Od emerytur wypłacanych osobom przebywającym poza granicami kraju w niektórych przypadkach pobierana jest niewspółmiernie wysoka opłata – zwrócił uwagę w interpelacji poselskiej Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej. Jak się okazuje, przyczyną jest brexit. Wyjaśnienia w tej sprawie przedstawiło Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które jednocześnie poinformowało o zmianach w systemie.
Interpelację poselską w sprawie opłat za przelew emerytur dla Polaków i Polek żyjących poza granicami kraju skierował do minister rodziny i polityki społecznej Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej.
Jak wskazał, w ostatnim czasie "od emerytur wypłacanych osobom przebywającym poza granicami kraju w niektórych przypadkach pobierana jest niewspółmiernie wysoka opłata".
"Wynika ona z następującego faktu: pieniądze są przekazywane polskim obywatelkom i obywatelom na emigracji przez bank brytyjski. Ponieważ Wielka Brytania nie jest już członkiem Unii Europejskiej, przekazy do niej stanowią przelew zagraniczny, którego cena jest dużo wyższa. W związku z tym Polki i Polacy ponoszą koszty tej skomplikowanej operacji" – wyjaśnił.
Dlatego poseł zapytał, czy planowana jest zmiana tego systemu.
Emerytury dla Polaków mieszkających za granicą
Odpowiedzi, z upoważnienia minister rodziny, udzielił Stanisław Szwed, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Jak poinformował, Zakład Ubezpieczeń Społecznych dokonuje dystrybucji świadczeń dla kilkudziesięciu tysięcy świadczeniobiorców miesięcznie w różnych lokalizacjach na świecie.
"Dystrybucja świadczeń dla osób mieszkających poza granicami Polski realizowana jest w oparciu o umowę z bankiem wybranym w ramach przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Zgodnie z zawartą umową, koszt przelewu zagranicznego pokrywa Zakład Ubezpieczeń Społecznych" – wyjaśnił.
"Z technicznego punktu widzenia, realizacja przelewów zagranicznych odbywa się na zupełnie innych zasadach niż realizacja przelewów krajowych. W celu realizacji przelewów za granicę, oprócz banku prowadzącego rachunek nadawcy (Zakładu) oraz banku prowadzącego rachunek odbiorcy (świadczeniobiorcy) w procesie uczestniczy tzw. bank korespondent" – dodał Szwed.
Jak poinformował, bank prowadzący rachunki ZUS przez lata w tym zakresie współpracował z bankiem JPMorgan Londyn, "który ze względu na swoją międzynarodową pozycję w sprawny sposób prowadzi dystrybucję świadczeń do różnych państw na całym świecie".
Niższe kwoty świadczeń
Szwed przekazał, że w styczniu i lutym tego roku zarejestrowano jednak sygnały od świadczeniobiorców z niektórych państw Unii Europejskiej, że "kwota świadczenia pomniejszona jest o dodatkowe koszty".
"Przeprowadzona analiza indywidualnych przypadków wskazuje jednoznacznie, że dodatkowe obciążenie na rachunku bankowym świadczeniobiorcy jest osobną pozycją na wyciągu bankowym i wynika z taryfy opłat i prowizji banku prowadzącego rachunek świadczeniobiorcy. Należy wyraźnie podkreślić, że Zakład nie ma wpływu na warunki umowy prowadzenia rachunku bankowego zawartej pomiędzy świadczeniobiorcą a jego bankiem" – wskazał.
Jak wyjaśnił, "powstałe opłaty są kosztem z tytułu obsługi przelewu przychodzącego spoza UE w banku prowadzącym rachunek świadczeniobiorcy". "Konstrukcja tabeli opłat i prowizji jest dowolnie kształtowana przez bank zagraniczny. Również świadczeniobiorca ma dowolność w wyborze banku prowadzącego jego rachunek bankowy. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej mogło zatem skutkować zmianą tabel opłat i prowizji w bankach na terenie UE" – zwrócił uwagę Szwed.
W efekcie doszło do wyboru dodatkowego banku korespondenta – JPM Frankfurt. "W celu minimalizacji tego zjawiska niezwłocznie po wystąpieniu tego typu zdarzeń, bank prowadzący rachunki Zakładu podjął działania zmierzające do wyboru dodatkowego banku korespondenta (JPM Frankfurt) uczestniczącego w dystrybucji świadczeń do państw należących do Unii Europejskiej" – poinformował przedstawiciel MRiPS.
Według informacji przekazanych przez Szweda, zmiany zostały wdrożone od 1 marca tego roku.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock