Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie - poinformowała w komunikacie Rada po zakończonym w piątek dwudniowym posiedzeniu.
Decyzja Rady była zgodna z oczekiwaniem ekonomistów. Ostatni raz RPP obniżyła stopy procentowe w marcu 2015 roku, obcinając wtedy wszystkie o 50 punktów bazowych.
Oznacza to, że stopa referencyjna pozostanie w wysokości 1,50 proc., stopa lombardowa 2,50 proc., stopa depozytowa 0,50 proc., a stopa redyskonta weksli 1,75 proc.
Ostatni raz RPP obniżyła stopy procentowe w marcu 2015 roku, obcinając wtedy wszystkie o 50 punktów bazowych.
Stabilny wzrost
"W świetle dostępnych danych i prognoz obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną" - tak RPP uzasadniła piątkową decyzję.
W komunikacie po posiedzeniu Rada zwraca też uwagę, że "w najbliższych kwartałach dynamika CPI pozostanie ujemna ze względu na wcześniejszy silny spadek cen surowców na rynkach światowych". Rada podkreśliła, że utrzymująca się deflacja nie wywiera jak dotąd negatywnego wpływu na decyzje podmiotów gospodarczych. "Jednocześnie po przejściowym spowolnieniu dynamiki PKB na początku roku, w kolejnych kwartałach oczekiwane jest utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego" - napisano w komunikacie.
Popyt konsumpcyjny rośnie
Zdaniem RPP głównym czynnikiem wzrostu pozostaje popyt konsumpcyjny wspierany rosnącym zatrudnieniem, prognozowanym przyspieszeniem płac oraz zwiększeniem świadczeń społecznych. Natomiast źródłem niepewności dla gospodarki, według RPP "pozostaje ryzyko pogorszenia koniunktury na świecie oraz wahania cen surowców". W komunikacie wskazano, że w Polsce zrewidowane dane o rachunkach narodowych wskazują, iż wzrost PKB w IV kw. ub.r. był wyższy niż wcześniej szacowano. W I kw. br. nastąpiło prawdopodobnie pewne obniżenie dynamiki PKB. "Wzrost aktywności jest nadal wspierany przez wzrost zatrudnienia, poprawę nastrojów konsumentów, dobrą sytuację finansową firm, wysokie wykorzystanie ich zdolności produkcyjnych, a także stabilny wzrost kredytu. Osłabienie wzrostu gospodarczego na początku br. było więc prawdopodobnie przejściowe, choć utrzymująca się niepewność dotycząca koniunktury za granicą jest czynnikiem ryzyka dla krajowej aktywności gospodarczej" - zastrzegła Rada.
Bez presji inflacyjnej
"Ze względu na ujemną lukę popytową, a także umiarkowaną dynamikę przeciętnych nominalnych wynagrodzeń, w gospodarce nie ma obecnie presji inflacyjnej. Roczna dynamika cen konsumpcyjnych oraz cen produkcji pozostają ujemne. Do spadku cen przyczyniają się nadal głównie czynniki zewnętrzne, w szczególności wcześniejszy silny spadek cen surowców na rynkach światowych oraz niska dynamika cen w otoczeniu polskiej gospodarki. Towarzyszą temu bardzo niskie oczekiwania inflacyjne" - podkreślono.
Zobacz. Dostaniesz 500 złotych? Zobacz jak skutecznie zainwestować pieniądze
Autor: gry/ag / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock