Branża podnosi alarm. Ryzyko "zamknięcia fabryk"

shutterstock_2287469781
Ludwik Kotecki, członek RPP, o inflacji w Polsce
Źródło: TVN24
Jeśli wejdzie w życie nowela rozporządzenia w sprawie temperatur w miejscu pracy, firmy oponiarskie będą musiały zamknąć fabryki - podał Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego. Przedstawiciele branży przewidują, że Polska stanie się krajem, w którym niektóre procesy technologiczne nie będą mogły się odbywać.

Resort pracy skierował do konsultacji projekt rozporządzenia, w którym zobowiązano pracodawców do czasowego wstrzymania wykonywania pracy, jeśli pomimo zastosowania rozwiązań technicznych temperatura w pomieszczeniu pracy przekroczy 35 st. C, a przy pracy na otwartej przestrzeni 32 st. C, przy czym w przypadku pracy na otwartej przestrzeni konieczność czasowego wstrzymania pracy dotyczyć będzie jedynie ciężkich prac fizycznych.

Firmy oponiarskie zamkną fabryki, jeśli zmiany w sprawie temperatur w miejscu pracy wejdą w życie
Firmy oponiarskie zamkną fabryki, jeśli zmiany w sprawie temperatur w miejscu pracy wejdą w życie
Źródło: Shutterstock

"Te przepisy byłyby gwoździem do trumny"

"Rozumiemy konieczność uregulowania kwestii temperatur w zakładach pracy i zakresu ochrony pracowników w tym zakresie jednak proponowane przepisy, jeśli nie zostaną zmienione, spowodują zamknięcie fabryk produkujących opony i wyroby gumowe oraz przeniesienie ich do innych krajów w Europie, a także zatrzymają toczące się rozmowy inwestycyjne" - podaje PZPO.

Związek ostrzega, że wprowadzenie do rozporządzenia nowego przepisu zakazującego pracy, jeśli w pomieszczeniu temperatura przekroczy 35 stopni, spowoduje, że Polska stanie się krajem, w którym niektóre procesy technologiczne, jak np. wulkanizacja gumy, nie będą mogły się odbywać.

"W obliczu słabnącej konkurencyjności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, oponiarskiego czy chemicznego te przepisy byłyby gwoździem do trumny dla tych branż w naszym kraju, a tym samym przyczyną wzrostu bezrobocia o przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy osób. Zakaz ten i jego skutki dotkną także mniejsze rodzinne firmy wraz z pracownikami zajmujące się pod własną marką lub jako poddostawcy technologią bieżnikowania opon ciężarowych" - pisze PZPO.

Czytaj więcej: Coraz więcej zwolnień grupowych. "To najgorszy wynik od 2022 roku" >>>

Branża: propozycja zbyt daleko posunięta

PZPO ocenia, że propozycja twardego ustalenia temperatury maksymalnej dopuszczającej do pracy na poziomie 35 stopni jest zbyt daleko posunięta.

"Zarówno w branży produkcji opon, wyrobów gumowych jak i w metalurgii czy przemyśle wydobywczym taka twardo ustawiona norma spowoduje konieczność zamykania zakładów pracy" - napisano.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: