Paweł Blajer: nieprzedsiębiorczy plan Morawieckiego


Poważny plan poprawy warunków dla rozwoju przedsiębiorczości nie może być, jak pudrowanie brzydkiej panny, która myśli o małżeństwie - pisze Paweł Blajer, dziennikarz TVN24 BiS. Jego zdaniem mniej więcej takie rozwiązanie proponuje wicepremier Mateusz Morawiecki. - Z mniejszych firm w Polsce chce zdjąć kawałek gigantycznego balastu biurokracji. Nie buduje przy tym w ogóle pozytywnej postawy społecznej wobec przedsiębiorczości - zauważa Blajer.

Plan Morawickiego ponad dwa tygodnie temu wzbogacił się o kwestie, które mają poprawić warunki prowadzenia działalności gospodarczej - zwłaszcza dla małych i średnich firm. Tym samym wicepremier dołączył do grona polityków, którzy w ostatnim czasie chcieli zmienić na lepsze podstawy funkcjonowania dla mniejszych podmiotów gospodarczych.

W przeszłości wychodziło to z różnym skutkiem. Czasami kończyło się jedynie na zapowiedziach (plan Szejnfelda), czasami nawet na twardej zmianie prawa, jak wprowadzenie nowej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (plan Hausnera). Faktem jest jednak, że dla gospodarki, a przede wszystkim dla samych przedsiębiorców, reformy w ostatnich latach nie spowodowały jakiejś istotnej poprawy.

Wiele badań pokazuje, że bariery administracyjne i związane z prowadzeniem firmy obciążenia (podatki, składki ZUS i inne daniny publiczno-prawne), to cały czas jedne z poważniejszych przeszkód dla mniejszych firm i osób rozpoczynających działalność gospodarczą.

Jeszcze większy koszmar stanowi cały szereg czynności, które związane są z formalną stroną rozliczeń podatkowych.

W Polsce obowiązuje prawo (m.in. ustawa o VAT), którego po prostu nie da się przeczytać, a co dopiero zrozumieć i zastosować bez pomocy profesjonalisty. Stan ten nie zmienia się od lat, ponieważ przepadł jakiś czas temu pomysł, aby ważne zmiany dla przedsiębiorców mogły być wprowadzane tylko np. dwa razy w roku. Podkreślić przy tym trzeba, że ten biurokratyczny horror dotyczy także powoli, ale stale rosnącej rzeszy samozatrudnionych – ludzi de facto przymuszanych do tego, aby stali się przedsiębiorcami, ponieważ bardzo często inaczej nie mieliby w ogóle pracy.

Za trudny start

Takie otoczenie przedsiębiorczości spowodowało wykształcenie się jakiejś przerażająco smutnej metody działania. Nie jest ważne w Polsce, co chcesz zrobić pracując na swoim, lecz w pierwszej kolejności ważne jest to, jak formalnie działalność zostanie zgłoszona, a potem jak będzie rozliczana. Wprowadza to gigantyczny zamęt zwłaszcza w życie kobiet, które chcą coś robić na własny rachunek, ale boją się, że utrudni to im w przyszłości macierzyństwo.

Przyszły przedsiębiorca zaczyna więc swoją przygodę z biznesem od poszukiwania księgowego lub księgowej i zaplanowania formalnej strony działalności. Niedawno pomagałem zorganizować to Zosi, która w ramach własnej firmy chce wykonywać prace artystyczne. Przy okazji zorientowałem się, że rzeczywiście jest uzdolniona, ale nie do tego, aby samemu odpowiedzieć sobie na pytanie czy warto płacić zaliczki podatkowe miesięcznie czy kwartalnie, czy ma się zgłaszać do podatku VAT i co ma napisać w pierwszej fakturze.

Przerażające jest, że zgodnie z polskim prawem powinna mieć taką wiedzę, choć czasami trudno spodziewać się jej po studencie prawa na ostatnim roku nauki. Uruchomienie firmy jest jeszcze trudniejsze, jeśli wymaga koncesji, zezwolenia lub licencji. Obszary regulowanych mamy już ponad dwieście. I lista ta się wydłuża.

Złożone przyczyny

Jak to się mogło stać, że Polska uchodząca za kraj ludzi przedsiębiorczych, ma tak antyprzedsiębiorczą „ofertę” dla swoich obywateli? Przyczyny są bardzo złożone.

Po pierwsze, administracja publiczna nie kwapi się do poprawy warunków dla firm, ponieważ wiele osób i instytucji mogłoby przypadkiem przestać istnieć. Urzędnicy, zwłaszcza tego średniego szczebla, „bronią” swojej racji stanu kosztem ułatwień w życiu gospodarczym.

Po drugiego, brakuje mechanizmu monitorowania regulacji i sposób systematycznego jej mierzenia.

Po trzecie, na tle innych krajów podejmowanie działalności gospodarczej nie jest niestety proste dla osób prywatnych. Ma to bardziej psychologiczne niż faktyczne oddziaływania na klimat przedsiębiorczości. Nie można tego jednak bagatelizować.

Kosmetyka nieefektywna

Problem jest jednak poważniejszy z innego punktu widzenia. Reformatorzy (od niedawna także wicepremier Morawicki) mają mniej więcej takie myślenie: panu Marianowi, co to załóżmy ma firmę budowlaną, podwyższymy limit rozliczeń ryczałtem albo VAT, aby dalej mógł preferencyjnie się rozliczać. Pomijają czy ryzyko takowe dla pana Mariana rzeczywiście realnie istnieje, owa zmiana nie poprawi jakoś istotnie jego biznesowego życia. W sensie takim, że więcej nie zarobi, jakiegoś rynku mu to nie otworzy, do jakiegoś działania go to nie zmotywuje. Nie chce przez to powiedzieć, że proponowane zmiany są niepotrzebne. Są jednak nieefektywne. Można tak działać cały czas i ewentualnie pozytywne efekty będą cały czas przesuwane w czasie, zwłaszcza że w tym samym okresie może zmienić się na niekorzyść inne przepisy.

Nie inaczej jest w przypadku planu wicepremiera Morawieckiego dotyczącego mniejszych i średnich firm. Jest tam wiele pomysłów, które zaliczyć trzeba do potrzebnych, ale bezpośrednio mało wpływających na rzeczywistość gospodarczą. Trzeba zauważyć, że pierwszy raz ktoś w Polsce chce zmierzyć się z problemem kontynuowania działalności gospodarczej po śmieci przedsiębiorcy, ale rozwiązanie to jest przedstawiane w bardzo ogólnym zarysie. Tak samo zresztą jak kwestia składek ZUS dla osób prowadzących własną działalność , które teraz są w stanie utrudnić a przynajmniej zniechęcić do jakiejkolwiek aktywności. Np dlatego, że składki trzeba płacić nawet jak nie ma się żadnego dochodu. Najbardziej jednak o powierzchowności planu wicepremiera Morawieckiego świadczy to, że niespełna tydzień po jego ogłoszeniu rząd zafundował obywatelom historycznie najwyższą podwyżkę minimalnego wynagrodzenia. A to oznacza, o ironio, że każdy, kto w przyszłym roku podejmie decyzję o założeniu własnego biznesu, będzie płacił wyższe składki ZUS (obowiązuje bowiem cały czas sztywne powiązanie podstawy naliczania składek z minimalną pensję).

Michał Smoliński, właściciel firmy specjalizującej się w sprzedaży oraz instalacjach klimatyzacyjnych opowiada mi, że nie pamięta, aby w ostatnich latach jakaś zmiana sprawiła, że koszty jego działalności były niższe albo prowadzenie firmy prostsze. – ZUS co roku jest wyższy, jakiś czas temu stawki VAT wzrosły i nie spadają, długo nie można było odliczać grosza VAT-u od paliwa, księgowa odradza mi ujmowanie za dużych kosztów, bo będzie kontrola z urzędu skarbowego. W międzyczasie sam musiałem być na kilku szkoleniach, bo zmieniły się jakiś przepisy europejskie dotyczące bezpieczeństwa instalacji – opowiada przedsiębiorca. Takich historii można byłoby przytoczyć więcej.

Dziwny dokument

Nie ma w Polsce żadnego mechanizmu monitorowania rzeczywistej sytuacji sektora małych i średnich firm. Tylko jakaś kompleksową zmiana prawa i stanowcze jego wyegzekwowanie może coś zmienić (coś na kształt nowej ustawy Wilczka, która na początku transformacji w Polsce pozwoliła rozpocząć własną działalność gospodarczą). Ale w Polsce nikt nie ma zamiaru tego zrobić. Po zbiorze pomysłów przedstawionych przez wicepremiera Morawieckiego widać, że nie ma takiego planu też sam wiceszef rządu Beaty Szydło. Jego pakiet zmian ma wymiar chyba wyłącznie polityczny i marketingowy. Trochę w ogóle przeraża, że ten przedstawiony dokument jest zlepkiem jakichś pilików dotyczących różnych spraw. Nie jest to zwarte opracowanie, z zarysową wizją oraz schematem i harmonogramem kolejnych kroków prawnych. Ciekawy jestem, czy taki dokument wicepremier Morawiecki zaakceptowałby, gdyby chociaż na chwilę przyjął jeszcze rolę menedżera w banku. Jest to tym bardziej ciekawe, że lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wobec reform dla mniejszych przedsiębiorców zawsze przyjmował zdecydowaną i odważną postawę. Odchodząc często od argumentacji ekonomicznej, jako gigantyczną wartość narodową wskazywał konsekwentnie polską przedsiębiorczość. Było to widać w poprzednich rządach (powołany został nawet specjalny pełnomocnik) czy dokumentach programowych PiS. Jest to pewnie efekt patrzenia na różne problemy oczami mieszkańców spoza aglomeracji, dla których własna firma to nie jakaś fanaberia czy etap rozwoju gospodarczego, ale po prostu szansa na przetrwanie.

Słaba edukacja

Na braku zdecydowanych reform problem się nie kończy. Przyjęło się przekonanie, że nasz naród zawsze będzie przedsiębiorczy. Oby tak było. Jest przecież wiele historycznych argumentów, aby taką hipotezę pozytywnie zweryfikować. Nasza drobna przedsiębiorczość kwitła nawet w okresie PRL-u.

Teraz rzecz w tym, aby rolą polityki gospodarczej było także budowanie pewnych pozytywnych postaw społecznych wobec przedsiębiorczości. Takich, które swobodę przedsiębiorczości, pracę na własnych rachunek, tworzenie miejsc pracy, ujmują jako życiową wartość. Takie podejście jest także działaniem, które jest odpowiedzią na krytykę grup społecznych, które przedsiębiorców uważają za jakieś zło chodzące czy krwiopijców. Na szczęście taka postawa nie jest powszechna. Rzecz w tym, aby podobnie jak w np. w Wielkiej Brytanii czy USA przedsiębiorczość postrzegana była jako pewna realna, korzystna i warta rozważania ścieżka własnego rozwoju. Nie wszyscy muszą być przedsiębiorcami, ale w coraz bardziej dynamicznej gospodarce wszyscy musimy być przedsiębiorczy. Gen przedsiębiorczości powinien być przeniesiony na coraz więcej grup społecznych. Dotyczy to zwłaszcza młodych ludzi. Nie ma tego w planie Morawieckiego.

Bez praktyki

Edukacja jest tutaj najważniejszym narzędziem, ale mamy przedziwny system uczenia przedsiębiorczości. Przedmiot w liceum jest obowiązkowy, ale jego zawartość stanowią głównie teoretyczne opowieści o gospodarczym świecie. Niektórymi wspomnieniami niegdyś licealistów a teraz studentów jestem przerażony.

Paweł Wielądek, student ekonomii Uczelni Łazarskiego mówi, że podczas zajęć z przedsiębiorczości musiał uczyć się na pamięć definicji przedsiębiorczości. Edyta Michałkiewicz, studentka germanistyki musiała uczyć się teorii związanych z pieniądzem. Przedmiot, który jest w tej chwili jedną okazją do praktycznego pokazania możliwości związanych z własną aktywnością gospodarczą, jest jakaś karykaturą celu, jaki przyświecał jego wprowadzeniu.

Generalizuję, choć miałem okazję poznać takich nauczycieli, którzy wyłącznie dzięki swojej determinacji robią eksperymenty biznesowe, realizują prawdzie gospodarcze przedsięwzięcia, itp. Dobrze, że są. Szkoda, że nie stanowi to inspiracji dla innych. Edukację przedsiębiorczości zaczynamy przede wszystkim za późno. Brakuje w niej treningu umiejętności, mentoringu i praktyki. Sprawia to, że dopiero na studiach wyższych jest realna szansa przekazania wiedzy, która młodemu człowiekowi pozwoli odkryć możliwości, jakie daje wolność gospodarcza. Pewnym dowodem na to, jak umiejscowienie kursu przedsiębiorczości w obecnym systemie edukacji jest nieprawidłowe, są zatrważające dane Instytutu Biznesu Rodzinnego. Wynika z nich, że mniej niż 7 proc. studentów z rodzin mających działalność gospodarczą skłonna jest ją przejąć. Jakby głębiej się zastanowić nad konsekwencjami, to może oznaczać to trwałą, strukturalną, negatywną zmianę w polskiej gospodarce.

Oczywiście, bez odważnej zmiany obszaru regulacyjnego nie jest możliwe budowanie postaw społecznych. W kraju gdzie prawa dla firm jest coraz więcej, a tak dużo obszarów aktywności gospodarczej wymaga jakiegoś zgłoszenia, zezwolenia czy koncesji, potrzebna jest jednak śmiały ruch, a nie korekty. Jeszcze bardziej potrzebujemy pokazać zwłaszcza młodym Polakom, że warto cały czas być przedsiębiorczym. Może wystarczyłaby powtórka z historii.

Autor: Paweł Blajer / Źródło: TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump wezwał do natychmiastowej dymisji nowego prezesa Intela, Lip-Bu Tana, oskarżając go o konflikt interesów wynikający z powiązań z chińskimi firmami - podała Agencja Reutera. Wyraził też wątpliwości co do planów naprawy sytuacji amerykańskiego giganta technologicznego.

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Źródło:
Reuters

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na budownictwo społeczno-komunalne trafi niemal miliard złotych. Podkreślił, że rząd nie planuje dopłat do kredytów mieszkaniowych.

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Źródło:
PAP

Warren Buffett, by mi zazdrościł, jakby wiedział o co chodzi. Jak był młody, pisał w swoich pamiętnikach, że chciał, aby jakiś podatek był ochrzczony jego nazwiskiem - stwierdził były prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka na antenie TVN24. Skrytykował także obniżanie podatków, które nazwał sabotażem i poparł pomysł konta inwestycyjnego zwalniającego z podatku od zysków.

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Źródło:
TVN24

Budujemy farmę wiatrową z największych i najnowocześniejszych turbin wiatrowych, jakie są dostępne w Europie. Mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię, zabezpieczając prąd dla półtora miliona gospodarstw domowych - powiedział w piątek Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Szef rządu zapowiedział, że zwoła szczyt Rady Państw Morza Bałtyckiego w sprawie m.in. bezpieczeństwa inwestycji na Bałtyku.

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Źródło:
TVN24

USA nałożyły na Indie dodatkowe cła za importowanie rosyjskiej ropy naftowej, a ich relacje z tą największą demokracją świata znalazły się w kryzysie. Tymczasem zdaniem magazynu "Economist", na całej sytuacji najwięcej skorzystać może główny rywal USA i Indii: Chiny.

Trump karze Indie ogromnymi cłami. "Economist": skorzysta inne mocarstwo

Trump karze Indie ogromnymi cłami. "Economist": skorzysta inne mocarstwo

Źródło:
PAP, Economist, CNN, tvn24.pl

Workation, to coraz bardziej popularne sposób życia - to połączenie pracy zdalnej i wakacji. Najnowsze badanie wskazało, że miejscem stworzonym dla takiego modelu pracy jest Tokio. Na kolejnych miejscach znalazło się Rio de Janeiro i dalej stolica Węgier.

Tokio jest najlepszym miejscem na workation. Tu się najlepiej pracuje i wypoczywa

Tokio jest najlepszym miejscem na workation. Tu się najlepiej pracuje i wypoczywa

Źródło:
PAP

Przeciętne wynagrodzenie w II kw. wzrosło o 8,8 proc. rdr i wyniosło 8.748,63 zł. W czerwcu przeciętne wynagrodzenie według GUS wynosiło 8881,84 zł.

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Źródło:
PAP

Z ulic polskich miast zniknie 28 tysięcy pojemników na używaną odzież z logo PCK. Decyzja jest spowodowana zerwaniem umowy przez firmę Wtórpol, zajmująca się segregacją odzieży, z którą PCK z przerwami współpracował od 1997 roku. - To trudna decyzja, ale nie dało się inaczej - mówi Mateusz Bolechowski z biura prasowego firmy.

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

Źródło:
TVN24+

Zjednoczone Emiraty Arabskie poinformowały prokuraturę, że wniosek ekstradycyjny Samera A. nie spełnił warunków, w związku z czym uchylono ograniczenia nałożone na tę osobę - przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Do sprawy odniósł się także premier Donald Tusk.

Wniosek o ekstradycję Samera A. "nie spełnił warunków". Tusk: nie odpuścimy

Wniosek o ekstradycję Samera A. "nie spełnił warunków". Tusk: nie odpuścimy

Źródło:
PAP

Trzeba nie kombinować, tylko zdecydowanie to powiedzieć, że to jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki - powiedział w "Jeden na jeden" profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego, odnosząc się do zapowiedzi Karola Nawrockiego. Jak wyliczyła piątkowa "Rzeczpospolita" mają one kosztować nawet 125 mld zł.

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

Źródło:
TVN24, PAP

Ropa naftowa notuje najdłuższą spadkową serię od sierpnia 2021 roku. Obawy wśród inwestorów wywołują cła, które weszły w życie w czwartek.

Najdłuższa seria spadków cen ropy od lat

Najdłuższa seria spadków cen ropy od lat

Źródło:
PAP

Christopher Waller, gubernator Rezerwy Federalnej, jest głównym kandydatem na stanowisko szefa banku centralnego Stanów Zjednoczonych - podała agencja Bloomberga. Kadencja obecnego prezesa Jerome'a Powella wygasa w maju 2026 roku.

Kto zastąpi szefa Fed? To najpoważniejszy kandydat

Kto zastąpi szefa Fed? To najpoważniejszy kandydat

Źródło:
PAP

Zmiana na stanowisku prezesa największego polskiego ubezpieczyciela. Rada nadzorcza PZU odwołała w czwartek Andrzeja Klesyka z funkcji prezesa spółki - poinformowała firma w czwartkowym komunikacie. Do zmian na czele PZU odniosło się Ministerstwo Aktywów Państwowych, w którym niedawno też doszło do zmiany personalnej.

Prezes PZU stracił stanowisko. Ministerstwo o przyczynach

Prezes PZU stracił stanowisko. Ministerstwo o przyczynach

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki przyjechał w czwartek na spotkanie z mieszkańcami Kalisza, gdzie ogłosił pierwszą inicjatywę ustawodawczą dotyczącą powrotu do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego w pierwotnym wariancie.

Nawrocki podpisał swój projekt w sprawie CPK. "Przywraca tradycyjny kształt"

Nawrocki podpisał swój projekt w sprawie CPK. "Przywraca tradycyjny kształt"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartkowym losowaniu Lotto padła jedna szóstka. Do gracza, który prawidłowo skreślił wszystkie sześć liczb trafi ponad sześć milionów złotych. Oto wyniki losowania z 7 sierpnia 2025 roku.

Padła główna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Padła główna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Od piątku prezes Orlenu Ireneusz Fąfara będzie pełnił funkcję przewodniczącego rady nadzorczej Energi - przekazała spółka w komunikacie. Zmiany w składzie rady nadzorczej zostały wprowadzone na wniosek płockiego koncernu, będącego większościowym akcjonariuszem Energi.

Prezes Orlenu obejmie nowe stanowisko

Prezes Orlenu obejmie nowe stanowisko

Źródło:
PAP

Są takie zwolnienia lekarskie, o których istnieniu pewnie niektórzy nawet nie mają pojęcia. Te oznaczone symbolem C wskazują, że ich powodem jest nadużycie alkoholu. W pierwszej połowie tego roku wystawiono ich w Polsce niemal pięć tysięcy, a wzrost liczby takich zwolnień pozwala bić na alarm, że Polacy piją za dużo. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jedna litera, wiele informacji. Tak działają alkoholowe zwolnienia lekarskie 

Jedna litera, wiele informacji. Tak działają alkoholowe zwolnienia lekarskie 

Źródło:
TVN24

- Absolutnie go nie zniszczyliśmy. My ten projekt naprawiliśmy po PiS - mówił w "Tak Jest" pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego, odnosząc się do zarzutów Karola Nawrockiego dotyczących CPK. Dodał, że prezydent w kwestii inwestycji "został wprowadzony w błąd albo nie rozumie pewnych spraw".

Lasek: my ten projekt naprawiliśmy po PiS

Lasek: my ten projekt naprawiliśmy po PiS

Źródło:
TVN24

WIG20 przebił barierę 3000 punktów, osiągając najwyższy poziom od 2008 roku - poinformował w czwartek minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Podkreślił, że wzrost indeksu o 37 procent w tym roku świadczy o doskonałej kondycji polskiej gospodarki. Spośród spółek mocno zyskiwały banki.

Warszawska giełda z nowym rekordem po 17 latach

Warszawska giełda z nowym rekordem po 17 latach

Źródło:
PAP

Wolałbym panie prezydencie, jeśli pan tam gdzieś mnie widzi, żeby w takich oczywistych sprawach pan pomagał, a nie przeszkadzał - powiedział w czwartek premier Donald Tusk zwracając się do Karola Nawrockiego. Chodzi o tak zwaną ustawę wiatrakową, która zamraża również ceny prądu. Nowelizacja czeka na podpis prezydenta.

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od maja w Słowenii trwają intensywne poszukiwania szczęśliwca, który wygrał 37 milionów euro w loterii Eurojackpot, ale wciąż nie odebrał nagrody. Na zwycięzcę czeka także gmina, która ze względu na podatek od wygranej mogłaby otrzymać ponad 5 milionów euro.

Wygrał 37 milionów euro i wciąż ich nie odebrał. Trwają poszukiwania szczęśliwca

Wygrał 37 milionów euro i wciąż ich nie odebrał. Trwają poszukiwania szczęśliwca

Źródło:
PAP

Amerykański Departament Zdrowia (HHS) kończy prace nad rozwojem szczepionek mRNA. W zamian będzie wspierać inne technologie - ogłosiła we wtorek agencja BARDA (Biomedical Advanced Research and Development Authority).

USA wycofują się z tych szczepionek. "Znowu zostaniemy w tyle"

USA wycofują się z tych szczepionek. "Znowu zostaniemy w tyle"

Źródło:
CNN

Donald Tusk odwiedził w czwartek Świętą Jadwigę, maszynę, która wierci najdłuższy tunel kolejowy w Polsce w Męcinie koło Limanowej. Koszt tej inwestycji, jak mówił premier, to 2 miliardy złotych, które pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Szef rządu zapowiedział, że polskie koleje przewiozą w ciągu następnego roku pół miliarda pasażerów.

Tusk odwiedził Jadwigę, która drąży najdłuższy tunel w Polsce

Tusk odwiedził Jadwigę, która drąży najdłuższy tunel w Polsce

Źródło:
PAP

W czwartek Bank Anglii ogłosił obniżkę stóp procentowych z 4,25 do 4 procent, co jest najniższym poziomem od marca 2023 roku. Decyzja, zgodna z prognozami analityków, stanowi trzecią w tym roku obniżkę oraz piątą od sierpnia 2024 roku.

Bank Anglii zadecydował w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii zadecydował w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

Pół roku temu Donald Trump nazywał premiera Indii Narendrę Modiego swoim "wielkim przyjacielem", ponieważ oba kraje postawiły sobie ambitny cel podwojenia wymiany handlowej do 500 miliardów dolarów do 2030 roku. Dziś po tej wielkiej przyjaźni śladu nie widać, a amerykański przywódca co rusz atakuje Indie.

Relacje w punkcie krytycznym. Czy wszystko już stracone?

Relacje w punkcie krytycznym. Czy wszystko już stracone?

Źródło:
BBC

Rząd zapowiada OKI. Osobiste Konto Inwestycyjne ma zachęcać do inwestowania bez podatku Belki, ale tylko do pewnego limitu. - Gdy czytam komentarze moich czytelników, to największy zarzut jest taki: mnie to nie będzie dotyczyć, ja tego nigdzie nie zainwestuję, ja się obawiam rynku kapitałowego. Ci ludzie czują się wyłączeni z tego systemu - komentował na antenie TVN24 BiS dziennikarz ekonomiczny, założyciel portalu "Subiektywnie o finansach" Maciej Samcik.

Czy OKI jest OK? "Czują się wyłączeni z tego systemu"

Czy OKI jest OK? "Czują się wyłączeni z tego systemu"

Źródło:
tvn24.pl