Posłowie PiS proponują w projekcie ustawy, by odwołania na szczytach spółek "o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu" odbywały się tylko po uzyskaniu zgody specjalnej rady. Projektodawcy argumentują, że proponowane zmiany mają gwarantować "zwiększenie stabilności składu rad nadzorczych i zarządów" tych spółek.
Do Sejmu trafił projekt o zmianie ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Autorami projektu są posłowie PiS, a do reprezentowania wnioskodawców upoważniono posła Wojciecha Zubowskiego.
Pięć spółek "o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu"
Z uzasadnienia ustawy dowiadujemy się, że celem nowelizacji jest "wprowadzenie rozwiązania gwarantującego zwiększenie stabilności składu rad nadzorczych i zarządów spółek o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu".
"W okresie przemian na rynku energetycznym związanych z wdrażaniem tzw. Europejskiego Zielonego Ładu oraz z uwagi na aktualną sytuację związaną z rosyjską agresją na Ukrainę niezwykle istotne jest zagwarantowanie realizacji spójnej strategii spółek o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu, zwłaszcza w ramach przedsięwzięć długofalowych, które umożliwią utrzymanie jej konkurencyjności oraz zapewnienie dostaw energii elektrycznej i paliw" - napisano w uzasadnieniu.
Wyjaśniono, że "projekt dotyczy spółek prowadzących kluczową dla ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego działalność w Polsce oraz regionie Europy Środkowo-Wschodniej w branży paliwowo-energetycznej i farmaceutycznej", a "proponowane rozwiązania przewidują mechanizmy prewencyjnej ochrony interesów ww. spółek i ich akcjonariuszy, w tym także Skarbu Państwa, przed negatywnymi następstwami nieuzasadnionej utraty ciągłości sprawowania funkcji nadzorczych i zarządczych".
W projekcie posłowie proponują rozszerzenie listy państwowych spółek, których akcje należące do Skarbu Państwa nie mogą być sprzedane. Na liście jest teraz 30 spółek (m.in. ARP, Enea, Energa, PGZ, PGE, PGNiG, czy PKP), a dodane miałyby być PSE Polskie Sieci Elektroenergetyczne, Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System oraz Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne POLFA. Według projektu te trzy spółki oraz PKN Orlen i PERN miałyby też zostać uznane za "spółki o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu".
"Odwołanie członków organów nadzorczych oraz odwołanie i zawieszenie w czynnościach członków organów zarządzających (...) może nastąpić wyłącznie po uzyskaniu uprzedniej pozytywnej opinii Rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego" - napisano w projekcie.
Projektodawcy chcieliby, żeby kadencja organów nadzorczych i organów zarządzających w tych pięciu spółkach była wspólna i trwała 5 lat. Co więcej, w dniu wejścia w życie ustawy miałyby wygasnąć mandaty członków zarządów i rad nadzorczych w pięciu "strategicznych" spółkach i nie przysługiwałaby im z tego tytułu odprawa.
Rada do spraw bezpieczeństwa strategicznego
Nad zwiększeniem stabilności składu rad nadzorczych i zarządów pięciu spółek uznanych dla strategiczne dla bezpieczeństwa państwa i regionu czuwać miałaby Rada do spraw bezpieczeństwa strategicznego.
"Mając na względzie konieczność zapewnienia niezależności oraz stabilności funkcjonowania Rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego, wprowadzona zostaje sześcioletnia kadencyjność członków tego organu" - podkreślono w uzasadnieniu.
Rada miałaby liczyć pięciu członków - 3 wybierałby Sejm, a po 1 Senat i prezydent. Kadencja Rady trwałaby 6 lat. Członkowie nie pobieraliby wynagrodzenia. Mogliby jednak otrzymać zwrot kosztów podróży, noclegów, przejazdów oraz "innych niezbędnych udokumentowanych wydatków".
"Jednocześnie zwiększenie stabilności składu rad nadzorczych i zarządów spółek uznanych za strategiczne dla bezpieczeństwa państwa i regionu uzasadnia możliwość ograniczenia wydatków związanych z wypłatą odpraw i odszkodowań. Wypłata odprawy zostaje zmniejszona do jednokrotności części stałej wynagrodzenia, natomiast wysokość odszkodowania do wartości 75 proc. wynagrodzenia miesięcznego podstawowego" - wskazano w uzasadnieniu.
"Ustawa nie spowoduje obciążenia finansowego dla budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Koszty dla budżetu państwa nie przekroczą kwoty 400 tys. zł. Projekt nie wpływa na działalność mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich przedsiębiorców. Przedmiot projektu ustawy nie jest objęty prawem Unii Europejskiej" - napisali autorzy projektu w uzasadnieniu.
Istnieje już Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych, której jednym z zadań jest opiniowanie kandydatów na członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
"Zabetonują się"
"PiS jest tak pewny wygranej, że właśnie planuje ustawą zapewnić trwanie zarządów niektórych spółek. Normalnie zabetonują się" - napisał na Twitterze Maciej Głogowski z radia TOK FM.
Zwrócił też uwagę, że według projektu niemożliwe będzie odwołanie członków Rady ds. bezpieczeństwa strategicznego po wyborach. "Członek musi umrzeć lub odejść" - napisał.
W projekcie wskazano, że członkostwo w Radzie ustaje też z chwilą "upływu kadencji" oraz "skazania prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe".
"Ciekawy zapis - gdzie w Radzie do spraw bezpieczeństwa strategicznego większość będą mieć posłowie rządzący - tak więc zarządy i RN w spółkach strategicznych na dłużej?" - zapytał z kolei Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
"Pisowscy prezesi spółek SP będą nieodwołalni do końca 5-letniej kadencji. Powołają ich po zmianie ustawy czyli w 2023 roku, w którym będą wybory, za zgodą Rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego, którą powołają najpierw na 6-letnią kadencję" - skomentował prawnik Robert Gwizdowski, profesor Uczelni Łazarskiego.
Pisowscy prezesi spółek SP będą nieodwołalni do końca 5 letniej kadencji. Powołają ich po zmianie ustawy czyli w 2023 roku, w którym będą wybory, za zgodą Rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego, którą powołają najpierw na 6 letnią kadencję https://t.co/ZFezRXJcqK
— Robert Gwiazdowski (@RGwiazdowski) October 24, 2022
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: sejm.gov.pl