Dodatek elektryczny ma być wypłacany osobom ogrzewającym domy przy użyciu prądu, na przykład z wykorzystaniem pomp ciepła. Jednorazowe świadczenie ma wynieść nawet 1500 złotych. Co jednak z gospodarstwami, które złożyły wniosek o dofinansowanie na inne źródło ciepła? Zapytaliśmy o to resort klimatu i środowiska.
Rada Ministrów w poniedziałek przyjęła projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. Przepisy zostały przygotowane w ministerstwie klimatu i środowiska. Teraz projekt ustawy trafi do prac w Sejmie. Nowe rozwiązania przewidują wypłatę jednorazowego dodatku elektrycznego dla gospodarstw domowych, które zużywają energię elektryczną do ogrzewania, w tym wykorzystują pompy ciepła.
Jak wyjaśnił portalowi TVN24 Biznes rzecznik ministerstwa klimatu i środowiska Aleksander Brzóska, nie wszyscy będą mogli jednak skorzystać z nowego świadczenia. - Jeżeli dana osoba skorzysta z dodatku węglowego lub innego, to dodatek elektryczny wtedy nie przysługuje - tłumaczył. Dodał, że "przede wszystkim chodzi o jedno, główne źródło ogrzewania".
Dodatek węglowy to świadczenie w wysokości 3 tys. zł i przysługuje rodzinom, które opalają swoje gospodarstwa węglem. Dodatek w kwocie 3 tys. zł przysługuje także, gdy głównym źródłem ciepła jest kocioł na pellet drzewny lub inny rodzaj biomasy, z wyłączeniem drewna kawałkowego. W przypadku głównego źródła ciepła na drewno kawałkowe dodatek wynosi 1 tys. zł, dla ogrzewania na LPG wynosi 500 zł, a na olej opałowy - 2 tys. zł. Przepisy zakładają, że dodatek energetyczny, w tym dodatek węglowy, będzie wypłacany na jeden adres zamieszkania.
Dodatek elektryczny - ile wyniesie?
Wysokość nowego dodatku elektrycznego ma wynieść 1000 zł, natomiast w przypadku rocznego zużycia energii elektrycznej ponad 5 MWh, zostanie on podwyższony do 1500 zł. Warunkiem otrzymania dodatku będzie uzyskanie odpowiedniego wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
O dodatek elektryczny - podobnie jak w przypadku innych dodatków, m.in. węglowego - będzie można ubiegać się w gminie, w swoim miejscu zamieszkania.
Z rządowych szacunków wynika, że z rozwiązania będzie mogło skorzystać około 800 tys. gospodarstw domowych, na które przeznaczone zostanie około 1 mld zł.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock