Indeks Dostępności Kredytowej Open Finance i TVN CNBC w październiku wzrósł piąty miesiąc z rzędu. Analitycy przekonują, ze o kredyty nie tylko jest łatwiej, ale i ich warunki są coraz korzystniejsze.
Indeks Dostępności Kredytowej, który dla TVN CNBC wyliczają analitycy Open Finance osiągnął w październiku rekordowy poziom 110,95 pkt. To piąty z rzędu miesiąc wzrostu tego wskaźnika. Obliczany od czerwca 2009 roku Indeks wspiął się na najwyższy poziom od początku swego istnienia. W stosunku do notowania z października ubiegłego roku indeks zyskał 9,28 pkt czyli 9,13 procent.
- Z jednej strony rośnie zdolność kredytowa Polaków, z drugiej strony spadają marże, czyli ten kredyt jest tańszy: płacimy mniejsze raty, mniejsze odsetki. Kolejna bardzo ważna rzecz: banki chętniej udzielają kredytów hipotecznych bez wkładu własnego, albo z niskim wkładem własnym. Są też banki, które mówią, że skredytują nawet 105 albo i 110 procent wartości nieruchomości - wskazuje analityk Open Finance Marcin Krasoń.
Na comiesięczny wynik indeksu wpływają trzy parametry kredytów udzielanych w złotych: maksymalne możliwe LtV (stosunek kwoty kredytu do wartości nieruchomości), bankowa marża oraz maksymalna zdolność kredytowa wyliczona dla rodziny zarabiającej dwukrotność średniej krajowej, podawanej co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny. IDK uwzględnia więc zarówno podejście banków (maksymalne LtV i marża), jak i zmianę zarobków Polaków.
W październiku, po raz drugi z rzędu, indeks podążył w innym kierunku niż przeciętna krajowa płaca. Przeciętne wynagrodzenie we wrześniu 2010 r. wyniosło 3403,68 zł brutto (2437,70 zł netto), było więc o 0,1 proc. niższe niż miesiąc wcześniej i o 3,7 proc. więcej niż przed rokiem. Ale dzięki spadkowi oprocentowania kredytów (marże obniżyły m.in. ING Bank Śląski, Bank Millennium i Bank Pekao – banki ze ścisłej czołówki jeśli chodzi o rynek hipotek) zdolność kredytowa przeciętnej polskiej rodziny wzrosła w ciągu miesiąca o niecały 1 proc., co przyczyniło się do wzrostu całego indeksu.
Nie zmieniła się sytuacja jeśli chodzi o wymagany wkład własny: nadal jest kilka instytucji, które przy kredytach złotowych wymagają wkładu własnego (m.in. Bank DnB Nord, ING Bank Śląski i Polbank) oraz kilka deklarujących kredytowanie na ponad 100 procent wartości nieruchomości (m.in. Alior, Getin Noble Bank, mBank i MultiBank).
IDK powstaje na podstawie ofert 11 banków z rynkowej czołówki pod względem sprzedaży kredytów. Na indeks nie wpływają więc oferty instytucji sprzedających niewielką liczbę kredytów miesięcznie, które swymi parametrami mogą znacznie odbiegać od rynkowych standardów.
Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC