Sąd w Lublinie nie przychylił się do wniosku prokuratury i nie zgodził się na areszt dla byłych członków PKP Cargo. Będą oni musieli jednak wpłacić 500 tysięcy złotych kaucji. - Prokuratura zaskarży decyzje sądu - poinformował w piątek Piotr Marko, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Były prezes Adam Purwin oraz trzech byłych członków zarządu PKP Cargo: Jacek Neska, Łukasz Hadyś i Dariusz Browarek zostali zatrzymani we wtorek. Prokuratura przedstawiła im zarzuty niegospodarności "w wielkich rozmiarach" na szkodę spółki. - Skierowaliśmy do sądu wnioski o areszt na trzy miesiące wobec wszystkich zatrzymanych - powiedział w czwartek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Piotr Marko.
Aresztowanie nie jest konieczne
W czwartek sąd, który rozpatrywał wniosek, nie zgodził się na areszt. Zastosował natomiast wobec podejrzanych poręczenia majątkowe w kwocie do 500 tys. zł, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportów oraz dozór policji. "W ocenie sądu istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia czynów przez podejrzanych, ale do zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania nie jest konieczne stosowanie tymczasowego aresztowania" - uzasadniono decyzję. Prokuratura ją zaskarży. Prowadzone przez prokuraturę śledztwo dotyczy zakupu przez PKP Cargo 80 proc. udziałów w spółce w mającej siedzibę w Amsterdamie spółce Advanced World Transport B.V. realizującej m.in. kolejowe przewozy towarowe na terenie Czech. Z jego ustaleń wynika, że wartość dokonanej w grudniu 2014 roku transakcji (wynosząca przeszło 103 mln euro) została zawyżona o ponad połowę, a szkody w związku z tą transkcją mają sięgać ćwierć miliarda złotych. Jak informuje prokuratura, z dotychczas zgromadzonych dowodów wynika, że członkowie zarządu PKP Cargo S.A. zdecydowali się na zakup zagranicznej spółki za powyższą kwotę, "pomimo świadomości dużego ryzyka wpływającego na wycenę przedsiębiorstwa, nieuwzględnionego podczas jej opracowywania". Było ono związane m.in. z możliwością utraty głównego klienta kupionej spółki – kopalni OKD w Czechach, która wygaszała wydobycie węgla oraz z zawierającej liczne błędy kalkulacji wyceny kupowanego przedsiębiorstwa, m.in. zaniżonej wartości zakupionego taboru kolejowego. Byłym członkom PKP Cargo grozi do 10 lat więzienia.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PKP