W 2020 roku uzupełnienie emerytury do wysokości gwarantowanej przez państwo dotyczyło przeciętnie 74,3 tysiąca osób miesięcznie - poinformował Stanisław Szwed, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.
Zgodnie z art. 87 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w przypadku osób spełniających warunki stażowe - co najmniej 20 lat w przypadku kobiet oraz 25 lat przypadku mężczyzn - emerytura objęta jest gwarancją minimalnej emerytury.
"Oznacza to, że w sytuacji, gdy obliczona wysokość emerytury okaże się niższa niż wysokość najniższej emerytury, zostanie ona podwyższona do wysokości najniższej (tj. od 1 marca 2021 r. do 1250,88 zł brutto). Podwyższenie to ulega refundacji z budżetu państwa" - wyjaśnił Stanisław Szwed w odpowiedzi na interpelację poselską.
Jak podał, zgodnie z informacją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych refundacja z budżetu państwa na ten cel wyniosła w ubiegłym roku 188,7 mln zł. Oznacza to wzrost w porównaniu do 2019 roku, kiedy refundacja wyniosła ponad 155,5 mln zł.
"Natomiast dotacja z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2019 r. była na poziomie ok. 38,9 mld zł, natomiast planowana na 2020 r. ok. 33,5 mld zł" - dodał przedstawiciel MRiPS.
Szwed poinformował, że w 2020 roku uzupełnienie do wysokości gwarantowanej przez państwo emerytury dotyczyło przeciętnie miesięcznie 74,3 tys. osób. W ich przypadku emerytura, mimo posiadania warunków stażowych, uprawniających do pobierania świadczenia w wysokości najniższej, byłaby od niej niższa, gdyby nie dopełnienie z budżetu państwa.
Waloryzacja emerytur i rent
Wraz z początkiem marca, w wyniku waloryzacji, emerytury i renty wzrosły o 4,24 procent. Minimalna emerytura wzrosła z 1200 zł do 1250,88 zł brutto.
Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock