Nie traktujcie juana jak kozła ofiarnego - apeluje do Stanów Zjednoczonych rzecznik rządu Chin. Dzieje się to przed piątkową publikacją raportu Departamentu Skarbu USA na temat systemu walutowego. Amerykanie - być może - oskarżą w nim Pekin o to, że manipuluje kursem juana.
Władze Chin sprzeciwiają się temu, żeby Stany Zjednoczone winiły słabego juana za swoje problemy gospodarcze.
Rzecznik rządu w Pekinie dodał, że Chiny - zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami - będą umacniać juana, ale będzie to następować powoli i na pewno nie pod dyktando Zachodu.
Wcześniej Pekin sygnalizował, że po to, by nie dopuścić do masowych bankructw chińskich eksporterów, juan mógłby się umacniać o 3 procent rocznie. Według niektórych ekonomistów chińska waluta jest niedowartościowana do dolara o 40 procent. Z czwartkowych danych o amerykańskiej wymianie handlowej wynika, że w sierpniu import chińskich towarów do USA był rekordowy, podobnie jak deficyt w handlu między obydwoma krajami.
Niedawno szef banku centralnego Chin powiedział, że powodem globalnych perturbacji finansowych jest luźna polityka monetarna Fed, a nie niedowartościowanie juana.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24