Czworo bliźniąt - urodzonych przez dwie matki, które na dodatek są siostrami. Wydaje się, że to skomplikowane, ale w codziennym życiu cała ta gromadka daje sobie świetnie radę. To ciekawy przykład z Ameryki, który mógłby pomóc w polskiej dyskusji o prawach surogatek i ich dzieci.

"Taksówkarz", "Chłopcy z ferajny", "Gangi Nowego Jorku" - czyli Martin Scorsese. Ale nie o jego filmach będziemy mówić. To on będzie mówił o filmach naszych. Polskie kino podobno lubi. Nawet bardzo. Na tyle, że chce promować je za Oceanem. Wybrał 21 tytułów z polskiej szkoły filmowej i chce je pokazać Amerykanom.

Unia Europejska w toalecie. Unijnych urzędników interesuje, ile wody zużywają nasze spłuczki. Oczywiście mają już pomysł na stosowne regulacje. Podobnie z naszymi odkurzaczami - za dużo mocy, za dużo prądu, za duża emisja CO2. Cel szczytny - ale unijna wizyta w toalecie dla niektórych przynajmniej kontrowersyjna.

Nad czym tak naprawdę obraduje zarząd Platformy? Opcji jest wiele. Ostateczną są nawet przyspieszone wybory, ale większość komentarzy mówi o tym, że to jedynie straszak. Bardziej prawdopodobne jest rozwiązanie dolnośląskich władz Platformy i wprowadzenie tam komisarza. Ale może się też skończyć na ukaraniu poszczególnych aktorów tego niechlubnego spektaklu?

Przed 1 listopada wielu Polaków planuje odwiedziny na cmentarzach. Są jednak tacy, którzy już teraz spędzają tam całe dnie i noce. Policjanci, strażnicy miejscy i handlarze w dniach poprzedzających święto zmarłych, patrolują nekropolie i koczują przed nimi. Jedni po to, by je chronić, drudzy, by nie stracić okazji na zarobek.

Nocny incydent z udziałem posła Wiplera i masa pytań o interwencję policji, o to kto kogo zaatakował no i wreszcie o zachowanie samego parlamentarzysty, który co prawda nie zasłaniał się immunitetem przy próbie zatrzymania, ale według relacji świadków był wobec policjantów agresywny. No i pijany. Wykonane kilka godzin po incydencie badanie krwi wykazało w niej 1,4 promila alkoholu.

Rekordowy huragan, jaki przeszedł w ostatnich dniach nad Północną Europą nie dla wszystkich był powodem do zmartwień. Brazylijski surfer właśnie dzięki potężnym falom u wybrzeży Portugalii ustanowił nowy rekord - surfowania po 30-metrowej fali. To wysokość ponad 10 pięter.

Wewnętrzna kampania w Platformie od kilku miesięcy przynosiła wzajemne oskarżenia o pompowanie kół, czyli dopisywanie w ostatniej chwili zwolenników rywalizujących ze sobą kandydatów. Część z nich miała być kuszona posadami w spółkach, firmach czy urzędach. Najostrzejsza walka na Dolnym Śląsku, skłoniła niektórych działaczy do nagrywania swoich rozmów.

To prawdziwa plaga. Kierowcy - sprawcy wypadków, którzy uciekają zamiast pomóc swoim ofiarom. Dlaczego? Policja zna odpowiedź. Powodem jest często zwyczajna nieumiejętność udzielania takiej pomocy. Przed nami weekend wielu samochodowych wyjazdów. Może znów warto przypomnieć - co robić, by pomóc przeżyć.

Dzieciństwo w bagażniku. To wstrząsająca historia z Francji. Brudna i zaniedbana dziewczynka znaleziona przez przypadek przez mechaników samochodowych w bagażniku auta. Tak matka ukrywała ją przed światem i własnym mężem. Dlaczego? W jaki sposób? - te pytania zadają nie tylko tamtejsi śledczy.

Drukowanie 3D - złe oblicze tej nowej technologii pokazywaliśmy wczoraj w Polsce i Świecie. Pistolet prosto z drukarki - do użycia i nie do wykrycia przez wykrywacze metali. Dziś coś zdecydowanie pozytywnego. Bioniczna ręka zrobiona metoda chałupniczą. To niezwykły prezent od ojca dla syna.

To największe w tym roku ćwiczenia morskie NATO. W zatoce Gdańskiej okręty między innymi z Włoch i Holandii, a także samoloty z Portugalii. Ale i tak na ich czele Polak. Jednostki wpłynęły już do portu w Gdyni - zanim z niego wypłynął na ćwiczenia - Marek Osiecimski zadaje proste, podstawowe pytanie - po co to wszystko ćwiczyć.

Pytania prokuratury. Pytania opozycji. Specjalne posiedzenie Zarządu Platformy zwołane na jutro. Już dziś wniosek, by powtórzyć wybory regionalnych władz na Dolnym Śląsku. Wszystko po nagraniu, które ma być dowodem próby korupcji politycznej. Była propozycja pracy w zamian za głos oddany na europosła Jacka Protasiewicza. Dziś słyszymy nagranie i całą serię wzajemnie wykluczających się komentarzy osób mniej lub bardziej powiązanych ze sprawą.

Teraz pytanie o podsłuchiwanie ze szczególnym akcentem na to, co kryją dachy amerykańskich ambasad. Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" sugeruje, że szpiegowskie urządzenia mogą być tam ukrywane w wiatach wentylacyjnych lub windowych. Tak miało być w Berlinie. Ale tak ma być także w Warszawie.

Uprzejmie prosimy Państwa o wyłączenie telefonów komórkowych. W teatrze, operze czy filharmonii - obowiązkowy komunikat przed rozpoczęciem występu. Już samo to, że jest obowiązkowy, że trzeba o nim przypominać, jest przykre. Ale jak określić to, że wielu i to przypomnienie jest w stanie zignorować? Artyści mówią "dość". Nie wszystkich na to stać, by wstać i przerwać koncert. Ale gdy już to zrobią, nie przechodzi to bez echa. Tylko czy poskutkuje?

Prawie jak w domu. Choć to ciągle szpital. Dla tych, którzy po przeszczepie szpiku wracają do zdrowia i do normalności. Ta normalność, to nie tylko zwykłe codzienne czynności, ale i zarazki, bakterie, do których osłabiony organizm powoli musi się przyzwyczajać. Ale tu robi to pod kontrolą. Tu czyli w szpitalu domowym.

Plastikowy, ale śmiertelnie groźny. Wydrukowany, ale jak prawdziwy. Pistolet z drukarki 3D. Brytyjska policja trafia na nielegalną produkcję takiej broni. Są zatrzymania, ale przede wszystkim są pytania. O znak nowych czasów. O zagrożenie, które może nie w pełni precyzyjne, ale skuteczne i nie do znalezienia przez wykrywacze metali.

Paraliż lotniczy i promowy. Opóźnione pociągi. Tysiące ludzi bez prądu. Brytyjczycy zmagają się ze skutkami potężnej wichury. Wiało także na północy Francji. Belgia, Holandia i północne Niemcy - wszędzie tam porywy o prędkości ponad 170 kilometrów na godzinę - powodowały zniszczenia i grozę.

Polska polityka bez Tadeusza Mazowieckiego. Bez jego doświadczenia. Bez jego spokoju. Taki to dzień, że wspomnienia o nim pisane wielkimi literami. Ale dla znajomych przecież to był żółw - osławiony przez satyryków. I także Pan Tadeusz z Warszawy, który dzwoni do szkła Kontaktowego. Zostawiając trochę na boku - o ile to możliwe - polityczny wymiar tych wspomnień, Piotr Świerczek skupia się na ludzkim.

Pogrzeb w najbliższą niedzielę. To będzie wielkie pożegnania wielkiego polityka. Zwłaszcza dziś - w dniu śmierci Tadeusza Mazowieckiego - wspomnienia o nim pisane wielkimi literami. I słusznie. Wielki patriota, wielki człowiek, wielka siłą spokoju - takie określenia dziś padają. Pierwszy niekomunistyczny premier III RP. Premier przełomu - choć przecież nie na długo. Choć przecież gdy wystartował w wyborach prezydenckich w 1990 roku przegrał z niejakim Stanem Tymińskim. Rok wcześniej przeszedł jednak do historii.