Rosja nie zamierza zamykać sieci McDonald's w kraju - oświadczył w sobotę wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz, cytowany przez agencję ITAR-TASS. Rządowa służba ochrony konsumentów przeprowadza kontrole w lokalach tej sieci, a kilka czasowo zamknęła.
Jak pisaliśmy, służba ochrony konsumentów Rospotriebnadzor rozpoczęła w całym kraju inspekcje sanitarne w restauracjach znanej amerykańskiej sieci fast foodów.
Kontrola jakości?
Rosyjski regulator zarzucał sieci naruszenie norm "jakości i bezpieczeństwa" żywności. Z tego powodu zamknięto już trzy placówki w Moskwie - m.in. na placu Maneżowym przed murami Kremla i na pobliskim placu Aleksandra Puszkina. Ten ostatni to najstarszy lokal McDonald's w Rosji - działa od 1989 roku - i największy w Europie. Obsługuje 12 tys. osób dziennie. W Moskwie jest 160 lokali tej sieci.
Niezapowiedziane kontrole Rospotriebnadzor przeprowadza nie tylko w moskiewskich barach McDonald's, ale także w obwodzie swierdłowskim na Uralu. Tylko w Jekaterynburgu, stolicy obwodu swierdłowskiego, McDonald's ma osiem barów. Z kolei w przyszłym tygodniu mają się rozpocząć kontrole w lokalach w Kraju Krasnodarskim na Kaukazie.
Amerykańska firma zapowiedziała w środę, że bada zarzuty dotyczące naruszenia norm sanitarnych i chce jak najszybciej otworzyć zamknięte placówki.
Kontrole na polecenie rządu?
Powołując się na federalnego urzędnika, dziennik "Kommiersant" podaje, że obecne kontrole w barach McDonald's odbywają się na polecenie rządu Rosji. - Właśnie dlatego restauracje od razu są zamykane, podczas gdy po planowych kontrolach lokale najpierw otrzymują polecenie usunięcia uchybień - wyjaśnił rozmówca dziennika.
Pod koniec lipca Rospotriebnadzor pozwał sieć McDonald's, zarzucając jej sprzedawanie żywności, która nie spełnia wymogów prawnych. Uznano m.in., że niektóre potrawy są zbyt kaloryczne. Dostawcami do barów McDonald's w Rosji są wyłącznie miejscowe firmy. Warzywa dostarcza spółka Biełaja Dacza z podmoskiewskich Kotielników, a mięso - spółka Miratorg z Kaliningradu.
Jak pisze agencja Reutera, tłem dla wydarzeń wokół amerykańskiej sieci restauracji szybkiej obsługi są obecnie napięte relacje między Rosją a Zachodem w związku z kryzysem na Ukrainie.
Na początku kwietnia, po oderwaniu przez Rosję Krymu od Ukrainy, ukraiński oddział McDonald's zamknął swoje bary na Półwyspie Krymskim.
Autor: rf/mn-kwoj / Źródło: Reuters, PAP