Polska musi odejść od węgla - powiedział w Parlamencie Europejskim Frans Timmermans. Jak przyznał, to będzie "bolesne", ale w sprawie energetycznej transformacji Warszawa będzie mogła liczyć na wsparcie finansowe ze strony Unii Europejskiej.
Timmermans, który kandyduje na stanowisko wiceszefa Komisji Europejskiej do spraw zielonego ładu, stwierdził, że "nie ma przyszłości dla węgla".
- Musimy znaleźć rozwiązanie tego problemu. Kraje, które opierają swój przemysł na węglu, czy to jest Polska, czy Słowacja, czy Hiszpania, czy Grecja, czy Niemcy, mogą liczyć na solidarność reszty Europy. Bo cała Europa zyska na tych zmianach - zaznaczył.
- Polska musi odejść od węgla. To będzie bolesne, ale reszta Europy musi powiedzieć: jesteśmy przy was i znajdziemy fundusze, by pomóc wam w tym procesie. I mówię to prosto z serca, jako wnuk górników - powiedział były szef MSZ Holandii.
Węgiel na debacie
Przesłuchanie zbiegło się w czasie z przedwyborczą debatą w TVN24, na której poruszono temat klimatu oraz energetyki węglowej.
- Sprowadzamy gaz ze Stanów Zjednoczonych. (...) Rozpoczynamy wielki program budowy morskiej energetyki wiatrowej. (...) To odejście (od węgla - red.) musi odbywać się w sposób naturalny, w sposób nieszkodzący polskiej gospodarce, nieodbierający miejsc pracy - powiedział poseł PiS Marcin Horała.
Ocenił także, że węgiel to podstawa bezpieczeństwa energetycznego w Polsce.
- W 2030 roku 50 procent energii powinno być wytwarzane z odnawialnych źródeł energii. To jest ambitny plan - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dodał, że jest to też plan realny.
- 80 procent naszej energii pochodzi z węgla. Wszyscy, którzy się na tym znają, wiedzą, że nie da się od tego odejść w narzucanych przez Unię Europejską terminach - powiedział Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Zaznaczył, że jeśli chodzi o transformację energetyczną, Konfederacja nie neguje odnawialnych źródeł energii i jest zwolennikiem przejścia w kierunku energii atomowej.
- Nie da się odejść od węgla już i natychmiast. Kopalnie będą wygaszane, ale nie można mówić, że przez sto lat będziemy jeszcze wydobywać węgiel. (...) Węgiel w Polsce się kończy. Kończy się bezpieczne wydobywanie węgla. (...) Nie wolno otwierać nowych kopalń - powiedziała Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej.
Z kolei przedstawiciel Lewicy Adrian Zandberg powiedział, że "powinniśmy wyjść z węgla do 2035 roku".
Neutralność klimatyczna
Podczas czerwcowego szczytu UE zapisy wniosków końcowych, które mówiły o dojściu Unii Europejskiej do neutralności klimatycznej do 2050 roku, zostały zablokowane przez Polskę i kilka innych państw unijnych.
Premier Mateusz Morawiecki argumentował to wtedy tym, że Polska w tej kwestii startuje z zupełnie innego poziomu niż bogate państwa Zachodu i wskazywał na konieczność ponoszenia znacznych kosztów energetycznej transformacji.
W czerwcu Komisja Europejska zaleciła, by Polska zwiększyła cel udziału energii z odnawialnych źródeł energii do co najmniej 25 procent w perspektywie 2030 roku.
Ponadto KE zaleciła też zagwarantowanie pełnej realizacji 15-procentowego celu w zakresie energii z OZE na 2020 rok i "zachowanie go jako poziomu bazowego od 2021 roku oraz wyjaśnienie, w jaki sposób ten bazowy udział zostanie zrealizowany i utrzymany".
Z raportu Forum Energii wynika, że udział OZE w Polsce w 2018 roku spadł do 12,7 proc. z 14,1 proc. w 2017 roku.
Autor: kris / Źródło: tvn24bis.pl