Politolog i mąż wicepremier robi karierę w spółkach skarbu państwa. "Nie mogę tego zostawić bez odpowiedzi"

Źródło:
PAP/Newsweek
Wicepremier Sasin o sytuacji spółek Skarbu Państwatvn24
wideo 2/3
Wicepremier Sasin o sytuacji spółek Skarbu Państwatvn24

Mąż wicepremier i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz, Marcin Emilewicz jako nieznany politolog trafił do funduszu Polskiego Zakładu Ubezpieczeń z dziesiątkami milionów złotych, teraz ma posadę w Orlenie - pisze poniedziałkowy "Newsweek". "Posługując się insynuacjami, próbuje się zmistyfikować rzeczywistość, odbierając dobre imię moim bliskim - napisała wicepremier w odpowiedzi na publikację tygodnika.

Redaktor naczelny tygodnia "Newsweek" Tomasz Lis w sobotnim wpisie na Twitterze zamieścił zapowiedź nowego wydania gazety, które się ukazało w poniedziałek.

"Rodzina na państwowym"

"W najnowszym Newswewku( wydanie cyfrowe już jutro) o tym jak doskonale od czasu ministerialnej kariery pani Emilewicz, radzi sobie w państwowych spółkach jej mąż. Kolejna PIS/owska rodzina na państwowym. Polecam" - napisał (pisownia oryginalna - red.).

W artykule "Rodzina na państwowym", którego fragment Lis zamieścił na Twitterze, czytamy: "Dzięki koalicji z PiS Jadwiga Emilewicz robi karierę w polityce, a jej mąż sprawdza się w biznesie skarbu państwa. Najpierw nieznany politolog trafił do funduszu PZU z dziesiątkami milionów złotych, a teraz ma posadę w Orlenie".

"Czerwiec 2016 roku. Wicepremier Jarosław Gowin z pompą ogłasza powstanie funduszu inwestycyjnego Witelo pod patronatem resortów nauki i rozwoju. Ma inwestować w czołowe światowe fundusze, a te z kolei mają włożyć pieniądze w polskie startupy. Dzięki temu nasz kraj – jak zapowiada Gowin – ma być 'największym hubem innowacyjności', a 'urzeczywistnienie czwartej rewolucji przemysłowej będzie szybsze, niż się spodziewamy'. Fundusz ma dostać na start pół miliarda złotych, z czego 200 milionów wyłoży PZU" - czytamy w tygodniku.

"O inwestycjach Witelo decydować ma sześcioosobowy komitet selekcyjny. Są w nim m.in. Paweł Surówka, członek zarządu PZU, Marek Dietl, dziś prezes Giełdy Papierów Wartościowych, oraz Marcin Emilewicz – mąż ówczesnej wiceminister rozwoju, jedyny z tej szóstki bez doświadczenia w finansach i inwestycjach. Jest magistrem politologii" - pisze Newsweek.

"Fundusz PZU trudno nazwać sukcesem. Chociaż Witelo zainwestował w dwa znane międzynarodowe fundusze – Atomico i DN Capital – to nie pochwalił się listą polskich start-upów, które dostały wsparcie" - pisze gazeta.

"Dla Emilewicza projekt był przepustką do kolejnych kontaktów z PZU. Pół roku po odejściu z funduszu jego spółka Koza Nostra Studio wzięła udział w konkursie na projekt Centrum Edukacyjno-Prewencyjnego PZU. I wygrała go, dostając 30 tysięcy złotych nagrody i zaproszenie do dalszej współpracy. Na czele PZU stał już wtedy Paweł Surówka, znajomy Emilewicza z Witelo. Emilewicz pytany, czy nie było tu konfliktu interesów, twierdzi, że nie miał nic wspólnego z konkursem, bo ogłoszenie o konkursie znalazła jego wspólniczka, a on nie miał pojęcia, iż złożyła ofertę" - pisze "Newsweek".

Odpowiedź minister

Emilewicz do zarzutów odniosła się w oświadczeniu przesłanym PAP. "Od kilku dni Tomasz Lis zapowiada na Twitterze atak na mnie i moją rodzinę w tygodniku Newsweek. Nie po raz pierwszy redaktor Lis w brzydki sposób uderza w rodziny osób pełniących wysokie funkcje publiczne. Dobrze pamiętamy jego atak na córkę prezydenta Andrzeja Dudy" - pisze wicepremier. "Tym razem – w charakterystyczny dla siebie sposób - próbuje pokazać w krzywym zwierciadle moją rodzinę. Nie mam problemu, z tym że moja działalność polityczna jest przedmiotem krytyki. Takie są reguły tej gry. Jednak kiedy ktoś – z braku innych zarzutów – próbuje poniżać najbliższych mi ludzi, burzy się we mnie wszystko i nie mogę tego zostawić bez odpowiedzi" - dodaje. Jak podkreśla, "jest to dla mnie tym bardziej bolesne, że mój mąż, który znakomicie radził sobie zawodowo, zanim prawica doszła w Polsce do władzy, od kiedy weszłam do rządu, ma znacznie ograniczone możliwości właśnie dlatego, by nie być oskarżanym o korzystanie z mojej pozycji politycznej". "Mamy świadomość tego, że zaangażowanie w życie publiczne wiąże się z wieloma ograniczeniami nie tylko dla polityka, ale przede wszystkim dla jego najbliższych. Bycie partnerem aktywnego polityka znacząco zawęża też przestrzeń aktywności zawodowej. Współmałżonek polityka ciągle jest na cenzurowanym – niemal każda jego aktywność może budzić zastrzeżenia. Praca w spółce skarbu państwa rodzi podejrzenia, że otrzymano ją 'po znajomości', a nie dzięki kompetencjom, własna firma – na pewno żeruje na rządowych zamówieniach i z pewnością omijają ją kontrole. Praca w zagranicznym koncernie może prowokować zarzuty o konflikt interesów, a praca naukowa - podejrzenie o korzystanie z państwowych grantów" - czytamy w oświadczeniu. Emilewicz zaznacza przy tym, "mój mąż odmówił kilku ciekawym propozycjom pracy z prywatnych podmiotów właśnie dlatego, by nie budzić tego rodzaju podejrzeń". "Przyjmujemy tę sytuację z pokorą i zrozumieniem, ale nie mogę milczeć, kiedy posługując się insynuacjami, próbuje się zmistyfikować rzeczywistość, odbierając dobre imię moim bliskim. Nie mamy sobie nic do zarzucenia i nic do ukrycia, dlatego spotkaliśmy się z autorami tekstu i odpowiedzieliśmy na wszystkie ich pytania. Niestety – trudno jest uniknąć wrażenia - że tekst miał z góry założoną tezę, a podane przez nas fakty nie miały dla wymowy artykułu żadnego znaczenia" - napisano. "Chcę jasno podkreślić: Nie mamy wątpliwości, że dziennikarze mają prawo zadawać pytania politykom, a wszelkie obszary aktywności życia polityków powinny być transparentne. Zgadzamy się na takie zasady, decydując się na aktywność publiczną" - podkreślono. Wicepremier zaznacza także w oświadczeniu, że "zawsze kierowaliśmy się uczciwością i dbaliśmy o transparentność naszego życia zawodowego, a każde z nas swoją zawodową karierę zawdzięcza tylko i wyłącznie sobie". "Stan naszego majątku jest powszechnie znany, gdyż ze względu na to, że nie mamy rozdzielność majątkową, jest on publikowany w ogólnie dostępnym oświadczeniu. Mamy swoją historię zawodową, która zaczęła się przed zwycięstwem Zjednoczonej Prawicy w 2015 r. Marcin Emilewicz zaczął pracę w spółce skarbu państwa na ponad dwa lata przed zwycięstwem prawicy nie dlatego, że jest czyimś mężem czy znajomym, ale dlatego, że jest dobrym fachowcem" - stwierdza. Dlatego - jak napisała Emilewicz - "aby nie budzić żadnych wątpliwości, postanowiliśmy opublikować informacje o wszystkich aktywnościach zawodowych w ostatnich latach mojego męża, Marcina Emilewicza".

Praca Marcina Emilewicza

Z informacji dołączonych do oświadczenia wynika, że Emilewicz współpracę z Grupą Azoty rozpoczął w marcu 2013, czyli - jak zaznaczono - przed dojściem do władzy Zjednoczonej Prawicy, a pracował w niej do marca 2017 roku jako doradca ds. europejskich, a później specjalista w departamencie strategii i rozwoju. Z Grupy odszedł - jak podano - w 2017, po przejściu spółki pod nadzór Ministra Rozwoju, w którym wiceministrem była Jadwiga Emilewicz. "Powodem odejścia było właśnie chęć uniknięcia zarzutu o konflikt interesu, ponieważ jego żona pełniła funkcję wiceministra rozwoju" - zaznaczono. Następnie Marcin Emilewicz - jak podano - zasiadał w Komitecie Selekcyjnym Funduszu Witelo w Grupie PZU - od marca 2017 do maja 2018 r. "Propozycja ta wynikała z doświadczenia w pracy dla instytucji europejskich" - podkreślono. " Fundusz Witelo chciał pozyskiwać środki z Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego. Zadaniem Komitetu była analiza i ocena potencjalnych inwestycji funduszu w renomowane światowe fundusze typu venture capital. Ostateczne decyzje kolektywnie podejmowali członkowie Komitetu. Wynagrodzenie z tytułu zasiadania w komitecie wynosiło 4 tys. zł brutto miesięcznie" - napisano. Od grudnia 2017 Marcin Emilewicz związany jest zawodowo z PKN ORLEN. "Pracę eksperta w biurze zarządzania ryzykiem regulacyjnym uzyskał w wyniku kilkuetapowej rekrutacji. Na stanowisku tym był odpowiedzialny za obszar regulacji europejskich związanych z przemysłem chemicznym, korzystając ze swoich poprzednich doświadczeń zawodowych" - czytamy w oświadczeniu.

Koza Nostra Studio

Emilewicz - jak napisano - jest wspólnikiem spółki Koza Nostra Studio, jednak od połowy 2017 nie angażuje się w jej działalność. "Od końca ubiegłego roku wspólnicy uzgadniają warunki zbycia lub umorzenia jego udziałów" - podkreślono.

W dalszej części przekazano informacje dotyczące działalności spółki Koza Nostra Studio, które zajmuje się kompleksowym projektowaniem wystaw muzealnych i w ciągu swojej działalności spółka zrealizowała tylko jedno zlecenie dla placówki podległej wyłącznie MKiDN – Muzeum Narodowego w Krakowie. Było to - jak czytamy - w 2017 r., kiedy zaprojektowała ona czasową wystawę "Damy z gronostajem". "Całkowity przychód z tej realizacji wyniósł 8943,08 zł + VAT" - podano.

Przytoczono również informacje, z których wynika, że Koza Nostra Studio, tworząc konsorcjum z pracownią BDR Architekci, wzięła udział w konkursie na wystawę stałą Muzeum Dom Rodziny Pileckich w Ostrowi Mazowieckiej, które jest instytucją wspólną Miasta Ostrów Mazowiecka i MKiDN. "Przedstawiona praca zajęła I miejsce w konkursie i konsorcjum podpisało umowę na realizację projektu. Całkowita wartość umowy dla spółki wyniosła 48780,49 zł + VAT, z czego całkowity koszt przygotowania projektu to 43822 zł. Zysk spółki z tytułu wygrania tego konkursu wyniósł ok. 5 tys. zł" - czytamy. Podkreślono przy tym, że przewodniczącym sądu konkursowego był architekt Maciej Miłobędzki z JEMS Architekci, który - jak podano - swoją opinię nt. wyselekcjonowanej pracy zdecydował się opublikować po zarzutach postawionych wobec transparentności konkursu w dzienniku "Fakt". Ponadto spółka była także jednym z dwóch podmiotów, które ex aequo wygrały konkurs na projekt dla PZU. "Nagroda w konkursie wyniosła 30 tys. zł. Taką samą nagrodę otrzymała firma ART.FM. Koszt przygotowania pracy na dwuetapowy konkurs przewyższył wartość nagrody. Spółka nie odnotowała z tego żadnego zysku i nie kontynuowała współpracy przy tym projekcie, w związku z czym nie pobierała od PZU żadnego wynagrodzenia" - podano. "Koza Nostra Studio nie otrzymała nigdy żadnego zlecenia z wolnej ręki. Zawsze startowała w konkursach lub odpowiadała na zapytania o cenę" - podkreślono i dodano, że spółka realizuje zlecenie głównie dla podmiotów samorządowych oraz prywatnych, które w żaden sposób nie podlegają administracji rządowej. "W większości przypadków są to jednostki podległe władzom samorządowym reprezentującym różne opcje polityczne, a decyzje podejmują niezależne komisje, w których skład wchodzą znani architekci, artyści i muzealnicy" - podkreślono.

Autorka/Autor:mp

Źródło: PAP/Newsweek

Pozostałe wiadomości

W 2024 roku przeciętny oczekiwany czas aktywności zawodowej w państwach Unii Europejskiej osiągnął prawie 37,2 roku - podał Eurostat. W ciągu ostatniej dekady wzrósł o 2,4 roku. Dla Polski wskaźnik ten był poniżej średniej UE.

Tak pracuje się w Europie. Polska poniżej średniej

Tak pracuje się w Europie. Polska poniżej średniej

Źródło:
PAP

Donald Trump ogłosił 50-procentowe cła na towary z Brazylii, czym chciał wesprzeć byłego brazylijskiego prezydenta Jaira Bolsonaro. Jednak działania prezydenta USA zwiększyły poparcie dla obecnego prezydenta Brazylii Inácio Luli da Silvy.

Zaskakujący efekt ceł Trumpa. "Gringo nie będzie rozkazywał"

Zaskakujący efekt ceł Trumpa. "Gringo nie będzie rozkazywał"

Źródło:
PAP

Współpraca Rosji z Koreą Północną wykracza poza sferę wojskową, obejmując kolejne dziedziny takie jak handel czy inwestycje infrastrukturalne - informuje "Financial Times". Dodaje, że efekty ożywienia są już widoczne, dzięki czemu reżim w Pjongjangu wychodzi z międzynarodowej izolacji.

Szansa dla Korei Północnej. Może doprowadzić do "prawdziwej transformacji"

Szansa dla Korei Północnej. Może doprowadzić do "prawdziwej transformacji"

Źródło:
PAP

Kalifornisjka firma górnicza KoBold Metals zawarła umowę na wydobycie litu z kopalni Manono w Demokratycznej Republice Konga. To jedno z największych na świecie złóż tego surowca. Amerykańska spółka zamierza zainwestować łącznie ponad miliard dolarów w kongijski sektor wydobywczy.

Jedno z największych złóż "białego złota". Amerykanie z umową na wydobycie

Jedno z największych złóż "białego złota". Amerykanie z umową na wydobycie

Źródło:
PAP

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała o rozpoczęciu prac nad ustawą, która ma wprowadzić zakaz bezpłatnych staży. Mają na niej skorzystać młodzi pracownicy.

Zmiany w stażach. Zapowiedź ministry

Zmiany w stażach. Zapowiedź ministry

Źródło:
PAP

Administracja Donalda Trumpa ogłosiła ponad 90-procentowe cła na chiński grafit wykorzystywany do produkcji akumulatorów. Jak wskazał CNN, wyższe stawki celne zwiększą koszty produkcji samochodów w USA, choć w dłuższej perspektywie mogą wspomóc rozwój krajowych producentów.

Trump podbija stawkę Bidena. "To bardzo zmieni sytuację"

Trump podbija stawkę Bidena. "To bardzo zmieni sytuację"

Źródło:
CNN

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że kumulacja rośnie do pięciu milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 19 lipca 2025 roku.

Bez szóstki w Lotto. Kumulacja rośnie

Bez szóstki w Lotto. Kumulacja rośnie

Źródło:
Lotto.pl

W maju 2025 roku ceny czekolady w Unii Europejskiej wzrosły średnio o 21,1 procent rok do roku - podał urząd statystyczny Eurostat. Wskazał też, że największy skok w UE odnotowano w Polsce.

Ten produkt zdrożał w Polsce najbardziej w Europie

Ten produkt zdrożał w Polsce najbardziej w Europie

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Wall Street Journal"

W pierwszym półroczu 2025 roku Pop Mart, chiński producent zabawek, odnotował wzrost zysków o 350 procent. Kluczem do sukcesu okazały się pluszowe lalki Labubu, których ceny na rynku wtórnym sięgają nawet setek tysięcy dolarów.

Ta zabawka podbija świat. Ponad trzykrotny wzrost zysków

Ta zabawka podbija świat. Ponad trzykrotny wzrost zysków

Źródło:
PAP

Na początku lipca sprzedaż mieszkań w siedmiu największych miastach przewyższyła średnią z ostatnich lat - wynika z raportu Otodom. Zdaniem ekspertów wyższy popyt na rynku pierwotnym jest tylko anomalią, którą wywołała ostatnia decyzja Rady Polityki Pieniężnej.

Anomalia na rynku. "Przez kilka miesięcy będzie na huśtawce"

Anomalia na rynku. "Przez kilka miesięcy będzie na huśtawce"

Źródło:
PAP

Sieć Action wycofała ze sprzedaży chipsy Lay's, lalkę Cupcake oraz zegarek My Time. Firma apeluje w komunikatach, by nie spożywać lub nie korzystać z produktów i by zwrócić je w najbliższym sklepie.

Znana sieć wycofała trzy produkty

Znana sieć wycofała trzy produkty

Źródło:
tvn24.pl

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) przeprowadził cyberatak na systemy rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom - podał ukraiński portal Ukrinform, przy czym powołał się na źródło w HUR.

Media: wywiad przeprowadził cyberatak na Gazprom

Media: wywiad przeprowadził cyberatak na Gazprom

Źródło:
PAP

Diesel nadal będzie drożeć o kilka groszy na litrze, a ceny benzyny i autogazu będą stabilne - tak ma wyglądać sytuacja na stacjach w przyszłym tygodniu według analityków Refleksu. Z kolei zdaniem portalu e-petrol.pl nie ma perspektyw na obniżkę cen paliw.

"Brak głębokich korekt". To wpływa na ceny na stacjach

"Brak głębokich korekt". To wpływa na ceny na stacjach

Źródło:
PAP

Wielka Brytania ogłosiła nałożenie sankcji zarówno na trzy jednostki Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU), jak i oficerów tej instytucji. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w związku z działaniami Londynu.

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce najwyższe byłe wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 18 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

24 lipca Stały Komitet Rady Ministrów ma zająć się projektem tak zwanej ustawy frankowej - wynika z porządku obrad SKRM. Nowe regulacje mają wejść w życie jeszcze w tym roku.

Rząd zajmie się projektem ustawy frankowej

Rząd zajmie się projektem ustawy frankowej

Źródło:
PAP

"Indie nie popierają jednostronnych sankcji" - podkreślił rzecznik indyjskiego resortu spraw zagranicznych Randhir Jaiswal. W ten sposób odniósł się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję, które obejmują największą rafinerię ropy rosyjskiego koncernu Rosnieft w indyjskim stanie Gudźarat.

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Źródło:
PAP

Policja przeprowadziła przeszukanie w rezydencji i w siedzibie partii Jaira Bolsonaro. Były prezydent Brazylii jest oskarżony o przygotowywanie zamachu stanu. Sąd nakazał mu noszenie elektronicznej bransoletki i zabronił używania mediów społecznościowych.

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Źródło:
PAP, CNN

Wielka Brytania nałożyła nowe sankcje na ponad 20 rosyjskich szpiegów, hakerów i jednostki wywiadu. Chodzi o osoby i podmioty oskarżone o operacje cybernetyczne zagrażające stabilności Europy - wskazał brytyjski rząd w oświadczeniu.

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

Źródło:
PAP

Wielki sukces polskiego programisty. Przemysław Dębiak zajął pierwsze miejsce w prestiżowych zawodach AtCoder World Tour Finals 2025, pokonując nie tylko wszystkich pozostałych zawodników, ale też sztuczną inteligencję.

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Źródło:
tvn24.pl