Rząd się przeliczył. Wyda 100 milionów więcej na szczyt w Katowicach

Co złego dzieje się z klimatem?
Co złego dzieje się z klimatem?
TVN24 BiS
Co złego dzieje się z klimatem?TVN24 BiS

Ponad ćwierć miliarda złotych ma kosztować grudniowy szczyt klimatyczny ONZ w Katowicach. To dwa razy drożej niż zakłada ustawa przyjęta przez Sejm w styczniu.

To najdroższa impreza międzynarodowa, jaką do tej pory organizował polski rząd.

W grudniu, w katowickim Spodku ma się pojawić nawet 40 tysięcy delegatów z prawie 200 państw świata. COP 24 – czyli 24. sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu - to najważniejsze globalne forum poświęcone polityce klimatycznej.

Do trzech razy sztuka

Według ostatnich wyliczeń, na organizację szczytu trzeba wydać 252 miliony złotych. To już trzeci szacunek kosztów. Najpierw na COP 24 przeznaczono dokładnie 128 599 409 złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Taką kwotę zapisano w ustawie „o szczególnych rozwiązaniach związanych z organizacją w Rzeczypospolitej Polskiej sesji Konferencji Stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu”, którą Sejm przyjął w styczniu tego roku.

- Szacunek wynikał z analizy kosztów tego rodzaju wydarzeń w kraju i na świecie z uwzględnieniem zgłoszonego zapotrzebowania na wsparcie finansowe z poszczególnych resortów – wyjaśniał redakcji tvn24.pl Rafał Bochenek, pełnomocnik ministra środowiska ds. organizacji COP 24.

Kwota zapisana w ustawie już wówczas wydawała się zaniżona. Choćby ze względu na koszty poprzednich szczytów klimatycznych, organizowanych do tej pory. Ten ostatni, w Bonn, kosztował 180 mln, ale euro.

Nic dziwnego, że w połowie lipca do Sejmu trafił rządowy projekt nowelizacji specustawy, w którym koszty COP 24 podniesiono do 221 mln złotych.

Uzasadniając wzrost wydatków, rząd tłumaczył m.in., że ceny usług oferowanych na potrzeby organizacji COP24 "znacznie przekroczyły oczekiwane wartości".

Trzeba wydać też więcej na ekwiwalenty za nadgodziny dla policjantów, strażaków, funkcjonariuszy SOP, Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej, którzy od 30 listopada do 15 grudnia będą ochraniać uczestników szczytu.

Ale kwota 221 mln zł też okazuje się niewystarczająca. W ostatni środę w czasie obrad komisji ochrony środowiska, minister środowiska Henryk Kowalczyk podał już kwotę 252 mln złotych, bo "koszty budowy tzw. infrastruktury tymczasowej, okazały się wyższe niż zakładano".

„To się w głowie nie mieści”

- Co roku wzrasta liczba uczestników COP, państwo - organizator musi się też dostosować do wymagań sekretariatu konferencji - mówiła posłanka PiS Anna Paluch, popierając rządową nowelizację.

- Przecież przyjedzie 40 tys. osób, każda to przysłowiowe jedno euro w Polsce zostawi, więc to nie tylko koszty - mówił były minister środowiska a teraz poseł PiS Jan Szyszko. I dodał, że szczyt odbywa się w 100-lecie niepodległości, a "Polskę można pokazać jako kraj sukcesu klimatycznego".

- Nie mamy pieniędzy dla pielęgniarek, osób niepełnosprawnych a tu taki wzrost kosztów, to się w głowie nie mieści - mówiła posłanka PO Gabriela Lenartowicz. Wtórował jej wiceszef komisji Stanisław Gawłowski, który po wpłaceniu kaucji wyszedł z aresztu i wrócił do swoich poselskich obowiązków. - To skandal robienie szczytu za 250 milionów, bez procedur przetargowych na dodatek, nie wiemy nawet na co te pieniądze mają być wydane - stwierdził były wiceminister środowiska w rządzie PO-PSL.

Opozycyjni posłowie zostali jednak przegłosowani i na plenarne posiedzenie Sejmu trafiła nowelizacja w wersji rządowej z kwotą 252 mln złotych.

Ale to nie jedyny wydatek, jaki Polska będzie musiała ponieść w związku z COP 24. Państwa – organizatorzy COP łożą też środki na kraje, które nie są w stanie finansowo sprostać wymogom porozumienia klimatycznego. Na szczycie w Paryżu w 2015 r. ówczesna premier Beata Szydło zadeklarowała, że Polska przekaże na ten cel 8 mln dolarów.

Dlatego w ustawie o COP 24 zapisano 30 mln złotych na "udzielenie państwom rozwijającym się wsparcia w zakresie łagodzenia zmian klimatu i adaptacji do skutków tych zmian wykonywanego w ramach realizacji celów Konwencji klimatycznej, za pośrednictwem Zielonego Funduszu Klimatycznego lub Funduszu Adaptacyjnego, lub w drodze programów pomocy dwustronnej”.

Szczyt po polsku - ile to kosztuje

Dziesięć lat temu szczyt klimatyczny w Poznaniu kosztował ok. 70 mln złotych. Kolejny, na który przyjechało ok. 12 tys. uczestników, zamknął się kwotą ok. 90 milionów złotych, z czego niemal jedną czwartą pochłonęło wynajęcie i przystosowanie do potrzeb konferencji Stadionu Narodowego w Warszawie.

Te kwoty również budziły wątpliwości ówczesnej opozycji. - Więc ja się pytam: po co to organizować? Po to, aby ratować Stadion Narodowy, czy też stadion pływacki, jak niektórzy go nazywają – ironizował ówczesny poseł PiS Jan Szyszko.

Szczyt NATO w lipcu 2016, który także odbył się na Stadionie Narodowym, kosztował, jak podało ministerstwo obrony 8 miesięcy po jego zakończeniu - 178 mln złotych. Wydatki pokryto z budżetu MON.

Na organizowane miesiąc później Światowe Dni Młodzieży z budżetu państwa wydano 19,4 mln złotych. W sumie ŚDM kosztowały ponad 201 mln złotych, z czego ponad 142 mln pochodziło ze składek samych uczestników, a reszta z darowizn.

Autor: pj//bgr / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: archiwum

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl