Komisja Europejska zapowiedziała w środę, że doprowadzi do tego, by rolnicy nie byli zmuszani do sprzedaży swoich produktów poniżej kosztów produkcji. Konkretne propozycje mają być gotowe w ciągu najbliższych miesięcy. Przyszła Wspólna Polityka Rolna (WPR) w kolejnym siedmioletnim budżecie UE ma być "prostsza".
W środę Komisja Europejska ogłosiła swoją długoterminową "wizję" polityki rolnej Unii Europejskiej. Nie ma w niej wielu konkretnych propozycji, a raczej zadania, które stawia przed sobą unijna instytucja. Konkrety mają pojawić się w najbliższych miesiącach.
Odpowiedź na protesty rolników
Nowa "wizja" ma być odpowiedzią na protesty rolników, które przetoczyły się przez Europę w ubiegłym roku.
Kilkakrotnie protestowali oni w Brukseli i Strasburgu przed siedzibami unijnych instytucji, domagając się m.in. wycofania z porozumienia handlowego z organizacją Mercosur, zrzeszającą kraje Ameryki Południowej, czy uchylenia niektórych przepisów Zielonego Ładu, czyli unijnej strategii, która ma sprawić, że UE stanie się neutralna klimatycznie do 2050 roku. "Wizja" KE ma być wyjściem naprzeciw postulatom rolników, obiecującym wsparcie i godne zarobki. - Żywność i rolnictwo są niezbędne dla mieszkańców, gospodarki i społeczeństw Europy. Potrzebujemy tego, aby sektor rolno-spożywczy rozkwitał i konkurował na uczciwym globalnym rynku, był odporny, aby radzić sobie z kryzysami i wstrząsami. Musimy również zapewnić sobie własną suwerenność żywnościową - powiedział w środę unijny komisarz ds. rolnictwa Christophe Hansen. Strategia zakłada, że rolnictwo stanie się bardziej "atrakcyjne", tak aby rolnicy nie rezygnowali z tego zawodu. Dochody w tym sektorze mają być "sprawiedliwe", a wsparcie publiczne "lepiej ukierunkowane". Rolnicy mają mieć też łatwiejszy dostęp do kredytów, które uzupełnią ich dochody.
Nie będą sprzedawać poniżej kosztów
Co ważne, Komisja Europejska zobowiązała się zapewnić, że rolnicy nie będą zmuszani do sprzedaży swoich produktów poniżej kosztów produkcji. Nie poinformowała jednak, jakie konkretne działania podejmie, by to osiągnąć. Zapowiedziała jedynie przegląd dyrektywy w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych. Problem istnieje od wielu lat i wynika m.in. z niskich cen skupu produktów rolno-spożywczych, które nie pokrywają kosztów wytwarzania, oraz z tego, że rolnicy nie mają wpływu na ustalanie cen przez pośredników i koncerny.
KE zapowiada też ochronę interesów europejskich rolników w starciu z zewnętrzną konkurencją. Był to jeden z postulatów protestujących, którzy informowali, że sami muszą spełniać wyśrubowane unijne normy, podczas gdy eksporterzy produktów rolnych spoza UE nie muszą ich spełniać. To, zdaniem rolników, prowadzi do nieuczciwej konkurencji.
Zakazy mają być analizowane
Unijni urzędnicy zapowiedzieli też, że przeanalizują wszelkie dalsze zakazy stosowania pestycydów i podejmą działania, by zwiększyć dostęp do biopestycydów na rynku UE. Był to kolejny postulat protestujących rolników, którzy informowali, że ograniczenia w stosowaniu pestycydów zmniejszają ich produkcję, co wykorzystują rolnicy z państw spoza UE. Przyszła Wspólna Polityka Rolna (WPR) w kolejnym siedmioletnim budżecie UE ma być "prostsza", a wsparcie ma być bardziej skierowane do tych rolników, którzy aktywnie angażują się w produkcję żywności, ze szczególnym uwzględnieniem młodych rolników. W podejściu KE preferowane mają być zachęty, a nie warunki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock