To ma być największa fuzja w historii branży. Microsoft chce przejąć za prawie 70 miliardów dolarów giganta produkującego znane na całym świecie gry - Activision Blizzard. Na drodze stoją jednak dwie przeszkody: regulatorzy z USA i Wielkiej Brytanii.
Przez ostatnie 10 lat Microsoft zakupił kilkanaście mniejszych i większych firm gamingowych. W 2014 roku przejął Mojanga i tym samym markę Minecraft. Od półtora roku amerykański gigant technologiczny ma chrapkę na Activision Blizzard. Na początku 2022 roku złożył ofertę opiewającą na 68,7 mld dolarów - byłoby to największe przejęcie w historii branży.
Z tego też powodu budzi kontrowersje. Jak wskazywał lutym w rozmowie z TVN24 Biznes Grzegorz Bobrek, były szef TVgry, współzałożyciel kanału To Znowu Oni, obawy wiążą się z utrzymaniem konkurencji na rynku gier po sfinalizowaniu przejęcia.
Fatalny rok, czyli geneza przejęcia
"Rok 2021 był dla Activision fatalny. Pod jego koniec kurs akcji Activision spadł o 35 proc. Zbieg niepokojących nagłówków, opóźnionych gier i słabej reakcji fanów na najnowszą odsłonę Call of Duty zbierał swoje żniwo" – wskazywał portal Variety, pisząc o początkach drogi do wstępnej umowy.
- Byli w trudnej sytuacji. (...) Nowe Call of Duty wyszło i okazało się klapą. Akcje były przecenione. Niektóre tytuły Blizzarda zostały opóźnione – stwierdził, cytowany przez Variety, Clay Griffin, analityk gier wideo w MoffettNathanson Research.
Portal podkreślił, że w tym samym czasie dział gier wideo Xbox Microsoftu pozostawał coraz bardziej w tyle za swoimi największymi konkurentami - Sony PlayStation i Nintendo. - Microsoft musiał zrobić coś odważnego dla Xbox-a. To był najlepszy moment dla obu stron, by powiedzieć: "hej, jaka jest uczciwa cena i jak możemy to zrobić" - wskazał Griffin.
Weto brytyjskie, weto amerykańskie
Obecnie fuzję blokuje między innymi brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA). Odwołanie Microsoftu od decyzji brytyjskiego regulatora w sprawie zablokowania proponowanego przejęcia Activision Blizzard trafi na wokandę 24 lipca.
Oznacza to, że Microsoft ma przed sobą burzliwe lato z dwoma prawniczymi bataliami z organami regulacyjnymi: jedną przeciwko CMA, a drugą przeciwko Federalnej Komisji Handlu USA (FTC) - wyjaśnił portal The Verge.
Dodał, że Microsoft skupia się teraz głównie na decyzji CMA. Jako powód weta brytyjski regulator wskazał, że według szacunków Microsoft kontroluje około 60 do 70 procent globalnych usług gier w chmurze i oddanie kontroli nad grami Activision Blizzard dałoby amerykańskiemu gigantowi alarmującą przewagę.
Z kolei FTC w grudniu 2022 roku pozwała Microsoft, aby zablokować transakcję. Komisja argumentowała, że Microsoft ma historię kupowania wartościowych gier i oferowania ich tylko na własnej platformie Xbox. Batalia sądowa rozpocznie się od posiedzenia dowodowego, które zaplanowano na 2 sierpnia.
Przejęcie Activision Blizzard - gdzie jesteśmy?
Jak poinformowała agencja Bloomberg, prezes Microsoftu Brad Smith spotka się ponadto w tym tygodniu z kanclerzem skarbu Wielkiej Brytanii Jeremym Huntem. Smith ma wyrazić swoją frustrację z powodu szokującej decyzji CMA.
Microsoft potwierdził, że Smith będzie w Londynie, gdzie wygłosi "zaplanowane przemówienie na temat potencjału sztucznej inteligencji i potrzeby jej przemyślanej regulacji". Będzie również prowadził prywatne dyskusje na inne tematy, "w tym proponowanego przejęcia Activision Blizzard, ponieważ nadal jesteśmy zaangażowani w znalezienie kreatywnych i konstruktywnych sposobów rozwiązania pozostałych kwestii regulacyjnych" - powiedział Bloombergowi przedstawiciel Microsoftu.
Agencja dodała, że Hunt wcześniej skrytykował weto CMA, mówiąc niedawno na konferencji biznesowej, że organy nadzorujące konkurencję muszą zrozumieć swoją odpowiedzialność w zakresie wzrostu gospodarczego.
Jedno ze źródeł Bloomberga przekazało, że ministrowie byli "niezadowoleni" z krytyki CMA przez Smitha w wywiadach, w których twierdził, że Unia Europejska - która zatwierdziła przejęcie - jest lepszym miejscem do prowadzenia działalności gospodarczej niż Wielka Brytania. Przy czym rząd nie odgrywa formalnej roli w egzekwowaniu krajowych zasad konkurencji, ale członkowie zarządu CMA są mianowani przez brytyjski departament biznesu.
Jedną ze skrajnych opcji może być ominięcie brytyjskiego nakazu i kontynuowanie transakcji lub wycofanie Activision z rynku brytyjskiego – przekazało źródło Bloomberga, czym potwierdziło wcześniejsze doniesienia w tej sprawie.
Według agencji Microsoft prawdopodobnie wykorzysta ustalenia UE w swoich argumentach prawnych przeciwko CMA po tym, jak urzędnicy UE warunkowo zgodzili się na tę rekordową na rynku gier fuzję.
Bloomberg poinformował, że biuro brytyjskiego premiera odmówiło komentarza, a Activision nie odpowiedział na prośbę o komentarz. Poufne rozmowy mają odbyć się w trakcie przyszłotygodniowego London Tech Week.
Według CMA fuzja wzmocniłaby przewagę Microsoftu na rynku gier w chmurze, ale wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Margrethe Vestager jest innego zdania i nazwała ją "prokonkurencyjną". Stwierdziła, że może ona "rozruszać" rynek streamingu w chmurze – wskazał Bloomberg.
Jakie są szanse na powodzenie fuzji?
Co ciekawe, większych problemów z transakcją nie miały i ją zaakceptowały, oprócz Unii Europejskiej, między innymi Chiny, Japonia czy Korea Południowa.
"Postrzegamy akceptację ze strony Chin jako kolejny dowód na zbieżność opinii kluczowych gospodarek świata i to, że umowa ta nie stanowi zagrożenia dla konsumentów i dlatego powinna zostać zrealizowana. W związku z tym uważamy, że sprzeciw CMA wygląda jeszcze bardziej zaskakująco, co może zmniejszyć jego znaczenie dla ostatecznego wyniku w sprawie domknięcia transakcji" - stwierdziła w notatce cytowanej przez portal Barron's analityczka Sarah Hindlian-Bowler z firmy świadczącej usługi finansowe Macquarie.
Hindlian-Bowler dodała, że nadal istnieją pewne przeszkody, ale zgoda Chin sprawia, że widać "coraz wyraźniejszą ścieżkę do zakończenia procesu".
Do najpopularniejszych gier stworzonych przez Activision Blizzard należą m.in.: World of Warcraft, Call of Duty, Diablo, Overwatch, Hearthstone, Candy Crush, Starcraft czy Warcraft.
W 2022 roku przychody AB wyniosły około 7,5 mld dol., a zysk netto – ok. 1,5 mld dol.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: ALDECA studio/Shutterstock