Kilkadziesiąt złotych mają wynieść oszczędności właścicieli pojazdów i kierowców po wejściu w życie zmian w przepisach. Ministrowie cyfryzacji oraz infrastruktury na czwartkowej konferencji prasowej ogłosili plan likwidacji karty pojazdu, nalepki kontrolnej na szybę oraz możliwość zachowania dotychczasowej tablicy rejestracyjnej. Zniknąć mają również kary za brak posiadania przy sobie prawa jazdy.
Od 1 października wszyscy kierowcy mogą jeździć samochodem bez dowodu rejestracyjnego i dokumentu potwierdzającego posiadanie ubezpieczenia OC. Kierowcy nie muszą wozić wspomnianych dokumentów, bo dane pojazdu i informacje o zawartej polisie gromadzone są w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).
- Postanowiliśmy pójść krok dalej - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
W związku z tym szefowie resortów cyfryzacji i infrastruktury ogłosili całą listę zmian dla kierowców.
Jakie zmiany?
Likwidacja karty pojazdu
- Karta pojazdu powinna zostać zlikwidowana - podkreślił Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
- Uznajemy, że karta pojazdu w dniu dzisiejszym nie jest niezbędna, a wręcz nie tworzy wartości dodanej dla właścicieli samochodów, czy starostw, które zajmują się ewidencjonowaniem pojazdów, czy też punktów stacji kontroli pojazdów - wyjaśniał.
Likwidacja nalepki kontrolnej
- Uważamy, że należy odejść od tego wymogu, aby każdy pojazd na szybie przedniej był oznaczony nalepką kontrolną. Także nie wnosi to dzisiaj żadnej wartości dodanej, jeżeli chodzi o nadzór nad ruchem drogowym, jeżeli chodzi o identyfikację pojazdu czy obrót pojazdami - stwierdził Adamczyk.
Zagórski dodał, że dzisiaj generuje to wręcz problemy dla kierowców. - Jeżeli komuś zdarzyło się, że szyba się stłukła, bo wpada jakiś kamień spod ciężarówki, to wtedy jest rzeczywisty problem, bo trzeba tak naprawdę przejść całą procedurę - tłumaczył.
Adamczyk wyjaśniał, że "każdy z właścicieli samochodu będzie decydował, czy chce mieć taką nalepkę na szybie czy nie". - Przede wszystkim najistotniejsze jest to, że w każdej sytuacji, kiedy następuje zmiana w związku ze zmianą właściciela, dokumentów albo konieczną wymianą szyby, nalepka kontrolna nie jest potrzebna - podkreślił minister infrastruktury
Zachowanie dotychczasowych tablic
Ministrowie proponują także, by nowy właściciel pojazdu mógł zatrzymać dotychczasowe tablice rejestracyjne.
- Taką propozycję będziemy z determinacją starali się zamienić w rzeczywistość, aby móc zachować dotychczasowe tablice rejestracyjne bez względu na pewne wątpliwości, że samochody nie będą w regionie rozpoznawalne. To nie ma żadnego znaczenia - powiedział Adamczyk.
Bez mandatu za brak posiadania przy sobie prawa jazdy
Wraz z dalszym rozwojem Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców zniknąć ma również obowiązek posiadania przy sobie prawa jazdy.
- Główny nacisk kładziemy na to, żeby to nie było penalizowane. Dzisiaj ten mandat wynosi 50 złotych, więc chcemy to zlikwidować. Jeżeli ktoś zapomni prawa jazdy, nie będzie miał w danym momencie, to może być spokojny - wyjaśniał minister Zagórski.
Jednocześnie wskazywał, że nie można całkowicie zlikwidować dokumentu, bo jest on potrzebny na przykład podczas wyjazdów za granicę.
Skutki finansowe
Zgodnie z szacunkami autorów zmian wpłyną one korzystnie na portfele kierowców. Jak podano:
- 75,50 zł - o tyle tyle zmniejszą się wydatki właściciela pojazdu po zniesieniu obowiązku wydawania karty pojazdu,
- 99,50 zł - zaoszczędzą kierowcy w przypadku możliwości zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu i rezygnacji z nalepki kontrolnej.
Minister cyfryzacji wskazywał, że zmiany mają wejść w życie od 2019 roku. - Będzie to (możliwe - red.) w oparciu o nowelizację ustawy Prawa o ruchu drogowym i innych ustaw - powiedział Marek Zagórski.
Inne zmiany
To jednak nie koniec planowanych zmian. - Niektóre będą wymagały trochę dłuższego procedowania, czyli nie będzie to na przykład pierwszy kwartał 2019 roku, a koniec przyszłego roku - powiedział minister cyfryzacji.
Chodzi o możliwość rejestracji samochodu online. - W pierwszej kolejności będzie to dotyczyło nowych pojazdów i będzie to się odbywało za pośrednictwem dealerów. W przypadku kupowania samochodu u profesjonalnego sprzedawcy będzie to można zrobić bez konieczności wizyty w urzędzie - wyjaśniał.
- Docelowo będziemy zmierzać do tego żeby w przypadku kierowców, którzy posiadają środki identyfikacji elektronicznej, mogli przeprowadzić część tej procedury, jeżeli nie całą, online - dodał.
Minister ogłosił również, że zostanie zniesiony obowiązek wydawania tymczasowego dowodu rejestracyjnego.
Zmiany obejmą również usankcjonowanie danych, które znajdują się w wydruku z aplikacji Mój pojazd. Jak powiedział szef resortu cyfryzacji zostanie im nadany status rządowy, "by wydruki mogły być wykorzystywane przy obrocie pojazdami".
Dodatkowe szkolenia
Zmiany czekają również młodych kierowców. - Dzisiaj między 4. a 8. (od otrzymania uprawnień - red.) miesiącem objęci są oni obowiązkiem odbycia szkolenia teoretycznego oraz szkolenia praktycznego. Odstępujemy od części teoretycznej, ponieważ przeanalizowaliśmy, jak wygląda ten proces - powiedział minister Adamczyk.
- W świetle obowiązujących przepisów wystarczyło podpisać listę obecności, być obecnym na wykładzie, można się było na nim "wyłączyć" i to szkolenie nie kończyło się niczym w sensie sprawdzenia, co z tego szkolenia osobie szkolonej pozostało - argumentował.
Szkolenie praktyczne pozostanie, ale w zmienionej formie. - Proponujemy, aby w ciągu dwóch lat od otrzymania prawa jazdy, każda z osób, które popełniła co najmniej dwa wykroczenia była kierowana na szkolenie z jazdy w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy - mówił minister infrastruktury.
Opłata za takie szkolenie ma wynieść nie 300 złotych jak obecnie, ale 200 złotych. - Motywujemy kierowców, żeby jeździli jak najbezpieczniej - podkreślił Marek Zagórski.
Autor: mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock