Rząd przyjął projekt ustawy, który wprowadza pięcioletni zakaz sprzedaży państwowej ziemi i chroni przed "spekulacyjnym wykupem przez osoby krajowe i zagraniczne". Przepisy określają także, że podstawową formą użytkowania państwowej ziemi ma być wieloletnia dzierżawa. Rolnicy zwracają uwagę, że ustawa w takiej formie uniemożliwi przekazywanie gospodarstw w rodzinie, np. w formie spadku.
Projekt ustawy omawiali reporterzy programu "Czarno na białym" w TVN24.
Po 12 latach od wejścia Polski do Unii Europejskiej, 1 maja kończy się okres ochronny na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców. Aby zabezpieczyć grunty rolne przez ew. wykupem przez obcokrajowców, Ministerstwo Rozwoju przygotowało projekt ustawy.
Ochrona przed spekulacjami
Według autorów projektu, "projektowana ustawa zmierza do wzmocnienia ochrony ziemi rolniczej w Polsce przed jej spekulacyjnym wykupywaniem przez osoby krajowe i zagraniczne, które nie gwarantują zgodnego z interesem społecznym wykorzystania nabytej ziemi na cele rolnicze". Projektowane przepisy zakładają wstrzymanie sprzedaży państwowej ziemi na 5 lat. Wyjątki mają dotyczyć gruntów przeznaczonych na inne cele przewidziane w miejscowym planie zagospodarowania, ziemi położonej w specjalnych strefach ekonomicznych, domów z niezbędnymi gruntami i lokali mieszkalnych, działek do 1 ha.
"Rolnik indywidualny"
Nabywcami ziemi mają być zasadniczo tylko rolnicy, wyjątek będą stanowić osoby bliskie zbywcy, jednostki samorządu terytorialnego oraz Skarb Państwa. Zasady te nie będą dotyczyły dziedziczenia.
Projekt ustawy przewiduje, że „nabywcą nieruchomości rolnej może być wyłącznie rolnik indywidualny”.
Uściśla także jego definicję:
- posiada kwalifikacje rolnicze, - od 5 lat zamieszkuje w gminie, - przez 5 lat prowadzi osobiście gospodarstwo, - posiada gospodarstwo rolne do 300 ha.
Strzał w tył głowy?
- Moim zdaniem ten projekt w tym kształcie to jest strzał w tył głowy rolników - mówił Jarosław Muchowski, rolnik z Mazowsza. Podobnego zdania jest Józef Forsytek, adwokat, który przeanalizował treść projektu ustawy. - Cała ta ustawa to jest takie totalne naruszenie prawa własności - mówił Józef Forsytek adwokat. - Przede wszystkim to, że nie możemy swobodnie wskazać osoby nabywcy nieruchomości.
Okazuje się, że projekt ustawy stawia ograniczenia nie tylko cudzoziemcom, ale i ok. 90 proc. wszystkich Polaków.
- Uspokajam, ponieważ pokazują się tego rodzaju artykuły, że zabieramy się za nacjonalizację i ojcowiznę. Zaprzeczam - mówił wiceminister rolnictwa Zbigniew Babalski podczas Targów Rolnych w Ostródzie.
Lawinowy spadek cen gruntu
- Dla mnie to jest niepojęte, że państwo odgórnie dysponować będzie całą ziemią rolną w Polsce - uznał Andrzej Chojnowski, rolnik z warmińsko-mazurskiego.
Obawy wzbudza także ograniczenie sprzedaży prywatnej ziemi na wsiach. Gospodarstwa rolne zajmują w Polsce 16,3 mln ha, co stanowi ponad połowę kraju.
- Ceny ziemi na naszym terenie kształtują się na poziomie ok. 60 tys. za ha. Jeżeli rząd wprowadzi tę ustawę, to uważam, że na naszym terenie grunty będą po 20 tys. zł za ha. Spadek będzie olbrzymi, z tego względu, że będzie bardzo utrudniona sprzedaż oraz kupno tej ziemi - mówi Jarosław Muchowski, rolnik z Mazowsza.
Rolnicy obawiają się radykalnego spadku wartości ziemi, która od momentu wejścia do UE (6 634 zł/ha) wzrosła prawie pięciokrotnie (w 2014 roku 32 317 zł/ha). Dla wielu utrzymujących się z roli, ziemia jest kapitałem na przyszłość i swego rodzaju funduszem emerytalnym.
Ustawa narzuca także na kupca obowiązek prowadzenia gospodarstwa rolnego przez okres co najmniej 10 lat. Nieruchomość nie może być zbyta, ani oddana w posiadanie innym podmiotom.
W obawie o nacjonalizację
Jeśli okaże się, że nabywca nie podejmie lub przestanie prowadzenia gospodarstwa rolnego, jak wskazuje projekt ustawy, „sąd na wniosek Agencji stwierdzi nabycie własności tej nieruchomości przez Agencję”, czyli przez państwo. Tutaj pojawia się obawa o nacjonalizację.
Nabycie gospodarstwa będzie łączyło się z wymogiem osobistego jego prowadzenia przez 10 lat. Jego zbycie przed upływem tego terminu będzie możliwe na podstawie decyzji sądu, a sprzedaż ziemi lub dzierżawa bez takiej zgody wiązać się będzie z jej odkupem przez Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR). Jeśli ziemię zechcą kupić nie-rolnicy mogą kupić ziemię tylko w wyjątkowej sytuacji, ale jedynie za zgodą prezesa Agencji Nieruchomości Rolnej (ANR) i tylko pod pewnymi warunkami. Podstawową formą użytkowania państwowych gruntów ma być wieloletnia dzierżawa. Dzierżawcy gruntów będzie przysługiwało prawo pierwokupu, takie prawo będzie miała też ANR.
Poprawki do projektu
W styczniu odbyły się konsultacje projektu. Uwagi do niego zgłosiło 8 organizacji i związków rolników. Wśród najważniejszych zgłoszonych uwag znalazły się opinie, że projekt nadmiernie ogranicza obrót ziemią i może naruszać konstytucję. Zdaniem resortu rolnictwa, propozycje są adekwatne do aktualnej sytuacji w obrocie gruntami i zgodne z konstytucją. Wątpliwości organizacji rolniczych wzbudziła też kwestia obrotu nieruchomościami rolnymi pomiędzy osobami prywatnymi - w praktyce, ich zdaniem, zapisy projektu będą prowadziły do dalekiego ograniczenia praw właścicieli nieruchomości rolnych. Według nich zamierzony cel, czyli ograniczenie spekulacyjnego obrotu ziemią rolną, może być osiągnięty bez tak dalekiego ograniczenia praw jej właścicieli.
W sumie zostało zgłoszonych 75 uwag do projektu. Zostały tylko uwzględnione te, dotyczące przepisów przejściowych.
Ustawa wkrótce wejdzie w życie
Projektowana ustawa ma wejść w życie 30 kwietnia 2016 r. 1 maja 2016 r. upływa obowiązujący od 2004 r. okres ochronny na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców; obcokrajowcy mieli więc móc kupować w Polsce ziemię rolną bez specjalnego pozwolenia MSWiA. W sierpniu 2015 r. - jeszcze w poprzedniej kadencji parlamentarnej - uchwalona została nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego regulująca obrót ziemią rolną w Polsce, która miała wejść w życie 1 stycznia 2016 roku. W grudniu parlament obecnej kadencji zdecydował o przesunięciu tego terminu na 1 maja 2016 r. Ministerstwo Rolnictwa zapowiedziało wówczas, że w tym czasie zmieni zapisy tej ustawy, uszczelniając obrót ziemią i wprowadzi do niej rozwiązania, które wcześniej proponowało PiS, np. takie, że grunty będzie mógł nabyć tylko rolnik indywidualny. Na mocy ustawy, której projektem zajął się we wtorek rząd, przepisy znowelizowanej w sierpniu ub.r. ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego z stracą moc.
Autor: ag/gry//km / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay (domena publiczna)