Ministerstwo Finansów w poniedziałek po południu opublikowało na swoich stronach projekt ustawy podatkowej będącej częścią Polskiego Ładu. Projekt zawiera między innymi kwotę wolną od podatku do 30 tysięcy złotych. Zmiany mają wejść w życie od początku 2022 roku.
Chodzi o Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Projekt w poniedziałek został opublikowany zarówno na stronach resortu finansów, jak i Rządowego Centrum Legislacji.
Przepisy trafiły do konsultacji i uzgodnień. Resort chce, by ścieżka legislacyjna dotycząca zmian podatkowych zakończyła się na kilka miesięcy przed końcem roku. Ministerstwo zaznaczyło jednocześnie, że jest otwarte na dialog tak, by projekt był najwygodniejszy dla firm.
Resort planuje, że przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2022 roku.
Polski Ład - zmiany w podatkach
Najważniejsze zmiany to propozycja podniesienia kwoty wolnej od podatku z 8000 do 30 000 zł, progu podatkowego z 85 528 zł do 120 000 zł oraz likwidacja odliczenia części składki zdrowotnej.
Ma to być pierwsza zmiana progu podatkowego od 12 lat. Według MF "próg dochodów dostosowywany będzie do nowej rzeczywistości, w której na przestrzeni lat wynagrodzenia w Polsce podwoiły się". Po zmianie do podstawy obliczenia podatku nieprzekraczającej 120 000 zł stosowana będzie stawka podatku w wysokości 17 proc. Dopiero do nadwyżki ponad tę kwotę podatek będzie obliczany według stawki 32 proc.
Zgodnie z projektem składka zdrowotna będzie wynosić jedną trzecią stawki ryczałtu i nie będzie minimalnej składki zdrowotnej na ryczałcie. Wiceminister finansów Jan Sarnowski wyjaśniał na poniedziałkowej konferencji, że dla przedsiębiorców rozliczających się w sposób liniowy stawką 19 proc. składka minimalna będzie liczona od minimalnego wynagrodzenia. - Będzie ona działać w sytuacji, kiedy dochody wykazane przez przedsiębiorcę w roku podatkowym będą niższe niż minimalne wynagrodzenie – zaznaczał wiceminister.
Ministerstwo zaproponowało też wprowadzenie ulgi dla klasy średniej, czyli osób z dochodami 5,7-11,1 tys. zł brutto miesięcznie, która ma sprawić, że reforma pozostanie dla nich neutralna. Jak czytamy w uzasadnieniu, wysokość ulgi dla pracowników będzie ustalana według dwóch odrębnych wzorów. "Wybór właściwego algorytmu uzależniony będzie od wysokości rocznych przychodów ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy" – wyjaśniono.
Korzyści dla podatników
Jak przekonują rządzący - zmiany są korzystne dla 18 milionów podatników. A dla kolejnych 5 milionów są neutralne. Łącznie reforma podatkowa w ramach Polskiego Ładu ma 23 milionom podatników, czyli 90 proc. wszystkich, przynieść korzyści, lub nie pogorszyć ich sytuacji.
Oto lista zmian na które wskazują rządzący:
- Prawie 9 mln osób przestanie płacić PIT. - Polski Ład to więcej pieniędzy w portfelach Polaków – ok. 14 mld zł rocznie. - Zyskają emeryci i renciści. Więcej pieniędzy zostanie w kieszeniach 90% z nich. To ponad 8 mln osób. Aż 2/3 emerytów i rencistów w ogóle nie zapłaci PIT. A pozostali będą płacić podatek jedynie od nadwyżki ponad 30 tys. zł.
Przykłady (pracownicy na etacie/emeryt): - Kasjer zarabiający 3 tys. zł, zyska na reformie 1 840 zł w ciągu roku. - Pracownik fizyczny zarabiający 4 tys. zł, zyska ponad 1 360 zł w ciągu roku. - Księgowa zarabiająca w firmie 5 tys. zł, zyska ponad 560 zł w ciągu roku. - Emeryt otrzymujący emeryturę w kwocie 3,2 tys. zł zyska rocznie 1 600 zł. - Rodzina 2+2, w której rodzice zarabiają w sumie 6,5 tys. zł brutto, gdy rozliczą się wspólnie, miesięcznie zyskają 328 zł, czyli prawie 4 tys. zł Małżeństwo będzie mogło też odliczyć od podatku ulgi na dwójkę dzieci, czyli 2,2 tys. zł.
Przykłady (osoby prowadzące działalność): Krawiec z dochodem 3 tys. zł, zaoszczędzi rocznie 1,3 tys. zł. Fryzjer z dochodem 4 tys. zł, zaoszczędzi rocznie 2 tys. zł. Mechanik z dochodem 5 tys. zł, zaoszczędzi rocznie 1 tys. zł.
Zmiany dla przedsiębiorców
Ponadto MF zaproponowało obniżenie limitu płatności gotówkowych pomiędzy firmami (B2B) z obecnych 15 tys. zł do 8 tys. zł. Chcemy wprowadzić limit dla transakcji gotówkowych dla C2B w kwocie 20 tys. zł.
"Przedsiębiorcy będą musieli zapewnić swoim klientom możliwość dokonywania płatności drogą elektroniczną, tj. za pośrednictwem terminala, telefonu lub przelewu. Obowiązek będzie obejmował tylko tych przedsiębiorców, którzy mają i będą mieli obowiązek instalowania kas fiskalnych czyli takich których roczny przychód przekracza 20 tys. zł" – wyjaśniono.
Resort wskazał, że zachętą dla przedsiębiorców ma być ulga na terminal w podatku dochodowym. "Dzięki niej wydatki na nabycie i obsługę terminala płatniczego będą nie tylko zaliczane w 100 proc. do kosztów uzyskania przychodów, ale także będą ponownie odliczane od dochodu w ramach ulgi podatkowej" – czytamy w komunikacie.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24