W Polsce planowany jest pierwszy program pilotażowy bezwarunkowego dochodu podstawowego. Eksperyment ma potrwać dwa lata i polegać na wypłacaniu 1300 złotych miesięcznie grupie co najmniej pięciu tysięcy mieszkańców.
Bezwarunkowy dochód podstawowy to idea, która zakłada przyznanie obywatelom stałego wynagrodzenia - bez żadnych zastrzeżeń, niezależnie od tego, czy obywatel podejmuje pracę. Nieważny również jest status społeczny osób - czy są ubogie, czy są bogate.
1300 złotych miesięcznie przez dwa lata
O tym, że w Polsce planowany jest taki eksperyment, napisał miesięcznik "Życie Uniwersyteckie", wydawany przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W przygotowującej go grupie biorą udział naukowcy i absolwenci UAM - dr Maciej Szlinder, dr Mariusz Baranowski i prof. Piotr Jabkowski.
Program ma potrwać dwa lata i polegać na wypłacaniu 1300 złotych grupie mieszkańców (minimum pięć tysięcy, maksymalnie 31 tys. osób).
Eksperyment przeprowadzi Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza. Ma on się odbyć w północnych gminach, leżących przy granicy z Rosją.
- Ten obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy BDP, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 roku - tłumaczy dr Szlinder, prezes Polskiej Sieci Dochodu Podstawowego.
Jak czytamy w "Życiu Uniwersyteckim", socjologowie będą badać szereg zmiennych, m.in.: aktywność ekonomiczną, społeczną, edukacyjną, kwestie dobrobytu (struktura konsumpcji, dochody, oszczędności, sytuacja mieszkaniowa, nierówności majątkowe), dobrostan mieszkańców (poczucie zadowolenia z życia, sprawstwa, niepewności itp.), zmiany w relacjach międzyludzkich mierzonych poziomem zaufania społecznego oraz bezpieczeństwo (zagrożenie przestępczością).
Bezwarunkowy dochód podstawowy a Polska
W lutym 2021 roku Polski Instytut Ekonomiczny zaprezentował raport "Dochód podstawowy. Nowy pomysł na państwo opiekuńcze?".
Z badań wynika, że 87 proc. Polaków nie wie, co zawiera się w pojęciu BDP, ale 51 proc. co do zasady popiera jego wprowadzenie. Z kolei 73 proc. zadeklarowało, że nie rzuciłoby pracy po wprowadzeniu świadczenia. Jednak już tylko 22 proc. respondentów stwierdziło, że inni kontynuowaliby pracę, gdyby BDP obowiązywał.
Eksperci wyliczyli również, jaki byłby roczny koszt wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego w Polsce. Przyjmując wariant minimum socjalnego dla 2019 roku i wypłaty takiego świadczenia dla osób w wieku produkcyjnym na poziomie 1200 złotych oraz 600 zł miesięcznie dla dzieci, byłoby to 376 miliardów zł. A tylko w 2018 roku koszty poniesione na świadczenia socjalne (renty, emerytury, pomoc społeczną) wynosiły 343 miliardy zł.
Zdaniem instytutu takie sfinansowanie bezwarunkowego dochodu podstawowego byłoby niemożliwe. "Bardzo duży koszt fiskalny bezwarunkowego dochodu podstawowego utrudnia jego finansowanie przez cięcia innych wydatków i wzrost opodatkowania" - czytamy w raporcie PIE.
W Polsce głosy co do wprowadzenia BDP są podzielone. - Przedsiębiorczość, rozwój bierze się z inicjatywy i pracy. To jest eksperyment (wprowadzony przez Niemcy w czerwcu 2021 – red.), ale gdyby to była oferta na całe życie, to wiele osób przestałoby pracować, to zniechęca do podejmowania ryzyka - mówił ekonomista Ryszard Petru.
- Jest dokładnie odwrotnie. Bezpieczeństwo socjalne jest tym, co skłania do ryzyka. Wszystkie badania, które dotyczyły dochodu podstawowego, pokazywały, że ludzie są bardziej skłonni do ryzykownych działań i są bardziej aktywni ekonomicznie – powiedział z kolei dr Szlinder.
Inne kraje
Na testowanie takiego rozwiązania zdecydowały się wcześniej inne kraje. 1 czerwca 2021 roku program z bezwarunkowym dochodem podstawowym rozpoczął się w Niemczech. 122 osoby wybrane spośród ponad dwóch milionów przez trzy lata mają dostawać co miesiąc 1200 euro.
Wcześniej eksperymentowali też Finowie – dwuletni program uruchomiono w 2017 roku. Uczestniczyło w nim dwa tysiące osób, które co miesiąc otrzymywały 560 euro.
Z kolei Szwajcarzy odrzucili w referendum w 2016 roku wprowadzenie dochodu gwarantowanego dla każdego mieszkańca w wysokości 2,5 tysiąca franków szwajcarskich oraz 625 franków dla dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia.
Źródło: Życie Uniwersyteckie, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock