Sejm przyjął w piątek nowelę ustawy o opłatach abonamentowych. Wcześniej posłowie nie zgodzili się na odrzucenie projektu, o co wnioskowały kluby Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska oraz Nowoczesna.
Za uchwaleniem nowelizacji opowiedziało się 225 posłów, 202 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
Gorąca dyskusja
Jeszcze przed głosowaniem poseł PO-KO Tomasz Cimoszewicz podkreślił, że pieniądze zostaną wydane "na najbardziej tępą i manipulacyjną propagandę, jaką Polska widziała w ostatnich 30 latach". - Miliard 300 milionów złotych to są olbrzymie pieniądze, które wydajecie na tę propagandę, żebyście sobie to wyobrazili panie prezesie (Kaczyński - red.), to jest 25 tysięcy kopert po 50 tysięcy - powiedział Adam Szłapka z Nowoczesnej. Posłanka PiS Barbara Bubula pytała posłów wnioskodawców, "czy prawdą jest, że Donald Tusk wezwał kilka lat temu, (...) do niepłacenia abonamentu".
Mieczysław Kasprzak (PSL-UED) przekonywał, że "ludzie nie chcą płacić abonamentu". - Dajcie wolność ludziom, bo mówicie cały czas, że jesteście za demokracją, za wolnością, po prostu zwolnijcie ludzi z obowiązku płacenia, a kto będzie chciał to i tak zapłaci - podkreślił. Poseł Kukiz'15 Piotr Apel ocenił, że rządzący "od kilku lat nie radzą sobie z tym, żeby uchwalić dobre, pełne prawo dotyczące abonamentu". Jak mówił, "cały czas mamy ten dziwny system pobierania opłat i te dotacje permanentne bezpośrednio zależne od większości sejmowej".
Środki dla państwowych mediów
W uzasadnieniu do projektu ustawy, pod którym podpisali się posłowie PiS, wskazano, że potrzeba uchwalenia ustawy wynika z braku "adekwatnego, stabilnego, przewidywalnego i długofalowego publicznego finansowania mediów publicznych w Polsce". Podkreślono, że w dłuższej perspektywie składa się na to m.in. narastające przez lata - od 1993 roku - poszerzanie kręgu osób zwolnionych z obowiązku płacenia abonamentu. Mechanizm ma bazować na emisji skarbowych papierów wartościowych. Maksymalna kwota rekompensaty miałby być ustalona "w oparciu o średnioroczną liczbę zwolnionych od opłat abonamentowych w 2017 r. oraz obowiązującej w 2018 i 2019 r. stawki opłat abonamentowych". Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji do 31 maja 2019 roku ustali w drodze uchwały: kwotę rekompensaty, a także wartość nominalną skarbowych papierów wartościowych dla poszczególnych jednostek państwowej radiofonii i telewizji z przeznaczeniem na realizację misji publicznej, w wysokości nieprzekraczającej wydatków ponoszonych w związku z realizacją tej misji. Następnie KRRiT przekaże uchwałę do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, który z kolei zawnioskuje do ministra finansów o przekazanie jednostkom państwowej radiofonii i telewizji skarbowych papierów wartościowych. Minister finansów na tej podstawie wyemituje obligacje skarbowe i przekaże je zgodnie z decyzją wskazaną w uchwale KRRiT wskazanym jednostkom.
Według autorów projektu, rekompensata, która mogłaby na tej podstawie przysługiwać jednostkom państwowej radiofonii i telewizji za lata 2018 i 2019, wyniosłaby ponad 1 mld 913 mln zł. Zaproponowali jednak, by rekompensata z tytułu ubytków wpływów z opłat abonamentowych za lata 2018-19 wyniosła 1 mld 260 mln zł.
Opłaty abonamentowe
Przekonując do konieczności lepszego finansowania mediów państwowych w Polsce, posłowie przypomnieli też, że do największego poszerzenia zwolnień z opłat abonamentowych doszło na mocy przepisów, która weszły w życie 1 marca 2010 roku. Ich zdaniem już wówczas wskazywano, że przepisy te godzą w konieczność "zapewnienia adekwatnego finansowania realizacji misji publicznej radiofonii i telewizji", stąd w rezultacie pojawiła się potrzeba wypracowania mechanizmu mającego zrekompensować ubytek wpływów. "W przeciwnym razie nie zostanie wykonany obowiązek państwa zapewnienia warunków finansowych dla realizacji misji publicznej radiofonii i telewizji" - wskazali posłowie. Przywołali też dane GUS, według których 96,4 procent gospodarstw domowych posiada odbiornik TV, ale około połowa polskich gospodarstw nie zarejestrowała odbiornika telewizyjnego lub radiowego, natomiast wśród tych, którzy zarejestrowali odbiornik, większość stanowią osoby zwolnione z opłaty. Według KRRiT na koniec 2017 roku spośród 6,7 mln zarejestrowanych abonentów było 3,6 mln zwolnionych z opłat abonamentowych, na około 13,6 mln ogółu gospodarstw domowych w Polsce. Oznacza to, że w ramach 50 proc. gospodarstw domowych, które zarejestrowały odbiorniki - 53,7 procent korzysta ze zwolnień. Zdaniem posłów realnie opłaty abonamentowe wnoszone są przez około 13 procent społeczeństwa. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu