.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie dotyczące wykrycia Escherichia coli wytwarzających toksynę Shiga (STEC) w tatarze wołowym. Zakażenie bakterią STEC może prowadzić do krwotocznego zapalenia okrężnicy lub znacznie rzadziej - bezkrwawej biegunki.

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Źródło:
PAP

Przedsiębiorcy sceptycznie podchodzą do wprowadzenia krótszego tygodnia pracy. Aż 76 proc. firm biorących udział w badaniu Konfederacji Lewiatan nie popiera pomysłu wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy. Największy sprzeciw wyrażają duże przedsiębiorstwa.

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl