Rada Ministrów zajmie się opinią o prezydenckim projekcie obniżenia wieku emerytalnego na najbliższym, wtorkowym posiedzeniu. Projekt przewiduje obniżenie do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn wieku, w którym będzie można przejść na emeryturę.
W środę premier Beata Szydło zapowiadała, że rząd zajmie się opinią do projektu w przyszłym tygodniu. Zaznaczyła, że Komitet Stały Rady Ministrów udzielił projektowi pozytywnej rekomendacji, ale dopiero po posiedzeniu rządu będzie można powiedzieć, jaka jest ostateczna opinia.
- W tej chwili moim celem, moim założeniem jest to, żebyśmy do końca roku przyjęli ustawę zmieniającą wiek emerytalny; tak, jak się do tego zobowiązaliśmy - podkreśliła premier w środę.
Staż pracy
Komitet Stały RM rekomendował rządowi pozytywną opinię o prezydenckim projekcie ws. obniżenia wieku emerytalnego. Resort finansów chce jednak powiązać obniżony wiek ze stażem pracy - 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Miałby to być dodatkowy - poza wiekiem - element uprawniający do przejścia na emeryturę. Związki zawodowe postulują wprowadzenie możliwości przechodzenia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat przez kobiety i 40 lat przez mężczyzn, traktując ten staż, jako osobną przesłankę do uzyskania prawa do emerytury. Tymczasem prezydencki projekt nie zawiera takich zapisów - ani jako osobnego kryterium przejścia na emeryturę, ani jako powiązanego z obniżonym wiekiem emerytalnym. Obecnie wiek przejścia na emeryturę jest stopniowo podwyższany do 67 lat, niezależnie od płci. W 2020 r. mężczyźni mają przechodzić na emeryturę w tym wieku, a kobiety w 2040 r.
Prezydencki projekt ustawy trafił do Sejmu pod koniec listopada ubiegłego roku. Jego pierwsze czytanie odbyło się w grudniu, potem trafił do sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny. W komisji przeprowadzono wysłuchanie publiczne i utworzono nadzwyczajną podkomisję, w której obecnie prezydenckie przedłożenie się znajduje.
Niższy wiek emerytalny "to dość przerażający pomysł":
Autor: PMB / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock