Po upływie sześciu miesięcy w państwowej kasie znajduje się kilka miliardów złotych więcej, niż zakładano w ustawie budżetowej. Według szacunkowych danych na koniec czerwca nadwyżka budżetu państwa wyniosła 5,9 miliardów złotych - poinformowało Ministerstwo Finansów w komunikacie. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w latach 90. - skomentował Mirosław Gornowicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Jak informuje resort, dochody wyniosły 176,7 mld zł, czyli 54,3 proc. założonych w ustawie budżetowej. Największa część wpływów do budżetu pochodziła z podatków. Ministerstwo podaje, że od stycznia do czerwca do państwowej kasy wpłynęło z tego tytułu 155, 6 mld złotych.
Z kolei wydatki wyniosły mniej, bo 170,8 mld zł. Stanowi to 44,4 proc. planowanych w ustawie.
ZOBACZ SZACUNKOWE DANE O WYKONANIU BUDŻETU NA CZERWIEC 2017 ROKU "Według szacunkowych danych w okresie styczeń - czerwiec 2017 r. dochody budżetu państwa były wyższe o 25,1 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Wzrost dochodów podatkowych utrzymuje się w dalszym ciągu na wysokim poziomie, tj. 17,7 proc. rok do roku" - napisano w komunikacie.
Jak informuje ministerstwo, wzrost dochodów w stosunku do ubiegłego roku odnotowano ze wszystkich głównych podatków. Dochody z VAT w tym roku były wyższe o 28,1 proc., czyli o ok. 17,6 mld zł.
Jeżeli chodzi o wydatki, to w tym samym okresie ubiegłego roku MF szacował je na 170, 3 mld zł. Co stanowiło 46,2 proc. Zatem stan wydatków w pierwszym półroczu ubiegłego i bieżącego roku wyglądał niemal identycznie.
Budżet na plusie
Dochody z podatku akcyzowego i podatku od gier były wyższe o 3,7 proc., czyli o 1,2 mld zł, dochody z podatku PIT były wyższe o 7,9 proc. (ok. 1,7 mld zł), dochody z podatku CIT - o 13,7 proc. (ok. 1,9 mld zł). Z kolei dochody z tytułu "podatku od niektórych instytucji finansowych" wyniosły 2,2 mld zł. W 2016 r. do budżetu wpłynęło ok. 19 mld złotych, które nie pochodziły z podatków.
W czerwcu br. miała miejsce wpłata z zysku z Narodowego Banku Polskiego w wysokości 8,7 mld zł. Ponadto, w lutym 2016 roku miała miejsce wpłata na rachunek budżetu państwa z tytułu aukcji LTE, której nie było w 2017 r. - wytłumaczyło ministerstwo w komunikacie.
Jak informuje MF, największe różnice w wykonaniu wydatków w stosunku do okresu styczeń - czerwiec roku ubiegłego odnotowano w ramach budżetów wojewodów (wykonanie wyższe o ok. 7,1 mld zł), co jest głównie związane z wypłatą świadczeń wychowawczych w ramach priorytetowego rządowego programu Rodzina 500 plus w okresie styczeń - czerwiec br. – w roku ubiegłym wypłata tych świadczeń wystartowała od kwietnia. Resort dodaje, że różnice w wykonaniu wydatków w stosunku do okresu styczeń - czerwiec roku ubiegłego odnotowano ponadto w ramach Zakład Ubezpieczeń Społecznych (wykonanie niższe o ok. 4,9 mld zł), co jest spowodowane przede wszystkim lepszym wpływem składek w okresie styczeń – czerwiec 2017 r. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Co pracuje na wyniki budżetu?
Zdaniem Mirosława Gornowicza z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, tak duża nadwyżka budżetowa to "pozytywna wiadomość".
- W ostatnich kilkunastu latach nie było tak, że za pierwsze półrocze budżet państwa miał nadwyżkę. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce na początku lat 90. - ocenił Gornowicz. Wskazując na przyczyny takiej sytuacji ekspert zwrócił uwagę na kilka czynników. - Uruchomienie wydatków socjalnych aktywizowało popyt wewnętrzny. Więcej sprzedajemy. Z tym się wiąże też podatek VAT i wpływy do budżetu - wyliczył. Zwrócił też uwagę na popyt zewnętrzny. - Ponad trzy czwarte naszego eksportu kierowane jest na rynek unijny, a około 27 procent - niemiecki. Niemiecka gospodarka ma się świetnie. Tak dobrze, jak nie miała się od lat. Zatem popyt z tamtej strony również wzrósł. Produkcja rośnie, dochody z tego tytułu również - powiedział Gornowicz. Dodał, że rządowi udało się, co zapowiadał, uszczelnić wpływy podatkowe. - Skuteczność i kontroli skarbowej, i całego aparatu, który stoi na straży ściągania należnych budżetowi podatków jest większa. To sukces rządu - podkreślił.
Jego zdaniem, nie można jednak przesądzić, że na koniec roku będzie podobnie.
- Tu nie byłbym takim optymistą. Nie jest tak, że wydatki budżetowe następują liniowo w stosunku do upływu czasu. Ale sytuacja za pierwsze półrocze niewątpliwie dobrze rokuje i wygląda na to, że założony deficyt budżetu państwa za cały 2017 rok nie powinien być przekroczony, a prawdopodobnie będzie mniejszy, niż zaplanowany - ocenił Gornowicz.
Autor: ps/ms / Źródło: PAP