"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

Źródło:
tvn24.pl
Magdalena Bigaj: dzieci korzystają ze świata, który my, dorośli, stworzyliśmy
Magdalena Bigaj: dzieci korzystają ze świata, który my, dorośli, stworzyliśmy TVN24
wideo 2/3
Magdalena Bigaj: dzieci korzystają ze świata, który my, dorośli, stworzyliśmy TVN24

Kolonie, obozy i campy pod patronatem popularnych w internecie twórców nie tracą na popularności, choć za tygodniowy wyjazd trzeba zapłacić blisko 3 tysiące złotych. Dzieci mogą nauczyć się między innymi tańców popularnych na platformie TikTok czy zrobić sobie zdjęcie z gwiazdą. Ale specjaliści nie są zachwyceni takim spędzaniem wolnego czasu. Jak mówi psycholożka Natalia Boszczyk "to podsycanie kultury narcyzmu".

Spotkanie z idolką, możliwość zrobienia z nią selfie (ale tylko jednego), 15 sekund na nagranie wspólnego filmiku na TikToka. To atrakcje, które przygotowali organizatorzy "Wakacji z Julią Żugaj" (to jedna z najpopularniejszych influencerek wśród młodego pokolenia). W obozie ma wziąć udział 225 dzieci. 

- Jak pozujemy? - pyta Żugaj uczestniczkę obozu.

- "Przytulas" i "rąsia" - odpowiada nieśmiałym głosem dziewczynka, na oko 12-letnia. 

Żugaj pokazuje dziecku, do której kamery ma spojrzeć, po czym przyjmuje obie pozy do zdjęcia: przytula dziewczynę i łapie ją za rękę. Całość trwa nie więcej niż kilkanaście sekund. Nagranie z tak zwanego "meet and greet" z Julią wyświetlono do tej pory ponad 6 mln razy. Użytkowniczki TikToka komentują, jak bardzo zazdroszczą spotkania z idolką, ale też piszą, że liczone w sekundach spotkanie wygląda sztucznie: "To jest takie jakby robione hurtowo, takie bezuczuciowe"’; "Mam wrażenie że te dzieci nie cieszą się że ich widzą tylko że mają z nimi zdjęcie"; "Sprzedawcy przytulasków" - to niektóre z nich. 

Zasłaniam twarz, bo zablokują mi konto

"Kim jest Julia Żugaj?" – zapyta część czytelników. To 24-letnia influencerka i piosenkarka, bardzo popularna wśród młodzieży. W latach 2020-22 brała udział w projekcie Team X, czyli czymś w rodzaju internetowego reality show, w którym grupa twórców internetowych zamknięta w domu pod Warszawą nagrywała filmy o swoim życiu. Dziś Żugaj ma ponad 3,7 mln obserwujących na TikToku i 1,3 mln na Instagramie. Wydała też dwie płyty i książkę (napisaną we współpracy z Przemkiem Corso).

Organizowane już po raz kolejny "Wakacje z Julią Żugaj" kosztują 2899 zł za 7 dni. Do ceny należy doliczyć koszt dojazdu na miejsce. Chętnych nie brakuje. 

Jak wyglądałby świat bez internetu? Po co się uczyć? Dzieci odpowiadają
Jak wyglądałby świat bez internetu? Po co się uczyć? Dzieci odpowiadająTVN24

Marta mieszka w średniej wielkości mieście w zachodniej Polsce. Swoje dziecko - ówcześnie 11-letnie - wysłała na obóz dla "żugajek" (tak nazywają się fani influencerki). Wyjazd i poznanie idolki był jego marzeniem. 

- Dla mnie najważniejsze było, żeby chciało gdziekolwiek jechać samo, obóz z Julią Żugaj był pierwszym samodzielnym wyjazdem - tłumaczy Marta. - Wrażenia bardzo pozytywne, obóz wakacyjny dobrze zorganizowany, dużo czasu na świeżym powietrzu, nie na każdych zajęciach można było używać telefonów komórkowych i nie było czasu na nudę - dodaje.

Minusy? - Julia Żugaj była z nimi za krótko, trzy dni z siedmiu. W czasie wolnym na pewno korzystają z telefonów bo media pełne są filmów z obozów - opowiada Marta.

Ale plusów było więcej, bo w tym roku znów planują wyjazd na "Żugajka camp". W rozkładzie zajęć m.in. warsztaty wokalne, taneczne ale też "TikTok Time", zajęcia makijażowe i sesja Q&A (pytań i odpowiedzi). 

Ale takie wakacyjne wyjazdy z internetem w tle nie do końca podobają się specjalistom.

- Widziałam reklamę wakacyjnych kolonii dla dzieci w wieku 8-12 lat, z obowiązkowymi zajęciami z kręcenia tik-toków - mówiła niedawno w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Magdalena Bigaj z Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. - Tylko że zgodnie z prawem dzieci w tym wieku nie mogą mieć kont w mediach społecznościowych.

Przekonała się o tym dziewczynka, której filmik ze spotkaniem z Julią Żugaj wzbudził spore zainteresowanie użytkowników TikToka. Na kolejnych nagraniach zasłania własną twarz. Dlaczego? "Żeby znowu nie zablokowali mi konta".

Wyciskanie pieniędzy

Wakacyjne wyjazdy dla dzieci i młodzieży z udziałem influencerów to trend popularny od lat. - Pamiętam, że takie wyjazdy były organizowane już w 2016 r. - mówi Wojtek Kardyś, specjalista od marketingu internetowego. - Influencerzy się sprofesjonalizowali, o ich interesy dba cała rzesza ludzi: menadżerowie social media, sprzedawcy, handlowcy. Niekiedy agencje "tworzą" swoich celebrytów, tak było na przykład z Team X. Takie wyjazdy są więc okazją do zarobku dla  wszystkich osób obsługujących influencerów - tłumaczy. 

- A na miejscu może przecież odbywać się dalsze wyciskanie pieniędzy. Sprzedaż płyt, ubrań, gadżetów się nie kończy - wymienia Jakub Wątor, autor książki "Influenza. Mroczny świat influencerów". 

Jakub Wątor o tym, jak można lokalizować dziecko za pomocą telefonu
Jakub Wątor o tym, jak można lokalizować dziecko za pomocą telefonuTVN24

Faktycznie, każdy szanujący się twórca internetowy ma własny "merch", czyli produkty ze swoim logo czy np. charakterystycznym dla siebie hasłem. I tak np. 14-letnia Lena Pachuc, która karierę na YouTubie zaczęła pod okiem rodziców jako 6-latka, sprzedaje m.in. książkę czy "lamorożce" - pluszaki za 80 zł. W ubiegłym roku fani dziewczynki mogli pojechać z nią na siedmiodniowy Lenka Challenge Camp z "gwarantowanym towarzystwem" patronki wyjazdu. Koszt? 2449 zł, dojazd we własnym zakresie. 

Kardyś dodaje, że zarabianie nie kończy się wraz z końcem obozu. Wyjazdy pozwalają też na nakręcanie popularności twórcy. - Wszystkie oznaczenia, filmiki, zdjęcia przyczyniają się do zwiększenia zasięgów danego influencera. Dzięki temu później może liczyć na kolejne intratne współprace - podsumowuje. 

Przed wyjazdem - z influencerem czy bez - warto sprawdzić wiarygodność organizatora wypoczynku oraz czy zgłosił on turnus do kuratorium oświaty. Taką bazę danych przygotowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Kuratorzy zatwierdzili dotąd 16,5 tysiąca zorganizowanych wypoczynków letnich dla dzieci i młodzieży: wyjazdów, kolonii, półkolonii i obozów. Łącznie ma skorzystać z nich 703 tysiące uczniów.

Dzieci grzeją się w cieple sławy

- Rodzice muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to jest zdrowe środowisko. Dzieci są bardzo podatne na wpływy. Czy influencerzy to na pewno odpowiednie osoby? Może nauczą się kręcić rolki czy tańczyć do popularnych trendów, ale czy to faktycznie jest im potrzebne? Nie wiem, czy sam posłałbym dziecko na taki wyjazd - komentuje Kardyś. 

Pytamy specjalistkę. Natalia Boszczyk jest psycholożką, polonistką i autorką bloga Szkoła Dobrej Relacji. Jest też mamą trójki dzieci. - W domu mam dwóch nastolatków: 15- i 13-letniego, oraz ośmioletnią córkę - opowiada Boszczyk. Dodaje, że sporo czasu spędzają  na rozmowach o higienie cyfrowej. Dzięki temu jej dzieci na kulturę internetu potrafią spojrzeć krytycznie. Ale nie jest tak, że są na nią zupełnie odporne.

Czytaj także: Pandora Gate "zjadała" zasięgami kampanię? Top 10 youtuberów mogłoby mieć wpływ na wybory >>>

- Starszy syn uważa, że takie wyjazdy to sposób na sprzedaż kolejnych produktów. Młodszy zauważył, że warsztaty z kręcenia tiktoków są mało wartościowe. Co innego najmłodsza, która jest fanką Zaczarowanego Świata Sary (13-letnia youtuberka, 1,2 mln subskrybentów - przyp. red]) Powiedziała, że byłoby super poznać innych fanów Sary i ją samą.

Boszczyk uważa, że młodzi powinni mieć swoje pasje i swoich idoli. - Dopóki nie są to rzeczy, które ranią innych, to nie powinno być problemu. Jednak zadałabym sobie pytanie, co takie wakacje z influencerem zostawią w moim dziecku. Jakie wartości w ten sposób promujemy, jakie zaspokajamy potrzeby. Czy nie jest to przypadkiem promowanie kultury narcyzmu? Byłam, zrobiłam fotkę, mam filmik. Grzeję się w cieple sławy kogoś innego - zastanawia się. 

Wakacje bez telefonu? Tak, ale...

Ewelina mieszka w Wejcherowie, jest mamą dwóch dziewczynek. Starsza w 2019 r. pojechała na obóz wokalny z udziałem m.in. Roxie Węgiel i boysbandu 4Dreamers. Koszt - 2799 zł za 9 dni. - Selfiaki ze swoimi idolami to było ogromne przeżycie. Każda "gwiazda" odwiedzała każdy pokój i z każdym dzieckiem rozmawiała. Ada opowiadała o tym godzinami - wspomina Ewelina. 

Dodaje, że córka ma teraz 15 lat i internetowi idole stracili w jej życiu na znaczeniu. - Jako nastolatka dostrzegła, że lepiej się wyróżnić, niż iść za tłumem. Staram się dawać córkom przestrzeń na próbowanie różnych rzeczy - mówi.

A co, jeśli rodzic nie zdecyduje się na wysłanie dziecka na taki wyjazd? Boszczyk podkreśla, że ma do tego prawo. Zadaniem rodzica nie jest spełnianie wszystkich zachcianek. 

- Można z powiedzieć: nie rozumiem tego, nie chcę, żebyś tam jechał. To szansa na rozmowę i zbudowanie relacji. Może dziecko wytłumaczy, co jest dla niego ważne, a rodzic obejrzy filmiki danego influencera, porozmawia o tej fascynacji. 

Czytaj także: Pandora Gate, meetupy, dramy i nudesy. Wszystko, co chcesz wiedzieć o influ, ale wstydzisz się zapytać >>>

Dodaje, że wiedza na temat idola to podstawa. - Pamiętam rozmowy z uczniami po Pandora Gate. Zaskoczyło mnie, jak bardzo dzieci są nieświadome pewnych rzeczy. Wydawałoby się, że w lot łapią to, co się dzieje na YouTubie, a jednak nie o wszystkim wiedziały. To już rola rodzica - podkreśla.

Jak mówi, marzą jej się wakacje niecyfrowe. - W ciągu roku dzieci z różnych względów dużo czasu spędzają przed ekranami. Może warto pomyśleć o takim spędzaniu czasu, po którym nie zostanie ślad w mediach społecznościowych, ale zostaną jakieś fajne wspomnienia. Chociaż obawiam się, że dzieci mogłyby nie być zainteresowane takimi wakacjami - kończy.

Autorka/Autor:Natalia Szostak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Od początku 2026 roku ma wejść podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne - zakłada projekt rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju i Technologii opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji. Wprowadzenie takiego systemu przewiduje dyrektywa o efektywności budynków (EPBD).

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Źródło:
PAP

Od niedzieli wszystkie nowo rejestrowane samochody muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń (EDR) - przekazał rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) Mikołaj Krupiński. Wyjaśnił, że są to urządzenia podobne do montowanych w samolotach tak zwanych czarnych skrzynek.

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

Źródło:
PAP

Kolejowy Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni ma być bezpłatny dla osób do 27. roku życia - podała rzeczniczka prasowa Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska. Podkreśliła jednak, że pula biletów ma być ograniczona.

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Źródło:
PAP

Skoro nie ma konkurencji to Google dyktuje warunki w sprzedaży reklamy online, Meta dyktuje warunki sprzedaży reklamy w mediach społecznościowych, a media tradycyjne dostają taki kawałek tego tortu, na jaki muszą się zgodzić, bo nie mają z kim tak naprawdę o tym dyskutować - stwierdziła na antenie TVN24 Sylwia Czubkowska, Techstorie, Tok FM, komentując zmiany w prawie autorskim.

Zmiany w prawie autorskim. "To element większego konfliktu"

Zmiany w prawie autorskim. "To element większego konfliktu"

Źródło:
tvn24.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymało siedem osób, podejrzewanych o oszukanie ponad 6 tysięcy klientów poprzez fałszywe sklepy internetowe. "Sprawcy założyli profesjonalnie wyglądające sklepy internetowe za których pośrednictwem oferowali do sprzedaży oryginalne markowe perfumy oraz urządzenia elektroniczne" - informuje polska policja.

Oszukali tysiące klientów sprzedając podróbki w internecie. 7 osób zatrzymanych

Oszukali tysiące klientów sprzedając podróbki w internecie. 7 osób zatrzymanych

Źródło:
tvn24.pl

Za niewydanie Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumenta kontraktów dotyczących budowy Nord Stream 2 rosyjski gigant ma ponieść karę. To pierwszy sukces naszego urzędu w tym konflikcie - donosi piątkowy "Puls Biznesu".

Spór o Nord Stream 2. Gazprom ma zapłacić Polsce

Spór o Nord Stream 2. Gazprom ma zapłacić Polsce

Źródło:
PAP

Samochody Tesli po raz pierwszy w historii znalazły się na liście zakupów chińskiego rządu - przekazał państwowy portal Paper.cn. Chodzi o Model Y, który jak podkreślają tamtejsze władze, jest "autem krajowym, a nie importowanym", produkowanym w Szanghaju.

Tesla stała się oficjalnym autem chińskiego rządu

Tesla stała się oficjalnym autem chińskiego rządu

Źródło:
CNN

Inflacja w 2024 roku znajdzie się na poziomie 3,7 procent, a w 2026 roku obniży się do 2,7 procent - wynika z lipcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego. Centralna ścieżka PKB zakłada natomiast wzrost na poziomie 3,0 procent w bieżącym roku, 3,8 procent w 2025 roku oraz 3,1 procent w 2026 roku. NBP podaje, że na wzrost inflacji wpłyną podwyżki cen energii oraz zniesienie VAT-u na żywność.

NBP przedstawia nowe scenariusze dla inflacji

NBP przedstawia nowe scenariusze dla inflacji

Źródło:
PAP

Nowosądecki Newag zbuduje dla PKP Intercity 35 pociągów hybrydowych, spalinowo-elektrycznych. Wartość podpisanej umowy to blisko 3,4 mld zł. To największy kontrakt przewoźnika, poprzedni najwyższy na pociągi Pendolino opiewał na 2,8 mld. Będą to pierwsze takie pojazdy w taborze przewoźnika.

PKP Intercity podpisało miliardową umowę z Newagiem

PKP Intercity podpisało miliardową umowę z Newagiem

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w czwartek ostrzeżenie dotyczące partii sosów Winiary. Spożycie produktu przez osoby z alergią na pszenicę lub nietolerancją glutenu może spowodować reakcję alergiczną.

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Oskładkowanie umów cywilnoprawnym jest przedmiotem prac trwających w resorcie pracy. Wyjątkiem mają być umowy uczniów i studentów do 26. roku życia. Jak powiedział prawnik Tomasz Lasocki Polska jest w wąskiej grupie państw Europy, które "potrafią nie pobrać składki, jeżeli ktoś pracuje".

Trwają prace nad pełnym oskładkowaniem umów. Wyjątek tylko dla jednej grupy

Trwają prace nad pełnym oskładkowaniem umów. Wyjątek tylko dla jednej grupy

Źródło:
PAP

Nieświadomi turyści są naciągani w internecie przez firmy udające popularne muzea - czytamy w piątkowej "Rzeczpospolitej". Muzealnicy są bezradni. Koszt zwiedzania może być nawet kilkukrotnie wyższy.

Udają popularne muzea i naciągają turystów

Udają popularne muzea i naciągają turystów

Źródło:
PAP

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Polska Rada Biznesu wyraża swoje pełne poparcie dla apelu polskich wydawców, redakcji i dziennikarzy o wprowadzenie koniecznych zmian w ustawie dotyczącej prawa autorskiego, która obecnie znajduje się w Senacie - poinformowała organizacja w komunikacie. Przedstawiciele przedsiębiorców podkreślili, że "praca twórców, dziennikarzy i redakcji nie może być bezpłatną treścią, którą giganty technologiczne – Google, Microsoft czy Meta/Facebook – mogą dowolnie i bezkarnie wykorzystywać".

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

Źródło:
tvn24.pl

To koniec ery Stypułkowskiego, jednego z najdłużej zarządzających bankiem w Polsce. "Cezary Stypułkowski 4 lipca br. zrezygnował z funkcji prezesa mBanku i pełnienia funkcji w zarządzie" - poinformował bank w komunikacie giełdowym w czwartek. Na jego miejsce warunkowo został powołany Cezary Kocik. Stypułkowski był szefem mBanku od 2010 r.

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Źródło:
PAP

Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj próbował zapytać prezesa NBP o komentarz w sprawie wniosku o postawienie go przed Trybunał Stanu. Adam Glapiński nie odpowiedział, a rzecznik skończył konferencję prezesa banku centralnego.

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Źródło:
tvn24.pl

Widzieliście państwo kiedyś na konferencji prasowej dziennikarza Google albo Mety, który zadaje pytania, licząc się z różnego rodzaju konsekwencjami? - pytał swoich gości we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Rafał Wojda. W czwartek rano ponad 350 mediów z całej Polski zaapelowało do władz o wprowadzenie poprawek do ustawy o prawie autorskim, które wzmocnią wydawców w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń z tak zwanymi big techami. 

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

Źródło:
TVN24

- To już jest oczywiste. O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć, kiedy inflacja rośnie. I to znacząco - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes NBP. - Z naszych prognoz wynika, że pod koniec tego roku inflacja może się zbliżyć nawet do 5 procent. Co więcej, inflacja może jeszcze wzrosnąć trochę na początku przyszłego roku - dodał.

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

Źródło:
PAP

Zatrważające wyniki kontroli billboardów, szyldów, banerów i plakatach w polskich miastach - donosi Najwyższa Izba Kontroli. Apeluje do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o zmianę przepisów - przekazała Izba. W jednym ze zbadanych miast nielegalne reklamy stanowiły 100 procent. Jak wyliczyła Izba w 4 skontrolowanych miastach budżety straciły ponad 1 milion złotych.

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

Źródło:
PAP